Nie piszesz ich tylko TyMirekDB pisze:Po raz kolejny piszę na tym forum te słowa ta ekipa już się wyczerpała i to definitywnie
Podstrefa ekonomiczna w Kaliszu
Napiszcie to poza forum np. na Calisia.pl to jeszcze cię zbluzgają że wszystko jest jak w najlepszym porządku.
[ Dodano: Czw, 09.07.2009, 1:08 ]
Chłopaki zakładamy partię i startujemy w wyborach
[ Dodano: Czw, 09.07.2009, 1:08 ]
Chłopaki zakładamy partię i startujemy w wyborach
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
A Ja chcę Torzyńskiego na prezydenta Kalisza.
Większa strefa
9 lipca, 2009 - 07:17 — [email protected]
Sama możliwość odliczenia podatku to magnes dla przedsiębiorców, stąd zainteresowanie ostrowską strefą ekonomiczną. W już czynnej, na terenie byłego ZNTK, powstają pierwsze zakłady. Teraz strefa powiększy się o działki przy ulicy Osiedlowej. "Dobrze się składa, ze w tym samym czasie przyszły pozwolenia na rozszerzenie strefy i budowę drogi w tym miejscu" - mówi prezydent Radosław Torzyński: "Zaczynamy od informowania wszystkich o ofercie inwestycyjnej miasta. W ostatnich dniach podpisałem około tysiąca pism do różnych firm. To pierwsza zajawka naszej propozycji. To informacja o tym, ze mamy grunty, na jakich zasadach mogą być zagospodarowane i że zapraszamy inwestorów do Ostrowa"
Pierwsza strefa ekonomiczna otwarta została w ubiegłym roku na terenie o powierzchni 6 hektarów.
[email protected]
Większa strefa
9 lipca, 2009 - 07:17 — [email protected]
Sama możliwość odliczenia podatku to magnes dla przedsiębiorców, stąd zainteresowanie ostrowską strefą ekonomiczną. W już czynnej, na terenie byłego ZNTK, powstają pierwsze zakłady. Teraz strefa powiększy się o działki przy ulicy Osiedlowej. "Dobrze się składa, ze w tym samym czasie przyszły pozwolenia na rozszerzenie strefy i budowę drogi w tym miejscu" - mówi prezydent Radosław Torzyński: "Zaczynamy od informowania wszystkich o ofercie inwestycyjnej miasta. W ostatnich dniach podpisałem około tysiąca pism do różnych firm. To pierwsza zajawka naszej propozycji. To informacja o tym, ze mamy grunty, na jakich zasadach mogą być zagospodarowane i że zapraszamy inwestorów do Ostrowa"
Pierwsza strefa ekonomiczna otwarta została w ubiegłym roku na terenie o powierzchni 6 hektarów.
[email protected]
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
-
- Użytkownik
- Posty: 1270
- Rejestracja: 16 kwie 2007, o 11:36
- Lokalizacja: --------------
Sr. ale co ma prezydent Ostrowa wspolnego z nowa linia MZK??szymkalisz pisze:^^ Dla Torzyńskiego osiągnięciem jest nowa linia "21". Też schodzi na psy. Z początku prawdziwie reprezentował swoje miasto, ale teraz wystarczają mu małe inwestycje (chodż często wychodzące do mieszkańców)
Zwyczajnie takie newsy daja na stronie UM, bo MZK jest czescia Holdikomu, ktora jest spolka miejska. Dlaczego nic nie napiszesz o strefie ekonomicznej, budowie nowych drog, przetargach na nowe kamienice w centrum albo dofinansowanie 3 orlikow w miescie i paru innych inwestycji sportowych (np Stadion Miejski). Nie wspominajac juz np. o dofinansowaniu 10mln zl na renowacje ostrowskiej synagogi.
Podałem tylko przykład jak można działać,jak dla Mnie to działanie przynosi jakieś skutki.K-man pisze:Ale dlaczego mamy pisać o prezydencie miasta odległego od Kalisza o ponad 20 km.
K-man sorry a w Kaliszu powalają???K-man pisze:A te inwestycje poza strefą ekonomiczna nie powalaja na kolana.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
W Kaliszu, to szczena opada jak się patrzy na niektóre inwestycjeGumiś pisze:Podałem tylko przykład jak można działać,jak dla Mnie to działanie przynosi jakieś skutki.K-man pisze:Ale dlaczego mamy pisać o prezydencie miasta odległego od Kalisza o ponad 20 km.
K-man sorry a w Kaliszu powalają???K-man pisze:A te inwestycje poza strefą ekonomiczna nie powalaja na kolana.
Kalisz bez dużego i małego biznesu
Wielcy inwestorzy omijają nasze miasto. Władze Kalisza nie widzą wyjścia z tej sytuacji i zalecają pogodzenie się z losem. Duże firmy można zastąpić wieloma małymi. Niestety i w tym przypadku władza robi błędy
Niedawno pisaliśmy o dwóch inwestycjach, które ominęły Kalisz. Wspomniał o nich w swojej interpelacji do prezydenta Janusza Pęcherza radny Artur Dembny. Chodzi o wartą ponad 700 mln zł i kilkaset miejsc pracy hutę szkła, która „uciekła” nam pod Łódż i o nowy zakład produkcyjny, który chciał budować Marian Kwiecień, właściciel kaliskiego Haftu. Chciał i nadal chce, tyle że już pod Gorzowem Wlkp. Główna przyczyna tego, że inwestorzy rezygnują z lokalizacji swoich przedsięwzięć w Kaliszu, to brak dużych i odpowiednio przygotowanych terenów. Jak wyjaśniają ratuszowi urzędnicy, wiele polskich miast ma w swoich zasobach nieruchomości o powierzchni nawet 50–100 ha. Są to zwykle tereny powojskowe, poprzemysłowe lub przekazane przez Skarb Państwa, często jednolite, a więc „w jednym kawałku”, położone wzdłuż dróg krajowych czy autostrad i posiadające pełne uzbrojenie. Na takich terenach łatwo o duże inwestycje. Tereny inwestycyjne w Kaliszu nie wytrzymują z nimi porównania pod żadnym względem. Miasto dysponuje działkami o powierzchni 1–2 ha, a zaoferowanie ewentualnemu inwestorowi terenu 5–hektarowego „w jednym kawałku” jest już dużym problemem. – Brak w Kaliszu terenów, które mogłyby być atrakcyjnymi ofertami inwestycyjnymi to w dużej mierze rezultat błędnej, krótkowzrocznej polityki przestrzennej dawnych władz Kalisza przed 1989 rokiem. Nie stworzono wtedy rezerw terenów pod inwestycje przemysłowe inne niż WSK, nie rozszerzono w tym celu granic miasta o przyległe do dróg krajowych tereny okolicznych gmin. Nie pomagają rozwojowi naszego miasta także zbiegające się tu granice aż trzech powiatów – ubolewa prezydent J. Pęcherz.
W tej sytuacji ulokowanie się w Kaliszu kilku zagranicznych firm branży AGD, a przede wszystkim przemysłu lotniczego na czele z Pratt & Whitney należy uznać raczej za szczęśliwy zbieg okoliczności niż efekt poczynań władz.
Co dalej z inwestycjami?
Co gorsza, na najbliższe lata nie zapowiada się, aby Miasto miało pozyskać jakieś duże tereny, które można by wykorzystać pod inwestycje. Niewiele pod tym względem zmieni odzyskanie kilkuhektarowej nieruchomości po Izbie Wytrzeżwień przy ul. Warszawskiej, a przeszkodą dla inwestycji w rejonie planowanego nowego przebiegu al. Wojska Polskiego w ciągu drogi krajowej nr 25 długo jeszcze będzie rozdrobniona struktura własności gruntów. Władze Kalisza dobrze o tym wiedzą i nic na to nie mogą poradzić. Zapowiadają jedynie ograniczoną promocję inwestycyjną naszego miasta w Internecie i innych publikatorach, a także za pośrednictwem miast partnerskich. Ale już nie poprzez duże międzynarodowe targi inwestycyjne, w których udział wiąże się z dużymi kosztami i małym prawdopodobieństwem korzyści. – Dla lokalizacji dużych inwestycji przemysłowych liczą się wyłącznie tereny „greenfields” o powierzchni z reguły kilkudziesięciu hektarów, bardzo dobrej dostępności komunikacyjnej (autostrady, drogi ekspresowe i krajowe) i kompletnej infrastrukturze. Kalisz takiej oferty nie ma, pokazywanie więc ofert niekonkurencyjnych na tak wymagającym rynku nie dałoby żadnych rezultatów – ocenia prezydent. Na swoje usprawiedliwienie dodaje, że Miasto nie wytrzymuje też konkurencji ze specjalnymi strefami ekonomicznymi, które mogą przyciągać inwestorów takimi ulgami, jak zwolnienie z podatku dochodowego, podczas gdy gminy dysponują jedynie skromnym wabikiem w postaci ulg w podatku od nieruchomości. Huta szkła Euroglas szukała terenu ok. 50–hektarowego o bardzo wysokich parametrach dostaw prądu i gazu. Znalazła go w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, w Zaosiu koło Niewiadowa. Z kolei właściciel Haftu szukający lokalizacji dla swojej nowej fabryki włóknin, znalazł 92 ha zwartego obszaru w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Kostrzyn–Słubice, koło Gorzowa Wlkp. – Trudno się dziwić właścicielowi, że wybrał lokalizację w Gorzowie. Nazwanie tego faktu dowodem jakiejś kaliskiej bezwładności jest więc całkowicie chybione – twierdzi prezydent Kalisza, nawiązując do wystąpienia A. Dembnego.
Wielcy inwestorzy omijają nasze miasto. Władze Kalisza nie widzą wyjścia z tej sytuacji i zalecają pogodzenie się z losem. Duże firmy można zastąpić wieloma małymi. Niestety i w tym przypadku władza robi błędy
Niedawno pisaliśmy o dwóch inwestycjach, które ominęły Kalisz. Wspomniał o nich w swojej interpelacji do prezydenta Janusza Pęcherza radny Artur Dembny. Chodzi o wartą ponad 700 mln zł i kilkaset miejsc pracy hutę szkła, która „uciekła” nam pod Łódż i o nowy zakład produkcyjny, który chciał budować Marian Kwiecień, właściciel kaliskiego Haftu. Chciał i nadal chce, tyle że już pod Gorzowem Wlkp. Główna przyczyna tego, że inwestorzy rezygnują z lokalizacji swoich przedsięwzięć w Kaliszu, to brak dużych i odpowiednio przygotowanych terenów. Jak wyjaśniają ratuszowi urzędnicy, wiele polskich miast ma w swoich zasobach nieruchomości o powierzchni nawet 50–100 ha. Są to zwykle tereny powojskowe, poprzemysłowe lub przekazane przez Skarb Państwa, często jednolite, a więc „w jednym kawałku”, położone wzdłuż dróg krajowych czy autostrad i posiadające pełne uzbrojenie. Na takich terenach łatwo o duże inwestycje. Tereny inwestycyjne w Kaliszu nie wytrzymują z nimi porównania pod żadnym względem. Miasto dysponuje działkami o powierzchni 1–2 ha, a zaoferowanie ewentualnemu inwestorowi terenu 5–hektarowego „w jednym kawałku” jest już dużym problemem. – Brak w Kaliszu terenów, które mogłyby być atrakcyjnymi ofertami inwestycyjnymi to w dużej mierze rezultat błędnej, krótkowzrocznej polityki przestrzennej dawnych władz Kalisza przed 1989 rokiem. Nie stworzono wtedy rezerw terenów pod inwestycje przemysłowe inne niż WSK, nie rozszerzono w tym celu granic miasta o przyległe do dróg krajowych tereny okolicznych gmin. Nie pomagają rozwojowi naszego miasta także zbiegające się tu granice aż trzech powiatów – ubolewa prezydent J. Pęcherz.
W tej sytuacji ulokowanie się w Kaliszu kilku zagranicznych firm branży AGD, a przede wszystkim przemysłu lotniczego na czele z Pratt & Whitney należy uznać raczej za szczęśliwy zbieg okoliczności niż efekt poczynań władz.
Co dalej z inwestycjami?
Co gorsza, na najbliższe lata nie zapowiada się, aby Miasto miało pozyskać jakieś duże tereny, które można by wykorzystać pod inwestycje. Niewiele pod tym względem zmieni odzyskanie kilkuhektarowej nieruchomości po Izbie Wytrzeżwień przy ul. Warszawskiej, a przeszkodą dla inwestycji w rejonie planowanego nowego przebiegu al. Wojska Polskiego w ciągu drogi krajowej nr 25 długo jeszcze będzie rozdrobniona struktura własności gruntów. Władze Kalisza dobrze o tym wiedzą i nic na to nie mogą poradzić. Zapowiadają jedynie ograniczoną promocję inwestycyjną naszego miasta w Internecie i innych publikatorach, a także za pośrednictwem miast partnerskich. Ale już nie poprzez duże międzynarodowe targi inwestycyjne, w których udział wiąże się z dużymi kosztami i małym prawdopodobieństwem korzyści. – Dla lokalizacji dużych inwestycji przemysłowych liczą się wyłącznie tereny „greenfields” o powierzchni z reguły kilkudziesięciu hektarów, bardzo dobrej dostępności komunikacyjnej (autostrady, drogi ekspresowe i krajowe) i kompletnej infrastrukturze. Kalisz takiej oferty nie ma, pokazywanie więc ofert niekonkurencyjnych na tak wymagającym rynku nie dałoby żadnych rezultatów – ocenia prezydent. Na swoje usprawiedliwienie dodaje, że Miasto nie wytrzymuje też konkurencji ze specjalnymi strefami ekonomicznymi, które mogą przyciągać inwestorów takimi ulgami, jak zwolnienie z podatku dochodowego, podczas gdy gminy dysponują jedynie skromnym wabikiem w postaci ulg w podatku od nieruchomości. Huta szkła Euroglas szukała terenu ok. 50–hektarowego o bardzo wysokich parametrach dostaw prądu i gazu. Znalazła go w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, w Zaosiu koło Niewiadowa. Z kolei właściciel Haftu szukający lokalizacji dla swojej nowej fabryki włóknin, znalazł 92 ha zwartego obszaru w Specjalnej Strefie Ekonomicznej Kostrzyn–Słubice, koło Gorzowa Wlkp. – Trudno się dziwić właścicielowi, że wybrał lokalizację w Gorzowie. Nazwanie tego faktu dowodem jakiejś kaliskiej bezwładności jest więc całkowicie chybione – twierdzi prezydent Kalisza, nawiązując do wystąpienia A. Dembnego.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Dokładny opis i mapa podstrefy pojawił się na stronie UM.
Poniżej mapa :
http://www.invest-park.com.pl/?n=474&lang=pl
Niestety , ocena prezydenta przedstawiona powyżej co do możliwości ulokowania w Kaliszu większych inwestycji jest słuszna , tylko że nie tego chyba oczekujemy od władz czyli powiedzenia , ze jest żle i tak już będzie dalej.
Tyle to i my wiemy , natomiast władze powinny znależć sposób na zaradzenie tej sytuacji. W przeciwnym wypadku w Kaliszu nie ma się co spodziewać żadnej większej inwestycji , bo co można zbudowac na 1 ha działce ?
Jakoś władze potrafią znależć 70 mln na aquapark.
Poniżej mapa :
http://www.invest-park.com.pl/?n=474&lang=pl
Niestety , ocena prezydenta przedstawiona powyżej co do możliwości ulokowania w Kaliszu większych inwestycji jest słuszna , tylko że nie tego chyba oczekujemy od władz czyli powiedzenia , ze jest żle i tak już będzie dalej.
Tyle to i my wiemy , natomiast władze powinny znależć sposób na zaradzenie tej sytuacji. W przeciwnym wypadku w Kaliszu nie ma się co spodziewać żadnej większej inwestycji , bo co można zbudowac na 1 ha działce ?
Jakoś władze potrafią znależć 70 mln na aquapark.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
-
- Użytkownik
- Posty: 10978
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Racja.Facet zakłada, że w Kaliszu nie będzie dużych inwestycji.Przecież nikt nam tych terenów nie da.Panie prezydencie trzeba je kupić, a nie wydawać 70 mnl na aquaprk.Ludzie bedą stąd wyjeżdzać, jesli ne bedą miec dobrj pracy.Młodzi bo studiach nie beda wracać do Kalisza, dla samego aquaparku.Aquaprak nie może być priorytetem.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
Gumiś - wykupując ziemie pod budowę obwodnicy NS płacono 22-24 zł za m. kwadr. To daje 240 tyś za hektar.
Dzis ceny są wyższe , lecz władze powinny wykazac się sprytem i kupowac tereny , któe dziś nie dają żadnych możliwosci inwestycyjnych z uwagi na brak drogi i reszty infrastruktury.
Uzbrojenie terenu w takim przypadku jest tańsze niż pod mieszkaniówkę z uwagi na to , że nie ma gęstej siatki ulic i mediów pod nimi. Łatwiej też to robić na "dziewiczym" terenie niż w mieście.
Inaczej - i to przyznał sam prezydent - nie będzie tu zadnych inwestycji. Nigdy.
Dzis ceny są wyższe , lecz władze powinny wykazac się sprytem i kupowac tereny , któe dziś nie dają żadnych możliwosci inwestycyjnych z uwagi na brak drogi i reszty infrastruktury.
Uzbrojenie terenu w takim przypadku jest tańsze niż pod mieszkaniówkę z uwagi na to , że nie ma gęstej siatki ulic i mediów pod nimi. Łatwiej też to robić na "dziewiczym" terenie niż w mieście.
Inaczej - i to przyznał sam prezydent - nie będzie tu zadnych inwestycji. Nigdy.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy