Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

-

Klub, który był w AP - czyli BLUE - otwierać ma się gdzieś w centrum, a Klub S10, później Titanic (którym zarządzała właśnie firma Aquos) który przez pewien czas znajdował się tam, padł.
Więc teraz jest tam tylko "Najnowocześniejsza kręgielnia" i o żadnym klubie nie ma mowy...

Na początek łyżka dziegciu.
Musze zgodzić się z MRC86 chodziłem do aquaparku na basen- pływalnie przez kilka miesięcy, ale woda stawała się coraz cieplejsza tak, że nie dało się solidnie popływać bez tzw "Zagotowania sie"
Na basenie pływackim w Aqua parku zaczęli od 28.5 ° co jest górna znośna granicą, żeby po pół roku skończyć 33.7° Żeby popływać musiałem jeździć przez całe miasto 7 km na Delfina, którego nota bene teraz zamknęli.
Po zapytaniu ratowników dlaczego taka ciepła woda na basenie pływackim odpowiadali:
"My nie mamy na to żadnego wpływu" i "to odgórna decyzja my tu tylko pilnujemy żeby się nikt nie utopił"
Gdzie temperatura unormowana przepisami na zawodach pływackich powinna mieścić się w zakresie 25°-28°
Także 28 to powinien być taki max do pływania i jednocześnie kompromis z tzw zmarźluchami.
Konsultowałem moje spostrzeżenia, z młodszymi bardziej wysportowanymi ludźmi i to nie jest tylko moje odczucie.
także zdanie MRC86 to potwierdza "woda(...) do stania i obściskiwania się z panienkami "
Konkluzja basen pływacki w Aqua Parku przez temperaturę wody nie nadaje się do intensywnego pływania.
Przez co tracą najbardziej wartościowych klientów - takich którzy chodzą na basen REGULARNIE dzień w dzień, bo trenują, bo lubią wysiłek fizyczny bo lubią popływać. Zyskują za to parę osób które lubią "się pomoczyć" i wygrzać.
Mam nadzieje, że jeżeli ludzie z UKS Delfin lub UKS Dziewiątki przeniosą się na ten obiekt to przemówią do rozumu administratorom obiektu. Najpewniej jednak będą trenować na OSRiR i nic sie nie zmieni.
Poza tym kolejnym argumentem za obniżeniem temperatury wody na pływalni do akceptowalnego poziomu są wymierne korzyści ekonomizne. Ogrzanie takiej ilości wody szczególnie zimą o 4-6 stopni wyższej generuje spore koszty.

Teraz żeby nie było, że tylko marudzę.

Ogólnie to Aquapark + siłownia fitness saunarium + zewnętrzny kompleks z boiskami do plażówki i beach soccera to świetna sprawa . Szczególnie w mieście, które w przeciwieństwie do Zielonej Góry, Konina, Leszna, Ostrowa itd nie ma w najbliższej okolicy zbiornika wodnego z wodą zdatną do rekreacji w czasie upalnego lata .

Musze przyznać, że cieszyłem, się na myśl, że w tej smutnej części miasta, w której kiedyś był otwarty basen Helleny na którym ja jako młody człowiek świetnie się bawiłem, coś się dzieje i że być może ten teren odżyje ponownie. Szczególnie, że lokalizacja jest przy malowniczej ścieżce rowerowej i kompleksie parkowym, który oddziela ten obszar od smogu miasta, a także przylega do obiektów sportowych KKS i KTK zapewniając dobra bazę pod regeneracje po treningach.
Cieszę się, że władze miasta dostrzegają problem i starają się coś z tym zrobić i rozruszać ten zaniedbany rejon parku i wzdłuż Prosny.
Tym bardziej, że historycznie ten teren tętnił życiem. Mojej świętej pamięci babcia pokazywała mi piękne zdjęcia tamtych okolic i opowiadała,że w czasach świetności po parku miejskim przechadzały się pawie, była też palmiarnia- oranżeria i zwierzyniec (podobno zamknięty po wypadku w którym niedźwiedź odgryzł rękę jakiemuś brzdącowi) był też zniszczony w latach 80 domek szwajcarski kawiarnie. Ludzie spędzali też letni czas na nadrzecznych plażach nad Prosną w której jeszcze do początku lat 70 woda była czysta i klarowna, w której można było się bez obaw kąpać(zanim WSK i inne zakłady zaczęły na potęgę wpuszczać ścieki przemysłowe po procesach technologicznych) Na większa skale działały przystanie wioślarskie KTW za stawidłami , chociaż trzeba przyznać, że pomimo zniszczonej infrastruktury dzielnie walczą z brakiem funduszy i mam wrażenie że w ostatnich latach odbijają się od dna. Obok przystani KTW była strzelnica i kręgielnia. Po rzece kursował mały parostatek (koryto było dużo głębsze) który zatrzymywał się przy domu restauratora Kowalskiego zawodziu gdzie była restauracja i kawiarnia oraz "dancing"z muszlą koncertową dla orkiestry. A dalej można było łodzią motorową dostać się Piwonic czy Żydowa do Oczywiście to tylko cześć szczegółów które zapamiętałem, ale jak macie jakiegoś wiekowego kaliszanina pod ręką możecie sami spytać.
Dlatego dobrze, że ten nieco zdegradowany i zapomniany teren miasto stara się "rozruszać" i chwała im za to.

bedac 3 tygodnie temu w naszym Aqua i bedac wczoraj na ostrowskich Piaskach stwierdzam ze juz nie odwiedze na pewno w tym roku nasze kapielisko. Przede wszystkim cena, u nas 16 zl wejscie od osoby na Piaskach 7 zl za samochod (oplata parkingowa). Jadac w 4-5 osob robi bardzo duza roznice. Druga sprawa wiecej miejsca do kapieli i do gry w pilke w wodzie i na piasku. Mozliwosc wspinaczki na sciankach, jazdy na rowerkach, kajakach. Ogolnie klimat jak nad morzem.

Jedyny minus to taki ze na 90% kocow byl widoczny alkohol

kaczorkalisz pisze:
Jedyny minus to taki ze na 90% kocow byl widoczny alkohol

Hm, a ja powiem szczerze że po ostatnim pobycie na piskach byłem bardzo rozczarowany, woda nie dość że śmierdziała to można powiedzieć że była aż gęsta Rozumiem że o gustach się nie dyskutuje, dlatego tylko napiszę że wole zapłacić więcej, a mieć tą pewność że wychodząc z wody mój kolor skóry będzie nadal 'naturalny'

zerknijcie na link, będziecie wiedzieli, że nic dobrego się już na Delfinie nie wydarzy i cały czas zarząd karmi gawiedź fałszywymi informacjami :
http://tablica.pl/oferta/osrodek-sporto ... cb13810cc0" onclick="window.open(this.href);return false;

Nic nie ukrywają, obecni właściciele/ zarządcy w jakimś wywiadzie mówili nawet, że rozważają również sprzedaż obiektu, z nadzieją na zachowanie dotychczasowych funkcji użytkowych.

Nic nie ukrywają, obecni właściciele/ zarządcy w jakimś wywiadzie mówili nawet, że rozważają również sprzedaż obiektu, z nadzieją na zachowanie dotychczasowych funkcji użytkowych.

A sanepid dopowiedział swoje...
http://rc.fm/polityczne/sanepid-o-delfinie.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Zycie samo pisze scenariusze. Zdaniem Ochotnika właściciele nic nie ukrywali , a wbrew prawu mimo nie trzymania norm sanitarnych obiekt był czynny i zarażał użytkowników. W wklejonym wyżej linku jest zdanie : "Od stycznia do czerwca pięciokrotnie stwierdziliśmy przekroczenie ilości tych mikroorganizmów w wodzie" - powiedziała Radiu Centrum Barbara Gogolewska, zastępca Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Kaliszu.
Rozumiem, że teraz osoby, które korzystały w ostatnim półroczu z obiektu ,na koszt właściciela mają badania w sanepidzie, by się upewnić, czy nie są nosicielami gronkowca i e.colii.
Ileż trzeba mieć tupetu i bezczelnośći, by oszukiwać kientów i prowadzić zasyfiony zarazkami basen, a na koniec jeszcze wywierać presję na Urząd Miejski by odkupił od nieudacznika tą bombę biologiczną.
Tak na marginesie, stwarzanie zagrożenia zdrowotnego w dużym wymiarze, z rozmysłem, to przestępstwo ścigane z urzędu, co na to prokuratura ?

LOOK, za raz Cię kaliscy fanatycy Delfina zbesztają, twierdząc, że to jest zwykła afera, a ten sanepid to na pewno miasto nasłało żeby "zatopić" pływalnię A tak na serio to podzielam Twoje zdanie o niebezpieczeństwie. Oby nikt nie ucierpiał na zdrowiu przez takie zachowanie.

2 500 000 zł Kto kupi delfina
http://tablica.pl/oferta/osrodek-sporto ... cf34d11281" onclick="window.open(this.href);return false;

Dużo osób narzeka na tą inwestycję, a chętni do pluskania są
http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/ga ... 7e48,1,3,5" onclick="window.open(this.href);return false;

Problem, że jest ich za mało. Ekonomia wszystko weryfikuje.

Problemem to był brak basenu odkrytego w stutysięcznym mieście.

Ja tam w upały, czy jakieś cieplejsze dni całkiem dużo ludzi na otwartych basenach widziałem, aż się zastanawiałem gdzie się oni wszyscy zmieszczą.

no i w ten weekend ta inwestycja zdała egzamin
http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/ga ... 5c7f,1,3,5" onclick="window.open(this.href);return false;

Na Szałe też ludzi nie brakuje

Przecież na Szałe jest zakwit sinic

Caspress, mówiąc o tym, że na Szałe jest dużo ludzi, chodziło Ci o to, że oni się tam po prostu opalają czy łowią ryby tak? Bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić, a wyobraźnię mam dobrą, że ktoś może się w tym czymś kąpać. Oczywiście, chyba że lubi świecić w nocy