Dobry przykład tego jak różne media relację z jednego wydarzenia mogą przedstawić całkiem odmiennie. Pewnie każdy czytał już o bałaganie w papierach w Ratuszu, że brakuje umów różnych ludzi, co skutkowało "zdjęciem" jednej naczelniczki. I teraz uwaga:
wkaliszu.pl cytuje prez. Koscielnego: Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że umowy te na polecenie poprzedniego wiceprezydenta Daniela Sztandery zostały
zabrane
http://wkaliszu.pl/8037593/MIASTO_Wicep ... przak.html" onclick="window.open(this.href);return false;
calisia.pl cytuje Koscielnego: Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że umowy te na polecenie poprzedniego wiceprezydenta Daniela Sztandery zostały
zabrane
http://www.calisia.pl/articles/wiemy-gd ... ich-spolek" onclick="window.open(this.href);return false;
Co się nasuwa na mysl czytelnikowi? A no to, że Sztandera w pospiechu zabrał umowy, zapewne gdzie były kompromitujące byłą władze zapisy, za to grozi kryminał.
Tymczasem inna relacja...w Magazynie Miejskim Koscielny na tej samej konferencji co powyżej mówi tak:
"Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że umowy te na polecenie poprzedniego wiceprezydenta Daniela Sztandery były
zebrane natomiast nie ma ich"
Koscielny mówi to tutaj:
http://www.faktykaliskie.pl/video/802" onclick="window.open(this.href);return false; od 3 min. 00
Zapis audio wideo to raczej nie kłamie. Pytanie ile razy dziennikarze cos przekręcą, nie dosłyszą, dopowiedzą? Nie zawsze przecież możemy to zweryfikować jak teraz. Jak dla mnie to zebrane a zabrane stanowi wielką różnicę