Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Niniejszym postem chciałem Państwu współczuć dokonanej inwestycji i zakupu.
To dlaczego jest taka a nie inna cena wyjdzie już po pierwszym, następnie drugim i trzecim roku mieszkania w zakupionym
lokalu.
Wtedy zobaczą Państwo z czego wynika taka cena a nie inna i gdzie są oszczędności w budowie...
Pozdrawiam jako lokator 3 letniego bloku wybudowanego przez tego samego Developera.

@Skovron:

uwielbiam tego typu pierdo**nie...
"hurr durr, za 3 lata dowiecie sie, ze podjęliście najgorszą decyzję w życiu. Ale oczywiście nie napiszę o co dokładnie mi chodzi - nie chcę wam przecież psuć zabawy"

Normalnie Nostradamus naszych czasów. Dzięki za info, odezwę się za 3 lata z podziekowaniami

Skovron pisze:Niniejszym postem chciałem Państwu współczuć dokonanej inwestycji i zakupu.
To dlaczego jest taka a nie inna cena wyjdzie już po pierwszym, następnie drugim i trzecim roku mieszkania w zakupionym
lokalu.
Wtedy zobaczą Państwo z czego wynika taka cena a nie inna i gdzie są oszczędności w budowie...
Pozdrawiam jako lokator 3 letniego bloku wybudowanego przez tego samego Developera.

jakieś szczegóły czy straszymy żeby postraszyć?

Pytanie o piec.

Czy ktos wie jaki model pieca jest planowany do isntalacji? to jest inwestycja na lata i zastanawiam sie czy jesli piec bedzie z dolnej połki dołozyć do lepszego modelu zeby poźniej nie zagryzac wargi przez lata

Jonks pisze:Pytanie o piec.

Czy ktos wie jaki model pieca jest planowany do isntalacji? to jest inwestycja na lata i zastanawiam sie czy jesli piec bedzie z dolnej połki dołozyć do lepszego modelu zeby poźniej nie zagryzac wargi przez lata

Z tego co pamietam z rozmowy z kierownikiem, to wspominał o Vaillant lub Viessmann, także nie jakaś niska półka.

w umowie jest piec Viessman czy dobra firma

Będą instalowane kotły kondensacyjne

Basia pisze:w umowie jest piec Viessman czy dobra firma

z tego co wiem lider na rynku

mam kociol viessmana i na tym modelu nie zostawiaja suchej nitki, u mnie dziala wporzadku no ale moge byc wyjatkiem. Takze nie tyle firma co model ma również znaczenie

Jonks pisze:mam kociol viessmana i na tym modelu nie zostawiaja suchej nitki, u mnie dziala wporzadku no ale moge byc wyjatkiem. Takze nie tyle firma co model ma również znaczenie

jasne mamy teraz piec z teoretycznie niższej półki a nie mamy się do czego doczepić

Witam
Orientuje się ktoś jaki jest przybliżony termin oddania I segmentu ale tak realnie ???

To są właśnie te mieszkania bezczynszowe .... samemu trzeba się martwić o ogrzewanie i za nie też notabene płacić, jak będą nowe piece to jeszcze będzie luz ale jak się zaczną sypać to już będzie problem bo sami musimy się martwić czy naprawić czy wymienić... może to kosztować więcej niż pare lat czynszu w bloku

edwardos pisze:To są właśnie te mieszkania bezczynszowe .... samemu trzeba się martwić o ogrzewanie i za nie też notabene płacić, jak będą nowe piece to jeszcze będzie luz ale jak się zaczną sypać to już będzie problem bo sami musimy się martwić czy naprawić czy wymienić... może to kosztować więcej niż pare lat czynszu w bloku

nawet jesli się piec zepsuje to nowy nie kosztuje majątku więc nie ma co siać paniki (gwarancja daje nam spokój na kilka lat a serwis też nie jest kosmicznie drogi)

Tylko dzięki mieszkaniu bezczynszowemu z tego co zaoszczędzę to będę mógł sobie piec wymienić po 4 latach

Mieszkania bezczynszowe to chwyt marketingowy. Czynsz to opłata za wynajem więc w przypadku mieszkań/domów kupowanych na własność nie ma zastosowania. To co we Wspólnotach Mieszkaniowych potoczne określa się czynszem to opłaty za wodę, śmieci, ogrzewanie, sprzątanie, fundusz remontowy oraz administrację. Z tym, że to ostatnie to są mikre koszty. Na tym osiedlu i tak musicie założyć Wspólnotę Mieszkaniową, więc będziecie mieć wspólną opłatę. Jaką i na co to sobie dopiero ustalicie, ale będziecie musieli przynajmniej śmieci wspólnie rozliczać, zadbać o cały teren itp. A rzekoma oszczędność na "czynszu" w przypadku "mieszkania bezczynszowego" a zwykłego mieszkania na własność, (czyli opłata za administrację) to są jakieś śmieszne pieniądze i nie kupisz za nie pieca nawet i za lat dwadzieścia. Brak FR to nie jest oszczędność, po prostu zamiast odkładać w WM musisz odkładać sam na remont.
Nie dajcie sobie robić wody z mózgu.

Panmik pisze:Mieszkania bezczynszowe to chwyt marketingowy. Czynsz to opłata za wynajem więc w przypadku mieszkań/domów kupowanych na własność nie ma zastosowania. To co we Wspólnotach Mieszkaniowych potoczne określa się czynszem to opłaty za wodę, śmieci, ogrzewanie, sprzątanie, fundusz remontowy oraz administrację. Z tym, że to ostatnie to są mikre koszty. Na tym osiedlu i tak musicie założyć Wspólnotę Mieszkaniową, więc będziecie mieć wspólną opłatę. Jaką i na co to sobie dopiero ustalicie, ale będziecie musieli przynajmniej śmieci wspólnie rozliczać, zadbać o cały teren itp. A rzekoma oszczędność na "czynszu" w przypadku "mieszkania bezczynszowego" a zwykłego mieszkania na własność, (czyli opłata za administrację) to są jakieś śmieszne pieniądze i nie kupisz za nie pieca nawet i za lat dwadzieścia. Brak FR to nie jest oszczędność, po prostu zamiast odkładać w WM musisz odkładać sam na remont.
Nie dajcie sobie robić wody z mózgu.

Dokladnie, albo sami bedziecie odsniezac albo kogos zatrudnicie. Juz widze jak w tym mieszkaniach gdzie wspolny podjazd bedzie mialo dwoch wlascicieli to jeden na drugiego bedzie spogladal zeby on odsniezyl.

z tego chyba każdy zdaje sobie sprawę- wspólnota jest potrzebna,żeby ustalić fundusz remontowy i opłatę za część wspólną (chociażby oświetlenie terenu, koszenie trawników, sprzątanie czy odśnieżanie)- przy 88 mieszkaniach opłata ta nie powinna być mimo wszystko wysoka

plus opłacania reszty wg wskazań liczników jest taki,że płacimy za realne zużycie a nie ryczałtem jak to jest w wielu spółdzielniach

każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy

miłego dnia

AniaR pisze:z tego chyba każdy zdaje sobie sprawę- wspólnota jest potrzebna,żeby ustalić fundusz remontowy i opłatę za część wspólną (chociażby oświetlenie terenu, koszenie trawników, sprzątanie czy odśnieżanie)- przy 88 mieszkaniach opłata ta nie powinna być mimo wszystko wysoka

plus opłacania reszty wg wskazań liczników jest taki,że płacimy za realne zużycie a nie ryczałtem jak to jest w wielu spółdzielniach

każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy

miłego dnia

z tego co wiem juz we wszystkich spoldzielniach sa liczniki na wode, ogrzewanie. Tylko z wlasnego wyboru jest na ryczalcie ktory sie w ogole nie oplaca bo jest narzucony taki ryczalt ze masakra.

takie male pytanie, jak wyglada sprawa jak przyjdzie naprawic droge wspolna na osiedlu? Chodzi mi o zalatanie dziury itp. Wspolnota czy deweloper jeszcze wtedy?

kaczorkalisz pisze:

AniaR pisze:z tego chyba każdy zdaje sobie sprawę- wspólnota jest potrzebna,żeby ustalić fundusz remontowy i opłatę za część wspólną (chociażby oświetlenie terenu, koszenie trawników, sprzątanie czy odśnieżanie)- przy 88 mieszkaniach opłata ta nie powinna być mimo wszystko wysoka

plus opłacania reszty wg wskazań liczników jest taki,że płacimy za realne zużycie a nie ryczałtem jak to jest w wielu spółdzielniach

każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy

miłego dnia

z tego co wiem juz we wszystkich spoldzielniach sa liczniki na wode, ogrzewanie. Tylko z wlasnego wyboru jest na ryczalcie ktory sie w ogole nie oplaca bo jest narzucony taki ryczalt ze masakra.

takie male pytanie, jak wyglada sprawa jak przyjdzie naprawic droge wspolna na osiedlu? Chodzi mi o zalatanie dziury itp. Wspolnota czy deweloper jeszcze wtedy?

kilka lat będziemy objęci gwarancji dewelopera,potem juz koszty napraw będzie ponosiła wspólnota-osobiście liczymy,że w czasie gwarancji uda się tyle odłożyć,żeby potem starczyło na bieżące naprawy bo takie na pewno będą...

czyli jednym słowem są to jednak domki - czynszowe

znam osobiście taki przypadek gdzie jest wspolnota i do podobnych domów 2 pierwszych w szeregu wspolnota zadecydowała że nie opłaca się dostarczać ze wspolnej kotłowni ciepłej wody i od roku mają tylko zimną wodę....
tutaj każdy będzie miał swój piec więc problem nie wystąpi , ale już np kto wie czy mieszkańcy 1 szeregu będą chetni naprawiać drigę w ostatnim skoro tak daleko nie jezdżą
nadal twierdze żę wybudowanie własnego domu przy tej cenie tego typu domów jest korzystniejsze