Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Nie tylko drogi, także ratusz w remoncie

http://www.faktykaliskie.pl/nie-tylko-d ... w-remoncie" onclick="window.open(this.href);return false;

Ano, mieli jeszcze dachem się zająć na sam początek.

Mam nadzieję że łoś z brodą szykuje ratusz dla nowego prezydenta miasta

Ostatnio byliśmy na "Dniach Kalisza", gdzie nasze #sushi cieszyło się ogromnym zainteresowaniem! W związku z tym mamy dla Was dobrą wiadomość:

SUSHI KUSHI OTWIERA NOWY PUNKT W KALISZU

Zamawiać można już teraz (jak zawsze telefonicznie oraz on-line), a w najbliższym czasie lokal będzie gotowy do przyjęcia pierwszych gości na miejscu.

Przekażcie informacje znajomym, udostępniajcie i lajkujcie! Od dziś Sushi Kushi przekroczyło granicę województwa

Mogliby w centrum lokal ulokować

Lokal SUSHI KUSHI znajduje się od wczoraj na Ul. Stawiszyńskiej - W miejscu po starym młynie (skrzyżowanie ul. Stawiszyńskiej i Garncarskiej) - niestety nie wiem czy jest on już otwarty czy nie, ale dzisiaj przejeżdżając obok widziałem reklamy na murze i bramie wjazdowej.

Zamknięto lokal JAZZ przy pl. Jana Pawła II, obok fontanny tam gdzie dawniej znajdowała się Cool Pizza.

Lodziarnia Roberto została zamknięta z przyczyn sanitarnych <przynajmniej tak słyszałem>, odwołali oni również dzisiejszą akcję rozdawania lodów.
Za to Richmond otworzył swój punt z lodami o bok restauracji

gawronik13kalisz pisze:Lodziarnia Roberto została zamknięta z przyczyn sanitarnych <przynajmniej tak słyszałem>, odwołali oni również dzisiejszą akcję rozdawania lodów.
Za to Richmond otworzył swój punt z lodami o bok restauracji

Na stronie czy jak to się mówi "fanpejdżu" tej wspaniałej lodziarni (genialne lody), widnieje informacja o przełożeniu otwarcia (? przecież już było otwarte) i tej całej imprezy. Ale naprawdę lody najlepsze jakie w życiu jadłem, oczywiście jeżeli chodzi o włoskie.

Lody włoskie na cenzurowanym. W weekend Sanepid wziął pod lupę pięć kaliskich lodziarni, w dwóch przypadkach jakość dającego ochłodę deseru pozostawia wiele do życzenia.

Niektóre lody chociaż smaczne i przynoszą ukojenie w upalne dni to mogą zaszkodzić. Jak się okazuje w dwóch z kaliskich lodziarni Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna wykryła bakterie chorobotwórcze. - Zjedzenie takiego loda może skutkować nieżytem żołądkowo-jelitowym, trudno mi powiedzieć jakiego typu drobnoustroje w pobranych próbkach lodów się rozwijają, to jest jeszcze w trakcie badań – mówi Barbara Gogolewska, z-ca dyrektora Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kaliszu.
Sanepid nie zdradza, które z lodziarni oferują niezdrowe lody, ale jak tylko złe wyniki badań się potwierdzą lodziarnie natychmiast zostaną zamknięte. Nie będzie zmiłuj, bo o prawidłową higienę w gastronomii trzeba zadbać i to obowiązek właściciela takiego lokalu.
http://www.faktykaliskie.pl/lody-z-bakteriami" onclick="window.open(this.href);return false;

Piękna przeróbka

Chyba przy okazji przeróbki ktoś "odchudził" nasz ratusz, bo jakiś taki wąziutki się wydaje.

Ostatnio z rozrywkowej mapy Kalisza znikły długoletnie puby, w tym BeKa, która pożegnała klientów po 17 latach wspólnych imprez. Tymczasem okazuje się, że popyt na nowe restauracje i bary w Kaliszu nie słabnie, czego efektem są cztery nowe miejsca

Pierwszym i najnowszym z nich jest „Urwany film”. Pub, który mieści się w odrestaurowanej kamienicy przy ul. Narutowicza, otwarto 12 lipca. Bar, do którego schodzimy po schodach, łączy w sobie kilka elementów – ściany z nieotynkowanych cegieł, klasyczne, drewniane meble i palety, wprowadzające lekką, letnią nutę. W ofercie lokalu, który otwarty jest od poniedziałku do niedzieli od g. 16 do nocy, znajdziemy m.in. niedostępne w innych lokalach polskie napoje alkoholowe. Tym, którzy doczekają zamknięcia pubu i nie planują powrotu do domu, na ratunek idzie „Klinika”. Niecodzienny bar otwarty przez całą dobę powstał w narożnej kamienicy ul. Mariańskiej. Ruch jest tu duży, a kaliszanie chętnie sięgają po serwowane napoje w cenie 4 złotych każdy. Do napitków można zamówić też zakąski. W menu pojawia się żurek, ziemniak z gzikiem, tatar, śledź, galaretka i pajda. Cena każdego dania wynosi 8 złotych. Lokal wzorowany jest na modnych obecnie peerelowskich barach i również nawiązuje swoim wystrojem do tej epoki. Na ścianach zobaczyć możemy wielkoformatowe fotografie przedstawiające Kalisz sprzed kilkudziesięciu lat. Możemy sobie przypomnieć np., jak wyglądał dawny dworzec PKS, na którego miejscu stanęła Galeria Amber. Kolejnym lokalem jest położony w centrum The Jack. Niegdyś w tym miejscu odwiedzaliśmy jubilera, później restaurację i lodziarnię. Najnowszy lokal stawia na wyjątkowo dobre jedzenie i bogatą ofertę różnego rodzaju napojów. Niektóre pozycje z karty serwowane są w swoistych słoikach z uchem. Na uwagę zasługują kanapki na ciepło, w tym nawet wegetariańskie pozycje, czy przygotowywane na miejscu smakowite frytki, podawane w papierze i specjalnym kubełku. Zjeść możemy także w ciągu dnia w nowo powstałej pierogarni. Pierogatka mieści się przy ul. Górnośląskiej 4. Prowadząca lokal sympatyczna para z pomocą swojej maszyny do lepienia pierogów od kilku tygodni serwuje swoje specjały, uważnie słuchając kaliszan, którym zostawiają ostatnie słowo na temat wyglądu karty dań. – Nasi klienci często podpowiadają nam, jak urozmaicić potrawy, np. dodając do nich śmietanę. W karcie pojawiły się pierogi kaliskie, z ziemniakami, kapustą kiszoną i boczkiem, jednak mamy też orientalne – z mięsem drobiowym, białą kapustą i pekińską oraz sosem sojowym i curry. Ich smak jest słodkawy, ale nie ostry. Tymi pierogami po prostu się bawimy. Wymyślamy farsze i czekamy na zasugerowanie nazwy. Cały czas jesteśmy otwarci na propozycje – mówią zgodnie Krzysztof Pokrzywa i jego narzeczona Sylwia Kowalik. Co ciekawe – szef kuchni ostatniego lokalu jest także wychowankiem kaliskiego „Gastronomika”, a własny lokal otworzył dzięki swojej pasji, samozaparciu i finansowej pomocy na działalność gospodarczą z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

O rewitalizację trzeba pytać kaliszan

Cytowane w poprzednim numerze „ŻK” wypowiedzi wiceprezydenta Daniela Sztandery na temat przyszłej rewitalizacji kaliskiego śródmieścia sprowokowały Krzysztofa Pietrzaka, prezesa kaliskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości, do reakcji i podpowiedzi, jak wyglądać powinien pierwszy etap takiego procesu i od czego władze powinny zacząć

Jak zauważa Krzysztof Pietrzak, w październiku 2013 r. podczas posiedzenia Rady Konsultacyjnej ds. Rewitalizacji Śródmieścia wiceprezydent Daniel Sztandera stwierdził, że władze Kalisza mogą rozpocząć działania rewitalizacyjne na kaliskiej starówce w 2014 r. Na tym samym posiedzeniu prezydent Janusz Pęcherz zapowiedział, że rewitalizacja rozpocznie się w roku 2014. Dziś wiceprezydent D. Sztandera jest o wiele ostrożniejszy. Jak powiedział, pierwsze decyzje w sprawie rewitalizacji zapadną dopiero w przyszłym roku, a od decyzji do konkretnych działań także musi minąć pewien czas. Tak więc konkretne działania rozpocząć się mogą w roku 2016 lub nawet 2017. – Rewitalizacja w skrócie to przywrócenie życia opustoszałym śródmieściom, które utraciły swoją rolę jako centra handlowe miast. Jak widać, nasza władza robi wszystko, by zamiast ożywić śródmieście Kalisza, pogłębić jego kryzys. Inne miasta, jak Bielsko-Biała, Szczecin, Toruń i wiele podobnych, zapomniały już o rewitalizacji albo powoli zapominają. Kalisz pod rządami J. Pęcherza dopiero myśli, jak się za ten problem zabrać. Nie można mówić ciągle, że Kalisz czeka na pieniądze gwarantowane z Narodowego Planu Rewitalizacji, który dopiero powstaje. Miasto musi poszukać natychmiast innych rozwiązań na zebranie funduszy. W 2017 r. będzie już za późno. Przyglądając się temu, co robi obecna ekipa rządząca, odnosi się wrażenie, że robi ona wszystko, by jedna z piękniejszych starówek w Polsce nie była rewitalizowana. Urząd J. Pęcherza po prostu nie ma na nią pomysłu. Nie rozumie, co to jest proces rewitalizacyjny, albo nie wie, od czego zacząć. Na razie zaczął od siebie – od remontu ratusza. Należy spodziewać się, że przed wyborami samorządowymi nic w tej kwestii się nie zmieni. Czy Kaliszem niedługo kierować będzie nowa władza, pokażą nadchodzące wybory samorządowe. Mandat zaufania społecznego obecnie rządzących już się wyczerpał – twierdzi prezes Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości.
Zaproponował on, aby proces rewitalizacji starówki rozpocząć od określenia jej zakresu i charakteru. Mieliby tego dokonać sami mieszkańcy, wśród których przeprowadzone powinny zostać badania ankietowe. Kaliszanie mieliby odpowiedzieć na pytanie, czy ich miastu w ogóle potrzebny jest proces ożywienia gospodarczego, społecznego i przestrzenno-środowiskowego w postaci programu rewitalizacji starówki? K. Pietrzak w swoim formularzu ankietowym pyta również o granice obszaru przyszłej rewitalizacji i o efekty, jakie należy osiągnąć w śródmieściu. Czy celem ma być poprawa bezpieczeństwa na ulicach, wzrost poziomu wykształcenia społeczeństwa, stworzenie nowych miejsc pracy, przyciągnięcie inwestorów, rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, stworzenie bazy turystycznej, poprawa stanu estetyki i środowiska, eliminacja patologii społecznych, podniesienie standardu życia, zatrzymanie w mieście ludzi młodych i wykształconych, polepszenie komunikacji, odnowa zabytków czy też zwiększenie liczby i poprawa jakości mieszkań? Autor ankiety pyta również o powody, dla których starówka powinna być rewitalizowana i o jej największe bolączki. Czy są to patologie społeczne, zanieczyszczenie środowiska, brak miejsc pracy, zbyt skąpe zasoby mieszkaniowe, niedorozwój handlu i usług, zły stan dróg, komunikacji i zabytków, a może słabo rozwinięta baza turystyczna i rekreacyjno-wypoczynkowa? Rewitalizacja to nie tylko poprawa stanu infrastruktury czy sytuacji ekonomicznej. To również rozwiązywanie problemów społecznych. A w takim razie kolejne pytanie służyć ma uzyskaniu odpowiedzi, jakie problemy społeczne na wskazanym obszarze należy rozwiązać w pierwszej kolejności? Pytanie otwarte dotyczy też indywidualnych pomysłów na rozwój śródmieścia. Zbadaniu potrzeb i oczekiwań służy ponadto pytanie o to, dlaczego kaliszanie odwiedzają najczęściej centrum miasta (np. ze względu na miejsce zamieszkania lub pracy, spotkania ze znajomymi, miejsce robienia zakupów, załatwiania spraw urzędowych itp.). K. Pietrzak prosi również o określenie stopnia, w jakim w śródmieściu występują poszczególne problemy (np. kradzieże, pobicia, zły stan dróg, budynków itp.). Kolejne pytania dotyczą pomysłu ograniczenia ruchu samochodowego i liczby miejsc parkingowych w ścisłym centrum.
Gdyby władze Kalisza – zamiast błądzić, kluczyć, wahać się i wątpić – chciały uzyskać od kaliszan konkretne odpowiedzi na jasno postawione kwestie, wzór takiego postępowania, a także zestaw samych pytań są już gotowe. Wystarczy po nie sięgnąć.

Na Śródmiejskiej przed mostem, powstała restauracja "Złoty Róg Fast Food".
Ciekawe jak długo pociągnie

Co za tytuł artykułu Dziwi mnie, że miasto zamieszcza ten projekt na swojej stronie. Rozumiem, że każdy kto zaprojektuje obiekt dla Złotego Rogu będzie miał możliwość zamieszczenie go na stronach UM.
http://www.kalisz.pl/pl/q/dla-mieszkanc ... lotym-rogu" onclick="window.open(this.href);return false;

Na rogu Kilińskiego i Babinnej w miejscu gdzie kiedyś był Bilard Club otworzono Lampart Restauracje i Kawiarnie. Chyba dobrze zapamiętałem nazwę, bo tylko mi mignęła.
Ale fakt jest taki, że lokal nie będzie straszył pozaklejanymi niechlujnie oknami... zobaczymy jak długo

gawronik13kalisz pisze:Na rogu Kilińskiego i Babinnej w miejscu gdzie kiedyś był Bilard Club otworzono Lampart Restauracje i Kawiarnie. Chyba dobrze zapamiętałem nazwę, bo tylko mi mignęła.
Ale fakt jest taki, że lokal nie będzie straszył pozaklejanymi niechlujnie oknami... zobaczymy jak długo

Lewy Profil Asnyka - nazwa bardzo kreatywna
http://www.faktykaliskie.pl/dawny-bar-a ... -kawiarnie#" onclick="window.open(this.href);return false;

Ktoś chętny?

Rewitalizacja Kalisza. Prezydent miasta ogłosił nabór na wolne stanowisko pracy Głównego Specjalisty ds. rewitalizacji w Urzędzie Miejskim w Kaliszu. Termin składania ofert upłynie 29 września

cyt. http://kalisz.naszemiasto.pl/artykul/ur ... 7d31,1,3,5" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.faktykaliskie.pl/beka-i-adri ... usza-mazka" onclick="window.open(this.href);return false;

Na początek w zainteresowaniu biznesmena pozostaje jednak ta pierwsza. Przedsiębiorca chce przede wszystkim dokończyć jej remont i sprzedać znajdujące się tam mieszkania. – Są tam dwie klatki schodowe, z windami przez wszystkie piętra. Jest bardzo kameralnie, bo na każdym piętrze znajdują się tylko dwa mieszkania – mówi portalowi faktykaliskie.pl Tadeusz Mazek. – Przede wszystkim jednak to doskonała lokalizacja, bo w samym centrum miasta, a jednocześnie przy spokojnej ulicy i w bezpośrednim sąsiedztwie parku, z parkingiem w podwórzu. Dlatego teraz skupiam się wyłącznie na tym przedsięwzięciu i mogę powiedzieć, że nie ma jeszcze w Kaliszu takiej kamieniczki, jaką planuję tam zrobić.


O rety! będziemy mieli w Kaliszu 3-4 poziomowego LIDLA !

jasiek20 pisze:"Przede wszystkim jednak to doskonała lokalizacja, bo w samym centrum miasta, a jednocześnie przy spokojnej ulicy (...)"

Spokojna ulica. Stwierdzenie odnosi się chyba do tego, że nie jeżdżą tamtędy tiry. Bo zawsze co tam przechodzę przy klatkach rozstawione są różne bandy.