Re: Z kraju
: 2 sty 2024, o 18:54
Nie wiem, czy dobrze to rozumiem, ale jeżeli tak to ten pomysł jest absurdalny i zdecydowanie za drogi w porównaniu do potencjalnego efektu. Nikt na to pieniędzy nie da.
Po pierwsze - budowa kilku kilometrów linii tramwajowej przez pola (Czekanów-Ostrów), później bardzo kiepsko zurbanizowane tereny jest nieopłacalna. Do tego trzeba doliczyć wiadukt lub tunel nad/pod S11. Wyjdzie bardzo drogo, a efekt będzie żaden.
Po drugie - dobudowanie trzeciego toru na trasie Kalisz-Czekanów (liczyłem od przystanku Kalisz Szczypiorno, ponieważ dalej ma już czterotor i stacja) będzie bardzo drogie, to ponad 13 kilometrów zelektryfikowanego toru, czyli z kilkaset milionów złotych.
O ile samą koncepcję tram-train uważam za jak najbardziej słuszną to trzeba to zupełnie inaczej zrobić.
W Kaliszu powinna powstać trasa Dobrzec-Dworzec-Śródmieście. Co do tego chyba nie ma wątpliwości. Są to duże generatory ruchu, więc potoki będą jak najbardziej dobre. Można się co najwyżej zastanowić nad wydłużeniem tej trasy. Byłaby to pierwsza linia - miejska.
Druga linia powinna być międzymiastowa i powinna łączyć Śródmieście Kalisza (lub jakiś bardziej wysunięty na północ punkt) z Ostrowem Wielkopolskim. Wystarczy dorobić przystanki pomiędzy miastami. Tylko jeden warunek - gminie Nowe Skalmierzyce i Ostrów Wielkopolski (wiejska) koniecznie trzeba narzucić wykonanie MPZP terenów wokół przystanków, aby koncentrować zabudowę przede wszystkim tam (jest to zresztą jeden z zapisów w SUMP). Inaczej ten pomysł nie wypali. Ludzie i tak wsiądą w samochody, bo będą mieli wygodniej i szybciej.
W samym Ostrowie nie widzę sensu budowania linii tramwajowej. Zabudowa wzdłuż kolei jest całkiem mocno skoncentrowana, więc wystarczy dobudować dwa/trzy przystanki i dwie kładki nad torami przy głównej stacji w Ostrowie, aby lepiej skomunikować część miasta za torami. Zresztą nawet jeżeli chcielibyśmy budować tory tramwajowe to nie do końca widzę gdzie, bo w Ostrowie są zbyt wąskie ulice, więc pozostają jedynie Słowackiego i Wrocławska. Słowackiego nie, bo wtedy odcinamy południe miasta (i sam dworzec ostrowski też) i linia szłaby przez zbyt słabo zabudowane tereny. Wrocławska nie, bo idzie zbyt blisko torów, więc nie wiem jaki jest sens.
Co do przepustowości LK14 - powinno być ok, nie ma na niej wielkiego ruchu pociągów pasażerskich (i nie będzie), a na towary też jest spory zapas.
Po pierwsze - budowa kilku kilometrów linii tramwajowej przez pola (Czekanów-Ostrów), później bardzo kiepsko zurbanizowane tereny jest nieopłacalna. Do tego trzeba doliczyć wiadukt lub tunel nad/pod S11. Wyjdzie bardzo drogo, a efekt będzie żaden.
Po drugie - dobudowanie trzeciego toru na trasie Kalisz-Czekanów (liczyłem od przystanku Kalisz Szczypiorno, ponieważ dalej ma już czterotor i stacja) będzie bardzo drogie, to ponad 13 kilometrów zelektryfikowanego toru, czyli z kilkaset milionów złotych.
O ile samą koncepcję tram-train uważam za jak najbardziej słuszną to trzeba to zupełnie inaczej zrobić.
W Kaliszu powinna powstać trasa Dobrzec-Dworzec-Śródmieście. Co do tego chyba nie ma wątpliwości. Są to duże generatory ruchu, więc potoki będą jak najbardziej dobre. Można się co najwyżej zastanowić nad wydłużeniem tej trasy. Byłaby to pierwsza linia - miejska.
Druga linia powinna być międzymiastowa i powinna łączyć Śródmieście Kalisza (lub jakiś bardziej wysunięty na północ punkt) z Ostrowem Wielkopolskim. Wystarczy dorobić przystanki pomiędzy miastami. Tylko jeden warunek - gminie Nowe Skalmierzyce i Ostrów Wielkopolski (wiejska) koniecznie trzeba narzucić wykonanie MPZP terenów wokół przystanków, aby koncentrować zabudowę przede wszystkim tam (jest to zresztą jeden z zapisów w SUMP). Inaczej ten pomysł nie wypali. Ludzie i tak wsiądą w samochody, bo będą mieli wygodniej i szybciej.
W samym Ostrowie nie widzę sensu budowania linii tramwajowej. Zabudowa wzdłuż kolei jest całkiem mocno skoncentrowana, więc wystarczy dobudować dwa/trzy przystanki i dwie kładki nad torami przy głównej stacji w Ostrowie, aby lepiej skomunikować część miasta za torami. Zresztą nawet jeżeli chcielibyśmy budować tory tramwajowe to nie do końca widzę gdzie, bo w Ostrowie są zbyt wąskie ulice, więc pozostają jedynie Słowackiego i Wrocławska. Słowackiego nie, bo wtedy odcinamy południe miasta (i sam dworzec ostrowski też) i linia szłaby przez zbyt słabo zabudowane tereny. Wrocławska nie, bo idzie zbyt blisko torów, więc nie wiem jaki jest sens.
Co do przepustowości LK14 - powinno być ok, nie ma na niej wielkiego ruchu pociągów pasażerskich (i nie będzie), a na towary też jest spory zapas.