Też mi się rzuciło w oczy<Przemek> pisze:
Czy tylko ja dostrzegłem, że - mówiąc kolokwialnie - ktoś podrąbał logo Biedronce? No chyba, że Jeronimo Martins przejęło sieć sklepów o wdzięcznej nazwie "Radość"?
Kaliskie absurdy.
Re: Kaliskie absurdy.
Gabinet Logopedyczny Logo Ruda https://logoruda.pl.
Re: Kaliskie absurdy.
Z tym przejęciem to raczej zażartowałem, nie wierzę żeby taki gigant się zainteresował lokalną siecią (chyba?) malutkich sklepiczków. A logo jest ewidentnie wzorowane na Biedronce, co aż bije po oczach i wywołuje u mnie śmiech zawsze kiedy obok tego miejsca przechodzę, a że mieszkam tuż obok to można powiedzieć, zawsze mam dobry humor.damianfarba pisze:a to ciekawe, poszukałem na necie jednak o żadnym przejęciu nie słyszałem, własność leży nadal w rękach pierwotnych właścicieli, chyba faktycznie logo "zgapione"
- ochotnik
- Użytkownik
- Posty: 2004
- Rejestracja: 5 sie 2009, o 17:08
- GG: 9270210
- Lokalizacja: Śródmieście I
Re: Kaliskie absurdy.
Abstrahując od tematu to Jeroninmo Martins otworzyła w kilku miastach w zazwyczaj w miejscu starszych sklepów, sklepy tylko z artykułami nieżywnościowymi Nazwy teraz nie pamiętam.
Re: Kaliskie absurdy.
glootech pisze:Też mi się rzuciło w oczy<Przemek> pisze:
Czy tylko ja dostrzegłem, że - mówiąc kolokwialnie - ktoś podrąbał logo Biedronce? No chyba, że Jeronimo Martins przejęło sieć sklepów o wdzięcznej nazwie "Radość"?
Zdjęcie wypasionego bo w kolorze złotym loga Biedronki z Koszar Godebskiego. Można by pomyśleć że to sklep jubilerski. W słońcu blask aż daje po oczach. Jednak podobieństw widzę niewiele. Może jak politykom koledze wszystko się z czymś kojarzy, niekoniecznie dobrze.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9026
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Re: Kaliskie absurdy.
Dokładnie o togawronik13kalisz pisze:Zapewne chodzi o stare logo Biedry
Gabinet Logopedyczny Logo Ruda https://logoruda.pl.
Re: Kaliskie absurdy.
Jak wyżej. No sory, ale to aż daje po oczach, a jak widać nie tylko ja to zauważyłem.
Re: Kaliskie absurdy.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Re: Kaliskie absurdy.
Wracając właśnie z nocnej wyprawy po mieście naszła mnie mała refleksja nad sensownością rozstawienia znaków drogowych w naszym mieście oraz sygnalizacji świetlnej. Otóż w wielu miejscacach Kalisza niedawno pojawiły się znaki ograniczenia prędkości, często do 30 lub 40. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że stoją one na takich ulicach jak Częstochowska, Nowy Świat, Łódzka czy na Szałe. Rozumiem, że jest to oznakowanie tymczasowe związane z remontami czy rozsypywaniem gresu na ulice, ale no można było to z sensem ustawić:) W wielu miejscach, jak np. na Częstochowskiej jest 30 km choć nie ma takiej rzeczywistej potrzeby, a sam znak nie jest nigdzie dalej odwołany. Dalej za krzyżówką z Budowlanych jest do 40, które stoi tam już od dawna, tyle, że te 40 przeplata się co chwile z 30, mało tego, raz oba ograniczenia praktycznie się nakładają. Na Szałe przy pętli jadąc w stronę Kalisza znak 30, ale nigdzie nie jest odwołany. Kierowca widzi, że przy pętli znak jest zasadny bo droga zła a i przy okazji ją remontują, więc może i do ograniczenia się zastosuje, ale jadąc dalej widzi, że droga się polepsza, ale znaku o innej prędkości nie ma. I jest wybór, albo dać sobie w tyłek wjechać za przeproszeniem przez szybsze i poganiające auta, albo samemu przyśpieszyć i natknąć się na często patrolujące tamtejsze rewiry policje. Ostatnio robiąc objazd po całym mieście miałem wrażenie, że ustawodawca zmienił maksymalną dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym z 50 do 30. Mam nadzieję, że drogowcy się nieco ogarną.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9026
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Re: Kaliskie absurdy.
Znak obowiązuje do najbliższego skrzyżowania, więc przejeżdżając skrzyżowanie, znak automatycznie jest odwołany.<Przemek> pisze: W wielu miejscach, jak np. na Częstochowskiej jest 30 km choć nie ma takiej rzeczywistej potrzeby, a sam znak nie jest nigdzie dalej odwołany.
Ale rzeczywiście, za dużo tych znaków, a mało kto je przestrzega. Dobrze że stróże prawa, z tego nie korzystają za dużo
g13k
Re: Kaliskie absurdy.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
- damianfarba
- Użytkownik
- Posty: 1139
- Rejestracja: 17 cze 2012, o 10:46
- Lokalizacja: Majków
Re: Kaliskie absurdy.
to fakt od razu bym wylał maślankę na szybęGumiś pisze:Przyjeżdżasz sobie na zakupy i dupa bo jakaś tępa dupa zaparkowała na dwóch miejscach
Widać gdzie jeździsz teraz Gumiś na zakupy, stare dobre Tesco ;p pozdro
Nie znasz dnia ani godziny ! ..?
to czas kupić zegarek i kalendarz
to czas kupić zegarek i kalendarz
Re: Kaliskie absurdy.
Damian, chyba raczej stary dobry HIT! A choc parkowanie uchwycone przez Gumisia jest skandaliczne, to jednak nie stanowi wylacznie kaliskiego absurdu, ale chyba calego kraju
- damianfarba
- Użytkownik
- Posty: 1139
- Rejestracja: 17 cze 2012, o 10:46
- Lokalizacja: Majków
Re: Kaliskie absurdy.
Można do absurdów dodać wywalanie cennych rzeczy lub dowodów zbrodni czy wg mnie tego:
http://www.faktykaliskie.pl/skarby-z-wysypiska-smieci#
Najciekawsze już przez jakiś czas zapomniane stare logo kaliszanki i to na porcelanie... oto jest dla przypomnienia nie tak odległych czasów
http://www.faktykaliskie.pl/skarby-z-wysypiska-smieci#
Najciekawsze już przez jakiś czas zapomniane stare logo kaliszanki i to na porcelanie... oto jest dla przypomnienia nie tak odległych czasów
Nie znasz dnia ani godziny ! ..?
to czas kupić zegarek i kalendarz
to czas kupić zegarek i kalendarz
Re: Kaliskie absurdy.
Ehh, stara dobra Kaliszanka... Kiedys to byly dobre slodycze...
Re: Kaliskie absurdy.
Dziś będąc w centrum chciałem kupić znaczki na list. Poczty w niedzielę pozamykane. Jedyna czynna w niedzielę to w Tesco przy Majkowskiej. Okazało się że kioski nie prowadzą znaczków. Ale przechodząc koło czynnej w niedzielę informacji turystycznej , gdzie można kupić widokówki z Kalisza, pomyślałem że tu na pewno kupię. Okazało się że też nie prowadzą. Na pytanie jak turyści mają wysyłać zakupione widokówki pani bezradnie wzruszyła ramionami.
Re: Kaliskie absurdy.
Jak widać Poczta Polska nie pracuje w "niedziele handlowe"
Re: Kaliskie absurdy.
Jakbym miał pilną przesyłkę to podjechał bym na dyżurną w niedzielę pocztę, co już czyniłem. Tylko poczta dyżurna powinna znajdować się w centrum a nie na zadupiu przy Majkowskiej.<Przemek> pisze:Jak widać Poczta Polska nie pracuje w "niedziele handlowe"
Druga sprawa to obecnie znaczków w całej Polsce praktycznie nie kupisz poza pocztą. A chcą je kupić na poczcie szlag cię trafi stojąc w długiej kolejce. Może sprawę by rozwiązały automaty do znaczków instalowane na zewnątrz Poczty.
Pamiętam czasy wstrętnej komuny gdzie znaczki były w każdym kiosku , no ale mamy demokrację i wolność gospodarczą.
-
- Użytkownik
- Posty: 1873
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 14:47
- Lokalizacja: XXV lecia
Re: Kaliskie absurdy.
w miasteczkach turystycznych jak sprzedaja pocztowki to znaczki tez maja, w tym roku spotkalem sie z tym 2 razy nad morzem
Re: Kaliskie absurdy.
Heh ja może opowiem wam 3 sytuacje o parkowaniu w okolicy Amber.
A więc 1 sytuacja...
Bohaterem oczywiście kierowca który zaparkował na drodze...
Szanowny kierowca postanowił zaparkować sobie że tak powiem no niby na planowanym skrz. bo zakrętem tego nie nazwę Chodzi mi o skrz. miast partnerskich z podmiejską przy budowie amber można by powiedzieć ten zakręt został zaprojektowany jako skrz. a że obecnie robi tylko za zakręt to już inna sprawa a więc kierowca postanowił zaparkować w narożniku
2 sprawa to Taxi...
Kierowca Taxi postanowił czekać za klientem w komfortowym miejscu dla klienta czyli?
Kierowca wjechał sobie na chodnik konkretnie zablokował pieszym przejście dla pieszych...
Staną po stronie Amber wejścia od strony PKP i tak czekał z 15min
3 sprawa to jeszcze raz Taxi.
Jak wiemy koło PKSu na podmiejskiej jest taka zatoczka dla Taxi.... a że nie wszystkie się mieściły to kierowca Taxi zamiast zaparkować gdzie indziej chociaż by na PKP władował się za zatoczkę a więc stanął na trawie.
Słownik do ręki!!! /HARNAŚ
A więc 1 sytuacja...
Bohaterem oczywiście kierowca który zaparkował na drodze...
Szanowny kierowca postanowił zaparkować sobie że tak powiem no niby na planowanym skrz. bo zakrętem tego nie nazwę Chodzi mi o skrz. miast partnerskich z podmiejską przy budowie amber można by powiedzieć ten zakręt został zaprojektowany jako skrz. a że obecnie robi tylko za zakręt to już inna sprawa a więc kierowca postanowił zaparkować w narożniku
2 sprawa to Taxi...
Kierowca Taxi postanowił czekać za klientem w komfortowym miejscu dla klienta czyli?
Kierowca wjechał sobie na chodnik konkretnie zablokował pieszym przejście dla pieszych...
Staną po stronie Amber wejścia od strony PKP i tak czekał z 15min
3 sprawa to jeszcze raz Taxi.
Jak wiemy koło PKSu na podmiejskiej jest taka zatoczka dla Taxi.... a że nie wszystkie się mieściły to kierowca Taxi zamiast zaparkować gdzie indziej chociaż by na PKP władował się za zatoczkę a więc stanął na trawie.
Słownik do ręki!!! /HARNAŚ