Budowa AQUAPARKU
andrzej pisze:wiesz jedno mnie zaczyna zastanawiać czemu wszystkie inwestycje zaczynają mieć takie opóżnienia
Andrzej może tutaj jest odpowiedż na tą jedną inwestycje...
POLSKA Głos Wielkopolski
KALISZ - Bardzo mglista wizja wodnego raju
Kaliszanie obawiają się, że obiecywany przez władze miasta park wodny pozostanie mrzonką. Do dzisiaj miasto nie powołało bowiem spółki, która miała się zająć przygotowaniem inwestycji. O utworzeniu spółki (miasto miało do niej wnieść 2,5 mln złotych) mówiono już jesienią ubiegłego roku. Tymczasem minęło kilka miesięcy, a wokół aquparku zaległa cisza.
– Jeśli teraz miasto nie przystąpi do budowy parku wodnego, to nie powstanie on już nigdy – przestrzega radna Kamila Majewska, która wraz z Młodzieżową Radą Miasta przekonała prezydenta do realizacji tej inwestycji.
Apetyty na korzystanie z wodnych szaleńsw rozbudziła zaprezentowana wizualizacja obiektu, przygotowana przez wyłonione w przetargu biuro architektoniczne Piotr Dominiczak & Mariusz Szczuraszek z Ostrowa Wlkp. Kompleks, mający powstać na terenie byłego basenu letniego przy ul. Sportowej, wygląda imponująco. Na czterech hektarach ma być wybudowany obiekt zamknięty o powierzchni około 9 tys. metrów kw. Zasadniczą jego część stanowić będą dwa baseny – pływacki i rekreacyjny ze zjeżdżalniami i wieloma atrakcjami: sztuczną falą, rwącą rzeką barkiem wodnym itp. Ponadto w budynku przewidziano brodzik i basen solankowy, a na parterze zaprojektowano także zespół pomieszczeń rehabilitacyjnych. W obiekcie znależć się mają ponadto kompleks odnowy biologicznej oraz restauracje i kawiarnie. Na zewnątrz autorzy projektu przewidzieli z kolei powstanie basenu rekreacyjnego, połączonego z basenami wewnętrznymi, basenu pływackiego i brodzika dla dzieci. W kompleksie rekreacyjnym zaprojektowano też plac zabaw dla dzieci, boiska sportowe, korty tenisowe oraz plażę.
Jedynym mankamentem tego raju jest koszt. Oszacowano, że inwestycja będzie kosztować 70 mln złotych. Miasto jest w punkcie wyjścia, gdyż nie znalazło żródła finansowania, a kryzys spowodował, że znalezienie inwestora stało się jeszcze trudniejsze.
– Od roku prowadzimy rozmowy z kilkoma bankami w sprawie sfinansowania inwestycji – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. – Niestety, zła sytuacja ekonomiczna spowodowała, że wcześniejsze ustalenia są nieaktualne. Teraz miasto koncentruje się na poszukiwaniu partnera prywatnego, ale nie chcemy podejmować pochopnych decyzji.
Mimo trudności prezydent Janusz Pęcherz pozostaje optymistą i dementuje pogłoski o wycofywaniu się miasta z budowy aquaparku. Zdaniem prezydenta, powoływanie spółki Park Wodny na obecnym etapie byłoby tylko niepotrzebnym narażaniem miasta na koszty.
– Jest gotowy projekt budowy aquaparku o wartości około miliona złotych – dodaje Pęcherz. – Na uporządkowanie terenu przy ulicy Sportowej wydaliśmy 60 tys. złotych. Nie ma więc mowy o zrezygnowaniu z tej inwestycji. Mogę zapewnić z 90-procentową pewnością, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa. Firmy startujące w innych przetargach, ogłaszanych przez miasto, z powodu kryzysu obniżają ceny nawet 0 30–40 procent. To daje nadzieję, że znajdziemy wykonawcę, który wybuduje nam aquapark nieco taniej niż zakładaliśmy.
Daria Kubiak - POLSKA Głos Wielkopolski
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Mówilim,że bydzie - to bydzie :
http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=new ... 1bd3ed31b8
Przygotowania prezydenckiej wizyty troche przeszkodziły.
http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=new ... 1bd3ed31b8
Przygotowania prezydenckiej wizyty troche przeszkodziły.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
KALISZ - Bardzo mglista wizja wodnego raju
dziś
Kaliszanie obawiają się, że obiecywany przez władze miasta park wodny pozostanie mrzonką. Do dzisiaj miasto nie powołało bowiem spółki, która miała się zająć przygotowaniem inwestycji. O utworzeniu spółki (miasto miało do niej wnieść 2,5 mln złotych) mówiono już jesienią ubiegłego roku. Tymczasem minęło kilka miesięcy, a wokół aquparku zaległa cisza.
– Jeśli teraz miasto nie przystąpi do budowy parku wodnego, to nie powstanie on już nigdy – przestrzega radna Kamila Majewska, która wraz z Młodzieżową Radą Miasta przekonała prezydenta do realizacji tej inwestycji.
Apetyty na korzystanie z wodnych szaleńsw rozbudziła zaprezentowana wizualizacja obiektu, przygotowana przez wyłonione w przetargu biuro architektoniczne Piotr Dominiczak & Mariusz Szczuraszek z Ostrowa Wlkp. Kompleks, mający powstać na terenie byłego basenu letniego przy ul. Sportowej, wygląda imponująco. Na czterech hektarach ma być wybudowany obiekt zamknięty o powierzchni około 9 tys. metrów kw. Zasadniczą jego część stanowić będą dwa baseny – pływacki i rekreacyjny ze zjeżdżalniami i wieloma atrakcjami: sztuczną falą, rwącą rzeką barkiem wodnym itp. Ponadto w budynku przewidziano brodzik i basen solankowy, a na parterze zaprojektowano także zespół pomieszczeń rehabilitacyjnych. W obiekcie znależć się mają ponadto kompleks odnowy biologicznej oraz restauracje i kawiarnie. Na zewnątrz autorzy projektu przewidzieli z kolei powstanie basenu rekreacyjnego, połączonego z basenami wewnętrznymi, basenu pływackiego i brodzika dla dzieci. W kompleksie rekreacyjnym zaprojektowano też plac zabaw dla dzieci, boiska sportowe, korty tenisowe oraz plażę.
Jedynym mankamentem tego raju jest koszt. Oszacowano, że inwestycja będzie kosztować 70 mln złotych. Miasto jest w punkcie wyjścia, gdyż nie znalazło żródła finansowania, a kryzys spowodował, że znalezienie inwestora stało się jeszcze trudniejsze.
– Od roku prowadzimy rozmowy z kilkoma bankami w sprawie sfinansowania inwestycji – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. – Niestety, zła sytuacja ekonomiczna spowodowała, że wcześniejsze ustalenia są nieaktualne. Teraz miasto koncentruje się na poszukiwaniu partnera prywatnego, ale nie chcemy podejmować pochopnych decyzji.
Mimo trudności prezydent Janusz Pęcherz pozostaje optymistą i dementuje pogłoski o wycofywaniu się miasta z budowy aquaparku. Zdaniem prezydenta, powoływanie spółki Park Wodny na obecnym etapie byłoby tylko niepotrzebnym narażaniem miasta na koszty.
– Jest gotowy projekt budowy aquaparku o wartości około miliona złotych – dodaje Pęcherz. – Na uporządkowanie terenu przy ulicy Sportowej wydaliśmy 60 tys. złotych. Nie ma więc mowy o zrezygnowaniu z tej inwestycji. Mogę zapewnić z 90-procentową pewnością, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa. Firmy startujące w innych przetargach, ogłaszanych przez miasto, z powodu kryzysu obniżają ceny nawet 0 30–40 procent. To daje nadzieję, że znajdziemy wykonawcę, który wybuduje nam aquapark nieco taniej niż zakładaliśmy.
- POLSKA Głos Wielkopolski
No to czekamy , z obietnic należy się wywiązywać
dziś
Kaliszanie obawiają się, że obiecywany przez władze miasta park wodny pozostanie mrzonką. Do dzisiaj miasto nie powołało bowiem spółki, która miała się zająć przygotowaniem inwestycji. O utworzeniu spółki (miasto miało do niej wnieść 2,5 mln złotych) mówiono już jesienią ubiegłego roku. Tymczasem minęło kilka miesięcy, a wokół aquparku zaległa cisza.
– Jeśli teraz miasto nie przystąpi do budowy parku wodnego, to nie powstanie on już nigdy – przestrzega radna Kamila Majewska, która wraz z Młodzieżową Radą Miasta przekonała prezydenta do realizacji tej inwestycji.
Apetyty na korzystanie z wodnych szaleńsw rozbudziła zaprezentowana wizualizacja obiektu, przygotowana przez wyłonione w przetargu biuro architektoniczne Piotr Dominiczak & Mariusz Szczuraszek z Ostrowa Wlkp. Kompleks, mający powstać na terenie byłego basenu letniego przy ul. Sportowej, wygląda imponująco. Na czterech hektarach ma być wybudowany obiekt zamknięty o powierzchni około 9 tys. metrów kw. Zasadniczą jego część stanowić będą dwa baseny – pływacki i rekreacyjny ze zjeżdżalniami i wieloma atrakcjami: sztuczną falą, rwącą rzeką barkiem wodnym itp. Ponadto w budynku przewidziano brodzik i basen solankowy, a na parterze zaprojektowano także zespół pomieszczeń rehabilitacyjnych. W obiekcie znależć się mają ponadto kompleks odnowy biologicznej oraz restauracje i kawiarnie. Na zewnątrz autorzy projektu przewidzieli z kolei powstanie basenu rekreacyjnego, połączonego z basenami wewnętrznymi, basenu pływackiego i brodzika dla dzieci. W kompleksie rekreacyjnym zaprojektowano też plac zabaw dla dzieci, boiska sportowe, korty tenisowe oraz plażę.
Jedynym mankamentem tego raju jest koszt. Oszacowano, że inwestycja będzie kosztować 70 mln złotych. Miasto jest w punkcie wyjścia, gdyż nie znalazło żródła finansowania, a kryzys spowodował, że znalezienie inwestora stało się jeszcze trudniejsze.
– Od roku prowadzimy rozmowy z kilkoma bankami w sprawie sfinansowania inwestycji – mówi prezydent Kalisza Janusz Pęcherz. – Niestety, zła sytuacja ekonomiczna spowodowała, że wcześniejsze ustalenia są nieaktualne. Teraz miasto koncentruje się na poszukiwaniu partnera prywatnego, ale nie chcemy podejmować pochopnych decyzji.
Mimo trudności prezydent Janusz Pęcherz pozostaje optymistą i dementuje pogłoski o wycofywaniu się miasta z budowy aquaparku. Zdaniem prezydenta, powoływanie spółki Park Wodny na obecnym etapie byłoby tylko niepotrzebnym narażaniem miasta na koszty.
– Jest gotowy projekt budowy aquaparku o wartości około miliona złotych – dodaje Pęcherz. – Na uporządkowanie terenu przy ulicy Sportowej wydaliśmy 60 tys. złotych. Nie ma więc mowy o zrezygnowaniu z tej inwestycji. Mogę zapewnić z 90-procentową pewnością, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa. Firmy startujące w innych przetargach, ogłaszanych przez miasto, z powodu kryzysu obniżają ceny nawet 0 30–40 procent. To daje nadzieję, że znajdziemy wykonawcę, który wybuduje nam aquapark nieco taniej niż zakładaliśmy.
- POLSKA Głos Wielkopolski
No to czekamy , z obietnic należy się wywiązywać
Andrzej
To proste-brak jakiegokolwiek pomysłu i brak czegokolwiek do zaoferowania.ww pisze:O mój boszszsz... Jaka kiełbacha polityczna.
Dlaczego ten człowiek nie weżmie się za NAPRAWDĘ potrzebne inwestycje, które podniosą pozycję miasta w rankingach, skierują uwagę inwestorów, itd? A on tylko mydli oczy wyborcom...
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Fragment TeleTopu:
Prezio na temat "AKWAPARKU"
http://www.youtube.com/watch?v=p82mQ2enLPk
sorki za jakość ale musiałem się śpieszyć z wrzutą do neta
Prezio na temat "AKWAPARKU"
http://www.youtube.com/watch?v=p82mQ2enLPk
sorki za jakość ale musiałem się śpieszyć z wrzutą do neta
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
Coś za bardzo gestykulował rękoma,a jak wiadomo gestykulacja ma na celu ukrycie czegoś.Coś bardzo nerwowy w tym wywiadzie był nasz prezio.Adi pisze: Prezio na temat "AKWAPARKU"
Ale cóż,pożyjemy zobaczymy co z tego wyjdzie.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
I dobrze, że nie zbudują. Miasto powinno zająć się drogami, a nie inwetsycjami komercyjnymi, skoro to taki dobry interes to już dawno stałby park wodny zbudowany przez prywatnego inwestora. Wszystkie parki wodne budowane są przez gminy, a póżniej kiedy są nierentowne dotowane z pieniedzy podatników.
Miasto to nie tylko drogi!!!!! Nie mówię, że mają budować aquapark, ale zamiast na drogi mogliby to przeznaczyć np. na rozwój transportu miejskiego, rozwój ścieżek rowerowych albo np. na renowacje zaniedbanych budynków (przynajmniej jakaś pomoc dla właścicieli chcących remontować), albo na pomoc dla inwestorów - (np. w Mexico City władze wprowadziły, chociaż nie wiem czy to nadal działa, system 1+3 - za każdego dolara zainwestowanego, miasto i banki "dodają" 3 dolary do inwestycji). Skończcie z tymi drogami o.Ofaust pisze:Miasto powinno zająć się drogami
Faust , z pieniędzy podatników finansowane są domy kultury , teatry , stadiony. Rozwój miasta musi być zrównoważony, infrastruktura techniczna do której zaliczają się układy komunikacyjne są ważne, ale nie tylko od tego podnosi się jakość życia mieszkańców. Wraz z rozwojem infrastruktury technicznej musi następować rozwój sfery wypoczynkowej i kulturalnej. Jeśli tego nie ma mieszkańcy nie chcą się utożsamiać z miejscem zamieszkania i poszukują alternatywy wyjeżdżając. Wraz z rozwojem cywilizacyjnym powstają nowe potrzeby , kiedyś nikt nie budował basenów, teraz tego potrzebują mieszkańcy , kiedyś nikt nie budował ścieżek rowerowych dziś są już standardem ( choć dalej nie w Kaliszu) . Kiedyś protestowano przeciwko budowie centrów handlowych , dziś większość przekonała się, że to ściąga klientów z szerokiej okolicy wpływając na rozwój gospodarczy miast w których one powstały . Miasto nie troszczące się o sferę wypoczynku swoich mieszkańców nie jest miastem przyjaznym. Widziałem w świecie miejsca, gdzie nawet małe wioski dbały o wypoczynek mieszkańców . Pamiętam kiedyś na Jawie w małej wiosce , do której chciano ściągnąć mieszkańców by podjęli pracę na plantacji kawy zaoferowano poza mieszkaniami kąpielisko termalne , w małych oazach na pustyni w Egipcie, również pomyślano o tym i w oparciu o lokalne zródła stworzono miejsca do kąpieli . Zresztą to żadna nowość, bo sięgając do historii wiele kultur przed nami doceniało znaczenie takich miejsc . Uważam natomiast, że planowanie takich obiektów powinno być dalece przemyślane, czego nie mogę powiedzieć o tym co zamierza i długo jeszcze nie zrealizuje Pęcherz . Kalisz ma wyjątkowo niekorzystne położenie z uwagi na brak naturalnych akwenów . Dlatego najbardziej dotkliwym problemem mieszkańców jest brak kąpieliska otwartego , którego budowa jest znacznie tańsza . Za kwotę 4-5 mln można wybudować wysokiej klasy kąpielisko otwarte , które może funkcjonować od maja do września i w dużej mierze zaspokoić potrzeby . Utrzymanie takiego kompleksu w dużej mierze się samofinansuje , ale czego ja oczekuję od tej ekipy . Myślenie o mieszkańcach to nie jest mocna strona Samorządnego Kalisza
Oj, jak bardzo bym chciał, żeby pieniądze które mają pójść na aquapark poszły na budowę ścieżek rowerowych w Kaliszu, czy też rewitalizację parku. A do tego pewnie zostałoby jeszcze tyle, żeby zbudować porządny odkryty basen na miejscu starego.
Mam nadzieję, że budowa aquaparku nie dojdzie do skutku i pieniądze nie zostaną wyrzucone w błoto.
Mam nadzieję, że budowa aquaparku nie dojdzie do skutku i pieniądze nie zostaną wyrzucone w błoto.
Gabinet Logopedyczny Logo Ruda https://logoruda.pl.
Np. w Szczecinie są dwa ładne kąpieliska otwarte (nad jeziorami Głębokie i Dąbie), dobrze urządzone, do tego aleje spacerowe, knajpki, trasa rowerowa, kemping; na Głębokie dojeżdża tramwaj. Ludzie korzystają z nich cały rok, no oczywiście nie kąpią się w styczniu , ale chodzą całymi rodzinami na spacery, siedzą w knajpkach itd.LOOK pisze:Za kwotę 4-5 mln można wybudować wysokiej klasy kąpielisko otwarte.
Aquapark w Kaliszu jest niczym innym jak hasłem wyborczym ekipy pręzydęta Pęcherza i jeśli powstanie, będzie obiektem tej samej klasy co hala Omega vel Winiary, czyli ŻADNEJ. Poza tym w tym mieście wszystko, co się zbuduje, po kilku latach się rozlatuje, albo jest knocone do reszty (basen przy Wale Matejki, hala WOSiR przy ul. Łódzkiej itd.).
ww- już te twoje hasła wyborcze się przejadły. Stało się to nudne i mało śmieszne. Dla mnie logiczne jest, że ktoś kto obiecuje cos mieszkańcom, powinien się tego wywiązać. Ty w każdym terminie wietrzysz sensacje. A to zaraz po wyborach żeby zdążyć na wybory a to bezpośrednio przed wyborami żeby do siebie kogoś przekonać. Każdy termin jest zły. Najlepiej nic nie robić albo tylko obiecywać przed wyborami cuda wszelakie, a po wyborach tylko administrować. Wtedy nikt nie pomyśli że coś się robi na następne wybory. I kółko apatii i obojętności się zamyka.