Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Dodajmy , że zdjęcie jest z 3 sierpnia 2008 r. czyli niedziela , niecały miesiąc od otwarcia term ( nowośc ) , które to termy nie są aquaparkiem ale zespołem basenów otwartych i które kosztowały 16 mln zl z tego dotacje to 12 mln zł a gmina Uniejów wyłożyła 4 mln zł.
http://www.lodzkie.pl/lodzkie/news/arch ... 99156.html
Obiekt ma charakter częściowo leczniczy ( wody solankowe ) co oznacza , że mozliwe są tam dofinanowane zabiegi leczniczo-sanatoryjne.

Ot mała różnica w porónaniu z naszym aquaparkiem.

[ Dodano: Czw, 30.04.2009, 0:05 ]
Andrzej - tu chodzi o koszt ogrzania tej wody. W geotermii odpadają te koszty.

Andrzej dla ciebie nie ma róznicy, a dla mnie jest.Głowna to finansowa.Ogrzewanie aquaparku to wielkie koszty, geoterma znacznie je obniża.Sądzę, że gdybyś miał wybór ogrzewania własnego mieszkania wybrałbyś tansze rozwiązanie.
Po drugie może dla ciebie nie ma znaczenia, czy kapiesz się w wodzie leczniczej, czy zwykłej kranówie.Ale dla turystów ma o to wielkie znaczenie.Widzę, że nie dostrzegasz bardzo istotnych spraw, które moga miec wpływ na zminimalizowanie kosztów funkcjonowania tego obiektu.Zwyczajnie chcesz aquapark i nie ważne jak i ile bedzie kosztował nas podatników.Czy ty się nazywasz Pęcherz.
Ma nadzięję, że domu wydajesz kasę bardziej świadomie.

andrzej pisze:a co to za różnica się wykąpać w wodzie termalnej a w wodzie normalnej, mi to nie przeszkadza, to tylko ludzka naiwność (...)

Chłopie, czy ty np. jadłeś kiedyś pomidory z ogrodu czy może od dziecka jesz tylko modyfikowane z fabryki pomidorów? Bo już nie wiem jak do ciebie mamy mówić.

Pomidory z fabryki? No proszę czego można się tutaj dowiedzieć.

A o uprawach hydroponicznych słyszałeś ? Jeśli nie to ,,Google Twoim przyjacielem'' .

andrzej pisze:a co to za różnica się wykąpać w wodzie termalnej a w wodzie normalnej, mi to nie przeszkadza, to tylko ludzka naiwność, ze woda termalna jest lepsza bo jest ciepła , to jedynie może odpowiadać zmarzlakom

Andrzej ile Ty masz lat???Czasami myślę że odpisuję nastolatkowi,niedawno wyszło na jaw że Szymkalisz (oczywiście bez urazy do jego osoby) to właśnie nastolatek i jego niektóre posty przypominają Twoje.
Dla Mnie jest bardzo duża różnica,zresztą K-man,WW napisali co myślą,nie będę Ich powielał.

Andrzej mówisz, że prowadzisz firmę.A więc to TY powinienes robić najwięcej szumu.Skoro prowadzisz własny bizen chyba wiesz, że" Najważniejsze jest To" aby biznes na siebie zarabiał" Nierentowny biznes pada i to jest naturalne.No chyba, że ty do swojego dopłacasz.Nie wiem jak przedsiębiorca może popierać tak kiepsko przygotowaną inwestycje.

Jak to wygląda np. w Łodzi :

Kąpielisko, które miało być wizytówką miasta, po niecałym roku działalności jest bliskie bankructwa. Na "Falę" chodzi dwa razy mniej osób, niż się spodziewano. Dziennie z basenów korzystało średnio zaledwie 500 miłośników kąpieli, za bilety płaci tylko 60 procent gości, a koszty budowy wzrosły o jedną trzecią - to główne przyczyny kłopotów finansowych spółki Aquapark Fala Łódż.

http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/932273.html

Zakończyło się tak :
Miasto przejmie kontrolę nad aquaparkiem „Fala” – przedstawiciele władz Łodzi i słoweńskiego inwestora Makro 5 porozumieli się co do sprzedaży udziałów w spółce. Równo po roku funkcjonowania największy park wodny w Polsce prawdopodobnie zmieni właściciela. Za uratowanie płynności finansowej kompleksu basenów miasto zapłaci 17, 7 mln złotych. Na to jednak, aby „Fala” stała się „miejska” zgodę wyrazić muszą radni i bank, z którym wierzytelnościami związany jest słoweński inwestor.
http://www.uml.lodz.pl/index.php?str=1732&id=15477

pytam bo nie wiem..."Fala" jest jedynym aquaparkiem na terenie miasta poznania?

drugie to: czy kolega Andrzej ma prawo do tego aby nie robiło mu róznicy że woda jest geotermalna czy "basenowa"? bo z tego co widze to pisze on o róznicy w "odczuciach kąpielowych" a nie rentowności itp.
bo tak się składa że dla mnie tez nie robi to wielkiej róznicy, ale nie wiem czy moge mieć własne zdanie co do tego jak i gdzie lubie się kąpać

trzecie to takie czy my rozmawiamy o tym że aquapark w Kaliszu, jesli powstanie, bedzie z góry skazany na bankructwo czy może ktoś jeszcze poza mną, i widocznie Andrzejem nie posiada zdolności jasnowidzenia.
bo od dłuższego czasu przeczytać jedynie możemy ze "teraz jak zrobia aquapark to odrazu upadnie". jeśli tak wygląda sytuacja to prosze o numery totka na sobotę

ja prywatnie nie jestem jakimś super zapalonym zwolennikiem aquaparku ale zakładam ze jeśli powstanie, bedzie ładnymi i dobrze utrzymanym obiektem z dużą ilością "wodnych" atrakcji to znajdzie swoje miejsce w mieście i jako punkt turystyczno rekreacyjny. spodziewam się że dowiem sie o tym ze powinienem przeczytac temat uwaznie, że są przekręty i że prezydent jest niezdecydowany no i ze gdzieś takie obiekty stają się nierentowne...śledze temat, przekręty są wszędzie, prezydent może wreszcie się zdecyduje a poza tymi nierentownymi obiektami chyba są jeszcze takie które funkcjonują (zakładam tylko bo nie śledzę jakoś specjalnie poziomu rentowności parków wodnych w kraju)

odnosze wrażenie że dyskusja toczy się tylko dlatego że my spodziewamy się że kaliski aquapark nie wypali, ale spodziewamy sie tego głównie dlatego że będzie "kaliski"

Fala jest w Łodzi a nie w Poznaniu.
Czy jest to jedyny aquapark w Łodzi ?
To zalezy co rozumiemy pod pojęciem aquapark , co czyni z basenu ten nasz wymarzony aquapark
W Łodzi mozna uznać , że są 2 aquaparki : większa fala i mniejszy wodny raj.

Poniżej masz wiadomości o wrocławskim obiekcie
http://www.skyscrapercity.com/showthrea ... 29&page=68

Ten kosztował 140 mln zl.
Prezes WPW Piotr Przewłocki wyliczył, że aby obiekt był samowystarczalny i regularnie spłacał kredyt, musi korzystać z niego milion osób rocznie. Po warunkiem, że każda z nich zostawi w kasie spółki 25 zł.
Oznacza to, że miesięcznie do aquaparku powinno przychodzić 83 tys. osób. Jest mniej, ale nikt w spółce nie chce podać dokładnej liczby.

Tu więc mamy już wyliczenia , których nam skąpi kaliska ekipa.

Skoro nasz ma być o połowę tańszy i też w 100 % z kredytu to musiałoby go odwiedzić pół miliona ludzi na rok płacąc 25 zł.

Ja nie mam zdolności jasnowidzenia , lecz skoro w Łodzi i Wrocławiu nie ma frekwencji to zakładanie , że w Kaliszu będzie jest chyba nadmiernym optymizmem... lub też jasnowidzeniem z tą różnicą , że nie opartą o przykłady z innych miast.

Mnie , tak jak podejrzewam wielu innych interesuje jedno : ile w końcu ma to kosztować ( wraz z kosztami kredytu ) i jaka musi być frekwencja żeby wyjść na zero.

milo pisze: Skoro nasz ma być o połowę tańszy i też w 100 % z kredytu to musiałoby go odwiedzić pół miliona ludzi na rok płacąc 25 zł.

Rachunek jest prosty; 1370 osób dziennie przez 365 dni w roku.....realne??Raczej nie...

sorry za ten Poznań...nie wiem czemu zakodowałem sobie że "Fala" jest w Poznaniu

a jeszcze jedno pytanie do bardziej zorientowanych...czy tego typu obiekt ma szanse na jakiegokolwiek rodzaju dofinansowanie z UE?

@milo: nadmierny optymizm lub nie...ale chyba gdzieś te aquaparki funkcjonują na poziomie obok innych które mają takie a nie inne kłopoty ... czy mamy stwierdzić że jakikolwiek aquapark, gdziekolwiek nie byłby budowany jest inwestycją z góry skazaną na klęskę?

Nie.Ale skoro większe i bagatsze miasta sobie nie radzą.To podaj mi przyczyny, dla których w Kaliszu będzie aquaprk zarabiał.Niech prezio poda dokładne dane.Tak jak napisał Milo.

czytanie wybiórcze opanowane masz widze do perfekcji
chcę przełamac lokalny pesymizm, odbijam zatem piłeczkę i pytam: czy jakies miasta sobie radzą a jeśli tak to czemu my nie mamy sobie poradzić?

liczby ze strony prezydenta to inna historia i nie o to pytam

@KManAle sa mniejsze i biedniejsze np. Leszno które jakoś sobie radzą.Nie można z góry zakładać ze sie nie opłaci.
Skor za 70 milionów jest za drogi zbudujmy mniejszy i tańszy.
Niech ten kompleks zarabia nie tylko na basenie.Latem mozna organizowac koncerty,dobudowac jakieś korty moze pole minigolfowe i szukac wszedzie dodatkowych dochodów.

Paweł, życzę szczęścia jeśli chcesz finansować park wodny minigolfem. To jeden z lepszych dowcipów biznesowych jakie pojawiły się tu na forum.

Nie można w taki prosty sposób porównywać kosztów działalności obu Aquaparków, ponieważ nie wiadomo, jaki są koszty stałe we Wrocławiu a jakie będą w Kaliszu nie wiadomo też, jakie są koszty obsługi kredytu Wrocławskiego obiektu a jak będą w Kaliszu może się okazać, że w Kaliszu będzie to nawet drożej a równie dobrze może się okazać zdecydowanie taniej to zależy od tego, jaki to będzie obiekt, jakie będzie generował koszty stałe i czy ewentualny kredyt nie będzie zbyt drogi w obsłudze.

[ Dodano: Czw, 30.04.2009, 23:14 ]

LOOK pisze:Paweł, życzę szczęścia jeśli chcesz finansować park wodny minigolfem. To jeden z lepszych dowcipów biznesowych jakie pojawiły się tu na forum.

Oczywiście, że takie coś jak minigolf nie zbawi finansowo Aquaparku, ale rodzina może się wybrać na relaks dzieci na basen mama do solarium albo kosmetyczki a tata doskonalić swoją technikę w golfie.

@Look rzuciłem pomysł dodatkowego żródła dochodu.Ty jakie masz pomysły ?
Niech ten teren nie bedzie zwykłym aquaparkiem tylko swego rodzaju kompleksem wypoczynkowo rekraacyjnym.Nie wiem co w tym śmiesznego.

Do k-mana : ten obiekt niech już nie zarabia , ważne żeby nie dokładać do niego

Do Pawła :
Akwavit w Lesznie prawdopodobnie jest ( tak mi wynika z internetowego śledztwa ) obiektem prywatnym.
Cytat :
Pływalnia zbudowana została w 1993 r. z funduszy Zakładów Przemysłu Rektyfikacyjnego "Akwawit" S.A. ( dopisek : grupa Bartimpex gudzowatego )
http://www.akwawit.com.pl/grupa-centrum-akwawit.html
http://leszno2.leszno.pl/content/view/82/126/#1
Czy ten obiekt wychodzi na zero to już sprawa tej firmy.
Poza tym nie porównujmy obiektu sprzed 15 lat z dzisiejszymi realiami. Inne były wtedy koszty budowy , inny ma być standard naszego aquaparku itd.
Lepiej dokonywać porównania z wspólcześnie budowanymi obiektami jak te w Wrocławiu i Łodzi.

do MirkaDB :
Oczywiście jest to uproszczenie z tym , że :
- nie sądze zeby koszty kredytu w Kaliszu były mniejsze niż we wrocku ( większe miasto ma większe mozliwości zbicia oprocentowania i marży )
- koszty stałe - mogą być nieznaczne różnice na korzyść Kalisza ( np. niższe płace obsługi ). Ceny prądu , ogrzewania są podobne , mogą wystąpić różnice w energochłonności obu obiektów.
Zakładając nawet , ze koszty stałe będa w Kaliszu mniejsze trzeba jeszcze wziąc pod uwagę , że bilet w Kaliszu powinien kosztować również taniej niż w Wrocławiu ( jesteśmy jednak biedniejsi ). To oznacza , ze przychód z jednego odwiedzajacego będzie też mniejszy.

[ Dodano: Pią, 01.05.2009, 0:19 ]
Paweł : z wizualizacji i opisu wynika , ze planowane są i inne atrakcje poza pluskaniem w basenie.
Czesc z nich jak sauny , spa , jacuzzi , sklepy , gastronomia , kosmetyczka , plac zabaw są znane też we wrocławiu/łodzi.
Boiska i być może korty , kręgielnia - tego w tamtych chyba nie ma.