WPKM był zarządcą oddziałów na terenie całego woj. kaliskiego i w ten sposób autobusy np. z Ostrowa lub Jarocina nie różniły się niczym od kaliskich. W Jarocinie do dzisiaj obowiązuje szablon numerów, z którego my zrezygnowaliśmy w 1994 rokujp pisze:Linie te obsługiwane były wyłącznie przez autobusy kaliskiego przewoznika, zwanego wówczas "Wojewodzkim Przedsiębiorstwem Komunikacji Miejskiej"- prawda, ze idiotycznie
Reorganizacja linii KLA
Nie wiem czy wpisuje się w dobrym temacie ale muszę poruszyć rzecz która mnie nurtuje od dłuższego czasu.
Ostatnio miałem okazję korzystać z usług naszego wspaniałego KLA i muszę stwierdzić, że tragedia! Kto do diabła planuje wykorzystanie danego typu autobusu na danej rasie o danej godzinie ludzie przecież to istny obłęd! W godzinie szczytu kiedy najwięcej ludzi się przemieszcza miedzy Kaliszem, a Opatówkiem puszczany jest :"krótki" autobus na linii 1A, a tymczasem w te same godziny zaraz za nim praktycznie jedzie 1 przegubowa praktycznie w 1/4 zapełniona, gdzie pod fabryką Winiar zawraca!
Może panowie z KLA czas ruszyć się za biurka i zrobić sobie wycieczkę utobusem?
Jeśli chodzi o linie to chyba czas pomyśleć o troszkę częstszych kursach przez 16- tkę i na trasie do kampusu PWSZ bo czasami trzeba czekać 30 min na auto.
Ostatnio miałem okazję korzystać z usług naszego wspaniałego KLA i muszę stwierdzić, że tragedia! Kto do diabła planuje wykorzystanie danego typu autobusu na danej rasie o danej godzinie ludzie przecież to istny obłęd! W godzinie szczytu kiedy najwięcej ludzi się przemieszcza miedzy Kaliszem, a Opatówkiem puszczany jest :"krótki" autobus na linii 1A, a tymczasem w te same godziny zaraz za nim praktycznie jedzie 1 przegubowa praktycznie w 1/4 zapełniona, gdzie pod fabryką Winiar zawraca!
Może panowie z KLA czas ruszyć się za biurka i zrobić sobie wycieczkę utobusem?
Jeśli chodzi o linie to chyba czas pomyśleć o troszkę częstszych kursach przez 16- tkę i na trasie do kampusu PWSZ bo czasami trzeba czekać 30 min na auto.
pamiętam że kiedyś robiąc dosyć częste trasy Opatówek-Kalisz autobusami KLA ostatni autobus do Kalisza (ok. godz. 22-23) jechał za każdym praktycznie razem nowiutki (jeszcze wtedy) przegubowy MAN wiozący od 2 do 10 osób.
Natomiast o wcześniejszych godzinach trasę do Opatówka pokonywałem starym, krótkim, pełnym ludzi rzęchem
Natomiast o wcześniejszych godzinach trasę do Opatówka pokonywałem starym, krótkim, pełnym ludzi rzęchem
"szanuj innego forumowicza...
...bo będziesz pisał sam do siebie"
~autor nieznany
Autobus czerwony - powrót do przeszłości
10 lutego, 2009 - 16:38 — [email protected]
"Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie..." - chciałoby się zanucić muzyczne wspomnienie. Jednym się wydaje, że to już przeszłość, ale tu wyprowadzamy wszystkich z błędu. Jest nadzieja, że po Kaliszu będzie jeżdził właśnie taki czerwony zabytkowy autobus, dokładnie SAN H-100. Szczątki tego cacaka, które w latach 70. jeżdziło po Kaliszu znaleziono pod Sieradzem. "Teraz Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej z Warszawy prowadzi remont Sana, niebawem autobus będzie w Kaliszu" - mówi Marek Matuszewski, prezes Kaliskich Linii Autobusowych.
"Ten autobus będzie wyposażony w herb Kalisza, będzie wiadomo, że to był kaliski autobus. Co do tego zabytku mamy już konkretne plany: chcemy go sprowadzić do Kalisza na święto miasta, po to, by nasi pasażerowie - ci starsi przypomnieli sobie dawne czasy, a ci młodzi żeby zobaczyli, że czymś takim się kiedyś jeżdziło. Te minione prawie 40 lat to w komunikacji miejskiej ogromna przepaść, prehistoria, to są rzeczy nieprawdopodobne."
KLA dokładają się do tego przedsięwzięcia finansowo. W tej chwili autobus ma już dach, podłogę i inne instalację. Teraz trwają prace nad detalami.
Chciałoby się powiedzieć powrót do przeszłości
10 lutego, 2009 - 16:38 — [email protected]
"Autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie..." - chciałoby się zanucić muzyczne wspomnienie. Jednym się wydaje, że to już przeszłość, ale tu wyprowadzamy wszystkich z błędu. Jest nadzieja, że po Kaliszu będzie jeżdził właśnie taki czerwony zabytkowy autobus, dokładnie SAN H-100. Szczątki tego cacaka, które w latach 70. jeżdziło po Kaliszu znaleziono pod Sieradzem. "Teraz Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej z Warszawy prowadzi remont Sana, niebawem autobus będzie w Kaliszu" - mówi Marek Matuszewski, prezes Kaliskich Linii Autobusowych.
"Ten autobus będzie wyposażony w herb Kalisza, będzie wiadomo, że to był kaliski autobus. Co do tego zabytku mamy już konkretne plany: chcemy go sprowadzić do Kalisza na święto miasta, po to, by nasi pasażerowie - ci starsi przypomnieli sobie dawne czasy, a ci młodzi żeby zobaczyli, że czymś takim się kiedyś jeżdziło. Te minione prawie 40 lat to w komunikacji miejskiej ogromna przepaść, prehistoria, to są rzeczy nieprawdopodobne."
KLA dokładają się do tego przedsięwzięcia finansowo. W tej chwili autobus ma już dach, podłogę i inne instalację. Teraz trwają prace nad detalami.
Chciałoby się powiedzieć powrót do przeszłości
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
- Thunder
- Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 28 gru 2008, o 12:00
- Lokalizacja: TranceStreeT of ElectricbeepZ
tu sie zgodze,szymkalisz pisze:Ale 11A mogliby zostawić, a jeżeli nie - zwiększyć ilość kursów od Opatówka
to jest po prostu porazka co sie dzieje w pewnych godzinach, otoz np:
w momencie gdy sa godziny nazwijmy to 'szkolne' czyli okol 7/8 rano i populdniami keidy ludzie wracaja ze szkol/pracy kursuja KROTKIE busy, a w miedzyczasie gdy ludzi jest ZNACZNIE mniej, kursuja DŁUGiE..to samo na lini 3B...ja po prostu tego nie pojmuje, ktos mi wytlumaczy ten fenomen ? ludzie sie doslownie KISZĄ, rozgniatajac sobie twarze na drzwiach w krotkich busach a dlugie spokojnie kraza gdy ludzi widoczny brak...ktos wie czemu tak sie dzieje ?
PS. na szczescie od dwoch lat nie korzystam juz z miejskiego srodka lokomocyjnego.
Odżyje czerwony autobus
Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie wraz z Kaliskimi Liniami Autobusowymi odnawiają zabytkowego czerwonego Sana H100B
San H100 był całkowicie polską konstrukcją. W latach 70. ubiegłego wieku autobusy te jeżdziły po Kaliszu. Po wymianie taboru komunikacyjnego Autosana H9-35 oraz Jelcza PR-110, odeszły w zapomnienie. Jednak jest szansa na to, że jeden z nich wróci na ulice miasta
Prezentacja Sana H100B planowana jest podczas Święta Miasta Kalisza. Zabytkowy autobus ma być przygotowany do użytku, być może kaliszanie będą mogli się nawet nim przejechać. Niestety, pojazd prawdopodobnie nie zostanie na stałe w mieście. Po czerwcowych obchodach Święta Miasta będzie musiał wrócić do Warszawy.
Wrak spod Sieradza
Zniszczony i skorodowany wrak autobusu San H100B znaleziono pod Sieradzem. Członkowie Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie postanowili odnowić autobus i dać mu jeszcze szansę. Okazało się, że egzemplarz pochodzi z 1973 r. i służył w kaliskim MPK, gdzie był oznaczony numerem taborowym 160. W 1984 r., po wycofaniu z ruchu, stał się dawcą silnika dla innego pojazdu, a nadwozie wykorzystano jako komórkę w jednej z podsieradzkich wsi.
Miłośnicy Komunikacji Miejskiej podpisali porozumienie z MZK Piotrków Trybunalski i wspólnymi siłami we wrześniu 2006 r. rozpoczęli remont pojazdu. (mag)
Więcej w Zyciu Kalisza
Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie wraz z Kaliskimi Liniami Autobusowymi odnawiają zabytkowego czerwonego Sana H100B
San H100 był całkowicie polską konstrukcją. W latach 70. ubiegłego wieku autobusy te jeżdziły po Kaliszu. Po wymianie taboru komunikacyjnego Autosana H9-35 oraz Jelcza PR-110, odeszły w zapomnienie. Jednak jest szansa na to, że jeden z nich wróci na ulice miasta
Prezentacja Sana H100B planowana jest podczas Święta Miasta Kalisza. Zabytkowy autobus ma być przygotowany do użytku, być może kaliszanie będą mogli się nawet nim przejechać. Niestety, pojazd prawdopodobnie nie zostanie na stałe w mieście. Po czerwcowych obchodach Święta Miasta będzie musiał wrócić do Warszawy.
Wrak spod Sieradza
Zniszczony i skorodowany wrak autobusu San H100B znaleziono pod Sieradzem. Członkowie Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie postanowili odnowić autobus i dać mu jeszcze szansę. Okazało się, że egzemplarz pochodzi z 1973 r. i służył w kaliskim MPK, gdzie był oznaczony numerem taborowym 160. W 1984 r., po wycofaniu z ruchu, stał się dawcą silnika dla innego pojazdu, a nadwozie wykorzystano jako komórkę w jednej z podsieradzkich wsi.
Miłośnicy Komunikacji Miejskiej podpisali porozumienie z MZK Piotrków Trybunalski i wspólnymi siłami we wrześniu 2006 r. rozpoczęli remont pojazdu. (mag)
Więcej w Zyciu Kalisza
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
nie tramwaje też nie.
KLA cały czas piszę, ze są duże straty, a porywają się na coś takiego.
Kalisz nie ma żadnych tradycji "tramwajowych" więc taka maszyna nie byłaby na miejscu. KLA powinna mieć teraz ważniejsze sprawy do roboty niż autobus, który pewnie będzie cały czas stał np. na Głównym Rynku, bo ja nie wyobrażam sobie tego pojazdu na trasie. Np. 1A - cały czas przeładowanej i przepełnionej, ale nie opłaca się puścić przegubowego busa.
KLA cały czas piszę, ze są duże straty, a porywają się na coś takiego.
Kalisz nie ma żadnych tradycji "tramwajowych" więc taka maszyna nie byłaby na miejscu. KLA powinna mieć teraz ważniejsze sprawy do roboty niż autobus, który pewnie będzie cały czas stał np. na Głównym Rynku, bo ja nie wyobrażam sobie tego pojazdu na trasie. Np. 1A - cały czas przeładowanej i przepełnionej, ale nie opłaca się puścić przegubowego busa.