Z kraju
Re: Z kraju
Gdyby sytuacja była odwrotna, czyli Polacy zajmujący nielegalnie budynki w Moskwie, to wiadomo co by było...
Wstyd dla naszego rządu, jaką politykę wobec Rosji prowadzi.
Wstyd dla naszego rządu, jaką politykę wobec Rosji prowadzi.
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Z kraju
Nic dodać, nic ująć. Smutna prawda.
Re: Z kraju
I tamte pokolenia teraz w grobach się przewracają...
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Z kraju
Zacharski - tylko że rosja zajmuje budynki zapewne legalnie bo na podstawie umowy zawartej przez Gierka i przekazania ich wtedy Rosji.
Tylko nie wykonała swojej części umowy bo...umowa pisana pewnie nie tylko na kolanach ale i "na kolanie"...więc jej wykonanie zależy od dobrej woli Rosiji , której oczywiście nie ma.
A że Polska od 300 lat nie ma żadnej siły nacisku na Rosję to chyba wiadomo...
Nawiasem mówiąc politycy/wojskowi z 39 r byli jeszcze bardziej ulegli.
Tylko nie wykonała swojej części umowy bo...umowa pisana pewnie nie tylko na kolanach ale i "na kolanie"...więc jej wykonanie zależy od dobrej woli Rosiji , której oczywiście nie ma.
A że Polska od 300 lat nie ma żadnej siły nacisku na Rosję to chyba wiadomo...
Nawiasem mówiąc politycy/wojskowi z 39 r byli jeszcze bardziej ulegli.
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Re: Z kraju
Co do ostatniego Twojego zdania, to z czym byli tak bardziej ulegli, bo jakoś mam całkowicie odmienne zdanie...
Co do przedostatniego zdania, to chyba też nie jest tak do końca z tymi 300 latami...W końcu kto wygrał wojnę w 1920 roku i jak daleko w okresie międzywojennym sięgała nasza granica wschodnia. W latach 1918-1920 potrafiliśmy sobie wywalczyć powstaniami przeciw Niemcom i wojną w bolszewikami obszar państwa o około 76 tys. km większy, niż mamy obecnie. Chciałbym takiego "braku siły nacisku" i takiej "uległości" dziś. W roku 1939 w najbardziej żywotnych interesach naszego państwa byliśmy nieugięci.
Z pozostałymi tezami pozwolę sobie zgodzić się z Tobą
Co do przedostatniego zdania, to chyba też nie jest tak do końca z tymi 300 latami...W końcu kto wygrał wojnę w 1920 roku i jak daleko w okresie międzywojennym sięgała nasza granica wschodnia. W latach 1918-1920 potrafiliśmy sobie wywalczyć powstaniami przeciw Niemcom i wojną w bolszewikami obszar państwa o około 76 tys. km większy, niż mamy obecnie. Chciałbym takiego "braku siły nacisku" i takiej "uległości" dziś. W roku 1939 w najbardziej żywotnych interesach naszego państwa byliśmy nieugięci.
Z pozostałymi tezami pozwolę sobie zgodzić się z Tobą
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Z kraju
Jest niezwykle ciekawa na ten temat ( jak dla mnie ) pozycja Łojka "Agresja 17 września 1939 : studium aspektów politycznych".Zacharski pisze:Co do ostatniego Twojego zdania, to z czym byli tak bardziej ulegli, bo jakoś mam całkowicie odmienne zdanie...
Czytałem ją już jakiś czas temu , a nie posiadam jej więc muszę posiłkować się zawodną pamiecią
Między innymi - po wkroczeniu sowietów Polska nie uznała się za będąca w stanie wojny z sowietami ( miało to też swoje niekorzystne implikacje dla wojsk/rządu wycofującego się do Rumuni ).
Dowódca armii Warszawa ( i nieformalny obrony Warszawy ) gen. Rómmel nadaje przez radio odezwę do wojsk polskich , że sowieci są sprzymierzeńcami....Dowódcy wielu oddziałów na wieść o nadchodzących wojskach sowieckich pytają się "wyżej" w jakim charakterze nadchodzą sowieci etc.
Generalnie nie był to budujący obraz...
Wyjątek potwierdzający regułę i znakomite wykorzystanie sytuacji totalnego załamania się Rosji po skonstruowanej przez Niemców rewolucji rosyjskiej. Nie zmienia to faktu , że do pokonania Sowietów było daleko.Zacharski pisze: Co do przedostatniego zdania, to chyba też nie jest tak do końca z tymi 300 latami...W końcu kto wygrał wojnę w 1920 roku i....)
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Re: Z kraju
Czytałem tą pozycję Pana Łojka wiele lat temu.
Ale oczywiście nie da się porównywać stanu wojny, do stanu pokoju, bo to są dwie różne rzeczywistości. Nie należy zapominać, że przed 1 września 1939 roku, ZSRR proponowało nam "pomoc" w sporze z Niemcami, na zasadzie przysłania do nas swoich wojsk jeszcze w czasie pokoju, które miały by być straszakiem dla III Rzeszy. Nawet Anglia próbowała nas zainteresować takim rozwiązaniem. Ale polscy politycy w najmniejszym stopniu nie byli czymś takim zainteresowani. Więc gdzie tu uległość wobec ruskich? Po 17 września nasz kraj konał. Uznanie stanu wojny z ZSRR i rozkaz podjęcia walki z Armią Czerwoną by coś zmienił? Na wschodniej granicy stało ledwo 20 tys. naszych żołnierzy...Zresztą i tak walka w wielu miejscach była podejmowana. A Rómmel to zwykły dezerter był, więc nie ma co się powoływać na niego...
Ale oczywiście nie da się porównywać stanu wojny, do stanu pokoju, bo to są dwie różne rzeczywistości. Nie należy zapominać, że przed 1 września 1939 roku, ZSRR proponowało nam "pomoc" w sporze z Niemcami, na zasadzie przysłania do nas swoich wojsk jeszcze w czasie pokoju, które miały by być straszakiem dla III Rzeszy. Nawet Anglia próbowała nas zainteresować takim rozwiązaniem. Ale polscy politycy w najmniejszym stopniu nie byli czymś takim zainteresowani. Więc gdzie tu uległość wobec ruskich? Po 17 września nasz kraj konał. Uznanie stanu wojny z ZSRR i rozkaz podjęcia walki z Armią Czerwoną by coś zmienił? Na wschodniej granicy stało ledwo 20 tys. naszych żołnierzy...Zresztą i tak walka w wielu miejscach była podejmowana. A Rómmel to zwykły dezerter był, więc nie ma co się powoływać na niego...
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Z kraju
Dezerter w sensie późniejszego powrotu do PRL-u ?Zacharski pisze:A Rómmel to zwykły dezerter był, więc nie ma co się powoływać na niego...
Niestety ale był wówczas czynnym generałem ale pal go licho. Znamienne , że jego zwierzchnicy przeszli nad tym do porządku dziennego i nic mu się nie stało. Sąd wojenny ? A skądże.
Można by powiedzieć , że charakter poznaje się lepiej w trudnych warunkach wojennych niż w błogim pokojuZacharski pisze: Ale oczywiście nie da się porównywać stanu wojny, do stanu pokoju, bo to są dwie różne rzeczywistości. Nie należy zapominać, że przed 1 września 1939 roku, ZSRR proponowało nam "pomoc" w sporze z Niemcami, na zasadzie przysłania do nas swoich wojsk jeszcze w czasie pokoju, które miały by być straszakiem dla III Rzeszy. Nawet Anglia próbowała nas zainteresować takim rozwiązaniem. Ale polscy politycy w najmniejszym stopniu nie byli czymś takim zainteresowani.
A nawet jak nie , to i owszem - nie zgodzili się na mało konkretną propozycję przejścia wojsk sowieckich. Współcześni jak pamiętam wywalili wojska rosyjskie z Polski i pomimo protestów Rosji wstąpili do wrogiego Nato.
Czy łatwiej nie wpuścić nieproszonego gościa czy wywalić....
Należało uznać fakty a nie chować głowę w piasek , zwłaszcza że walka w wielu miejscach i tak była prowadzona...powtarzając za klasykiem - zbij termometr a nie będziesz miał gorączki.Zacharski pisze: Po 17 września nasz kraj konał. Uznanie stanu wojny z ZSRR i rozkaz podjęcia walki z Armią Czerwoną by coś zmienił? Na wschodniej granicy stało ledwo 20 tys. naszych żołnierzy...Zresztą i tak walka w wielu miejscach była podejmowana.
Kraj konał ale cóż to za usprawiedliwienie , przecież na froncie niemieckim z tego powodu nie wydano rozkazów zaprzestania walki.
A co by miało dać ? Zapewne niewiele...
Jasna sytuacja dla wojsk na froncie i ludności cywilnej ( obyło by się bez wielu żenujących sytuacji i złudnych nadziei ) , status jeńca ( sowieci w przeciwieństwie do Niemców mieli to w d...ale kto mógł to wiedzieć ) , nieinternowanie na terenie Rumunii , wycofanie się ze stanu wojny można drożej sprzedać...
Wreszcie skoro to była wojna o honor a nie zwycięstwo to trzeba by być konsekwentnym do końca. A tak mamy coroczną rocznicę napaści ZSRR na Polskę , której to Polska nie uznała za akt wojny...
"Ani chwili przerwy w rozwoju Ostrowa."
autor anonimowy
autor anonimowy
Re: Z kraju
Dezerter w sensie zostawienia swojej armii "Łódź" na polu walki i wyjechanie do Warszawy, gdzie dostał nową funkcję. Tego postępku nie wybaczało mu wielu jego kumpli po fachu, zwłaszcza po objęciu dowodzenia armią "Warszawa". Były sprzeciwy na tą nominację.
Co do prowadzenia polityki wojny honoru, może i trzeba było być konsekwentnym.
Aczkolwiek o ile w 1939 roku wojna z Sowietami nie była nazywana po imieniu, to później nasz rząd w Londynie mówił wprost o zagarnięciu siłą wschodniej połowy kraju przez sojusznika Hitlera jakim był ZSRR. Próbowano w ten sposób podważyć podstawność narzucanej linii Curzona (odwołanie do postanowień Karty Atlantyckiej).
Co do prowadzenia polityki wojny honoru, może i trzeba było być konsekwentnym.
Aczkolwiek o ile w 1939 roku wojna z Sowietami nie była nazywana po imieniu, to później nasz rząd w Londynie mówił wprost o zagarnięciu siłą wschodniej połowy kraju przez sojusznika Hitlera jakim był ZSRR. Próbowano w ten sposób podważyć podstawność narzucanej linii Curzona (odwołanie do postanowień Karty Atlantyckiej).
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Użytkownik
- Posty: 10974
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Re: Z kraju
A jednak można http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1091207" onclick="window.open(this.href);return false;
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
-
- Użytkownik
- Posty: 10974
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Re: Z kraju
Bardzo ciekawy 3 częściowy filmik o Łodzi. Piękne miasto.
http://www.youtube.com/watch?v=RDQgMoqrh4c" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=RDQgMoqrh4c" onclick="window.open(this.href);return false;
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
-
- Użytkownik
- Posty: 10974
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
Re: Z kraju
http://wyborcza.biz/biznes/1,101558,154 ... #BoxBizTxt" onclick="window.open(this.href);return false;
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
-
- Użytkownik
- Posty: 3663
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Re: Z kraju
W interpretacji tow. sekr..., pardon, pana prezesa, pojęcie "etyka biznesu" nabiera bardzo specyficznego znaczenia. A pan prezes, dodajmy, jest kreatorem i niedościgłym wzorem kaliskiej "elity" politycznej. Nie tak dawno jeden z moich znajomych podzielił się swoją nienajlepszą opinią: "jaka tam elita, ma.ia, panie, taka jego mamusia". Kaliscy opiniotwórcy i wyborny elektorat tego miasta nie podzielają jednak tak skrajnej opinii wiernie stojąc przy kaliskim establishmencie i jego protektorze. Co prawda w liberyjskiej odmianie angielskiego "establishment" znaczy "klika", ale to przecież zupełne peryferie świata.
-
- Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 28 lut 2014, o 10:13
- GG: 23498354
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9018
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Re: Z kraju
Da się? Da! Wystarczy chcieć. U nas reklamy to jeden wielki syf, więc też można by się za nie wziać:
http://www.gdansk.pl/start_nowy,512,29317.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.gdansk.pl/start_nowy,512,29317.html" onclick="window.open(this.href);return false;
g13k
Re: Z kraju
No właśnie. Świetny demot. W ,,normalnej" Polsce Jaruzel już teraz jest ogłaszany rozsądnym liderem, a Janukowycza się ściga. Efekt przecież taki sam. Czy Polacy nasiąkli medialną papką, czy jest nam już wszystko jedno, bo i tak jest źle?
Re: Z kraju
http://www.tvn24.pl/wynik-referendum-je ... 301,s.html" onclick="window.open(this.href);return false;
A więc wiara w ludzi jeszcze nie zgasła. A już myślałem, że się połaszą skuszeni wizją milionów, ba, może i nawet miliardów turystów oraz ogromnymi przychodami.
Blisko 3/4 krakowian nie chce igrzysk w swoim mieście - wynika z referendum lokalnego, do którego poszło prawie 36% wyborców.
A więc wiara w ludzi jeszcze nie zgasła. A już myślałem, że się połaszą skuszeni wizją milionów, ba, może i nawet miliardów turystów oraz ogromnymi przychodami.
Re: Z kraju
http://www.krakow.sport.pl/sport-krakow ... _2022.html" onclick="window.open(this.href);return false;
No i igrzysk nie będzie, Kraków wycofuje się.
No i igrzysk nie będzie, Kraków wycofuje się.