,, Sulisławice rosną powoli'' - jakby strofował miasto za przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego z 2006 roku, który wg wyliczeń ,,głównego specjalisty'' ratuszowego p.Sztandery będzie kosztował nas ca 100 mln złotych. Narazie niby się udaje budować, albo buduje małymi krokami tzn jak kiedyś mawiał satyryk - ,, jeden krok do przodu i dwa kroki w tył'' . Póki co, nie mogą doliczyć się w poszczególnych ratuszowych wydziałach, ile już wydali na Sulisławice ,,bo to proces ciągły'' . Koń by się uśmiał i byle księgowy też. Szef Sztandera sięga po kolei po swoich najlepszych urzędników i dopiero pan Gałka wyłuszcza ,,o co idzie'' . Sprawa podobnie jak nad Krępicą tak i tutaj nad Piwonką, rozbija się o ... odwodnienie terenu ! Jak podaje red. Kordes
Miejmy nadzieję, że nie powstanie kanał ,,a la sieradzka ŻEGLINA'',, W tegorocznym budżecie Kalisza przewidziano regulację Piwonki wraz z budową kolektora deszcxzowego przy ulicy Zachodniej.''
czy chociazby taki jak ten na poniższej focie