Nie wiem jak wam ale mi strasznie brakuje, roweru miejskiego w naszym mieście, nie żebym sam z niego dużo korzystał, no dobra dawniej, dużo jednak niestety tandetny serwis nextbike tych rowerów zachęcił mnie bym nabył własny. I tak się stało kilka lat temu.
Jednak ich widok wpisał się po prostu w europejską strukturę miast, niejednokrotnie służyły na dojazdy do centrum czy na inne domówki gdzie spokojnie w stacji bezpiecznie było można zostawić rower.
Ostatnio, że jako samochód mam u mechanika i chciałem sobie przypomnieć jak to jest jeździć komunikacją publiczną, miałem w końcu możliwość wytestowania karty mieszkańca a więc z os. Widok wsiadłem w autobus podjechałem pod Amber stamtąd na dworzec kolejowy i w pociąg do naszych przyjaciół z Ostrowa Wlkp.
Zdziwiła mnie trochę cena biletu bo za pociąg osobowy z Kalisza do Ostrowa Wlkp. przyszło mi zapłacić 11,30zl żeby było śmieszniej pociągi pospieszne czyli Intercity które zawsze były droższe są teraz tańsze bo taki przejazd kosztowałby mnie 10,50zł
Ale do czego zmierzam, w tym Ostrowie Wlkp. miałem dostać się w totalnie inny obszar od dworca kolejowego więc na pierwszą myśl przychodzą dwie opcje.
A) Drogie Taxi, bo Boltów, Uberów w Ostrowie niema
B) Komunikacja miejska której totalnie nie znam
No i pojawia się opcja C, jeszcze przy tej pięknej pogodzie czyli Rower Miejski, koniec końców jednak niedane mi było, przejechać rowerem miejskim bo czekali już na mnie na dworcu.
Ale uświadomiłem sobie jaka to jest świetna alternatywa szczególnie dla osób które właśnie miasta danego nie znają.
Bo mamy do wyboru albo droga taksówkę, albo komunikację miejską której kompletnie nie znamy i nie wiem jak dojechać.
Oczywiście to nie tak że Kaliski rower miejski był idealny, bo niestety jakoś serwisu stacji, rowerów, zamków to naprawdę była porażka!
Jednak gdyby ktoś to zrobił tak by miało to prawo na siebie zarabiać to naprawdę byłoby mega.
Niech przykładem będzie Nowy Jork co prawda nie znam tam tamtejszych stanów ich rowerów.
Jednak tam niema nic za darmo. (Oczywiście nie sugerujmy się cenami Amerykańskimi)
Cennik CityBike NY:
https://citibikenyc.com/pricing
Oczywiście dziś byłoby bardzo ciężko o rentowność takiego rower przy darmowej komunikacji miejskiej.
Kolejnym elementem powinny być jakieś funkcje, które odstraszałby od wandalizmu?
Np: w Carsheringu Panek, który niegdyś był w Kaliszu, przed wypożyczeniem samochodu, oceniało się stan czystość itd, w przypadku jakiegoś uszkodzenia zgłaszało się to w aplikacji razem ze zdjęciem, każdy następny użytkownik również to widział i mógł dodawać kolejne ewentualne uszkodzenia.
Tak samo przy hulajnogach robi się fotkę na koniec jeszcze w ewentualnej kwestii czy ktoś zostawił hulajnogę w miejscu w którym przeszkadzać nie będzie.
Kolejną kwestią w której Kaliski rower miejski kulał były relokacje, bo sytuacja wyglądała mniej więcej tak że każdy rano brało rower miejski z podmiejskich osiedli, no i jechał sobie do centrum.
A później na tych osiedlach rowerów było zwyczajnie brak.
Ciężko mi powiedzieć z czego to wynikało, czy z chęci napicia się na Kaliskiej starówce.
Czy może mało komu chciało się wracać pod górkę.
No ale w każdym bądź razie był to widoczny trend, że rowery raczej same nie wracały z centrum.
Tutaj fajną inicjatywę wysuwa również Panek, które oferuje bonusy, za takie rzeczy jak czyszczenie, mycie czy tankowanie samochodu.
Oczywiście wiem że mówimy o rowerach, jednak Panek poniekąd problemy relokacyjne rozwiązał w ten sposób, że nawet umiał oferować przyjazdy relokacyjne i oferował za nie nawet 50zł bonusu.
https://panekcs.pl/aktualnosci/bonus-za-relokacje
W ten sposób co prawda Panek nie zaoszczędzał, paliwa (ale rowery paliwa nie piją) ale zaoszczędzał chociaż na pracownikach oraz użytkownik mógł zarobić.
Jakby ktoś narzekał że Kaliskie Rowery Miejskie rdzewiały chodź niebyła to ich chyba jakaś wielka zmora, to wysyłam do Sosnowca tam były nawet wiaty dla rowerów miejskich
Jednak moim zdaniem podstawową zmorą Kaliskiego Roweru Miejskiego jak i większości w Polsce było zatrzymanie się na etapie w którym powstały.
Wadliwe stacje rowerowe na pewno każdy z nas doświadczył tego zjawiska kiedy wpinamy rower a zamek niestety się nie zapina, albo w druga stronę rower jest w stacji i nie da się go wypiąć.
Teraz jest raczej moda, na wirtualne stacje miejskiego roweru (Które są zdecydowanie tańsze od stacji standardowej)
Kolejną taką słabością Kaliską było ograniczanie się do stacji rowerów.
Wynikało to pewnie w przypadku Kalisza, braku GPS w rowerach, jednak teraz popularyzuje się tworzenie stref jak w Hulajnogach
Przykład z Brema, Niemcy
Warto dodać że takie strefy są również w Polsce, chociażby we Wrocławiu i rower po za stacją zostawia się po za małą dopłatą.
Pominę już kwestię takie jak dostępność bo w Kaliszu był tylko w sezonie, we Wrocławiu jest cały rok.
No w każdym razie jeżeli ktoś ma trochę pieniędzy, i chciałby te rowery miejskie Kaliszu bądź wszelakie inne pojazdy, to polecam zapoznać się z ofertą ATIOM.
Oferuję wynajem jakby tego typu aplikacji, swoją drogą, hulajnogi Blinkee które mamy w mieście korzystają chyba właśnie z ich oprogramowania.
https://atommobility.com/