Zagadki historyczne Kalisza ...
Brawo piwo się należynewuser pisze:Gotarda, pierwszy drewniany.
Pełny opis;
Modrzewiowa kapliczka św Gotarda położona na wysokim pagórku, służyła mieszkańcom Rypinka aż do 1911 roku. Gdy w 1906 r. Rypinek, decyzją cara, przyłączono do Kalisza, okazała się ona niewystarczającą dla ciągle zwiększającej się liczby ludności.
Dodam,że fotka pochodzi z Fotopolska.eu celowo ukryłem logo w poprzednim poście.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
To jakiś budynek koszarowy z czasów carskich, potem pewnie zburzony wq 1914 roku ? Nie widać także otoczenia, więc trudno go zlokalizować. Co to za oddział? Jedni mają okrągłe czapki z daszkiem, a pozostali takie dziwne ,,toczki'' bez dacha ? Może to oddział 12 Kaliszskoj Pogranicznoj Brigady?
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
sobieray-3:
To się sobieray uwziąłeś na moją saperkę Dobra jest, do paska przypinam, więc jest zawsze pod rękąSaperkę ma.
Fundacja "Walkiria"
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundacjawalkiria.cba.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Ciekawe w którym miejscu,oto jest pytanie.....bo jakoś nie potrafię sobie wyobrazić takiego gmachu.....i braku śladu po nim.newuser pisze: Budynek ten stał najprawdopodobniej przy moście kolejowym w Piwonicach.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Nie obiekt, ale persona - zagadka historyczna. Asnykowiec, choć urodzony w Sieradzu :
Ponoć pilot? Proszę o wszelkie informacje.
http://cmentarzmontecassino.com.pl/wyka ... ii_M-T.pdfOsetkowski Wiesław Marcin,6.2.1918 Sieradz w.Łódź, 13.5.1941 lAWRENCE kIRK, gb, cc, Sleepy Hillock, I.C.85.
Ponoć pilot? Proszę o wszelkie informacje.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Tak - to zmienia postać rzeczy - dzięki. Pisał mi to nazwisko na kartce ... dr nauk medycznych , także asnykowiec.,,Trochę mało czytelnie''! Zdradził mi pewną informację, ale nie mogę jeszcze jej publikować.
Ostatnio zmieniony 18 wrz 2012, o 19:16 przez sobieray-3, łącznie zmieniany 1 raz.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
http://blogbiszopa.pl/2012/04/lotnisko- ... -i-bunkry/( ...) Podchorąży Wiesław Osełkowski urodził się w lutym 1918 roku w Sieradzu. Podczas nauki w elitarnym liceum im. Asnyka w Kaliszu działał intensywnie w harcerstwie i uzyskał uprawnienia pilota szybowcowego. Po maturze odbył służbę wojskową i w styczniu 1939 roku dostał się do wymarzonej deblińskiej Szkoły Orląt. Wojna przerwała jego lotniczą edukację. Po wrześniowej klęsce przedostał się do Wielkiej Brytanii i został skierowany najpierw na kurs podstawowy w bazie RAF w Carlisle, a następnie na zaawansowany kurs pilotażu do 8. Flying Training School w Montrose. 13 maja 1941 roku wsiadł do treningowego Milesa Mastera i wystartował. Wziął kurs na niedalekie lotnisko w Fordoun. Niestety, podczas podchodzenia do lądowania samolot roztrzaskał się, a pilot zginął na miejscu.Po wojnie lotnisko służyło przez krótki czas jako baza jednostki ratownictwa górskiego, a w 1950 roku zamknięto je na dobre. Do życia przywróciła je kilkanaście lat temu grupa pasjonatów lotnictwa.
Montrose znajduje się niecałą godzinę jazdy od Aberdeen, więc w piątek postanowiłem odwiedzić to arcyciekawe miejsce. Na lotnisku działa niewielkie muzeum prowadzone przez wolontariuszy w zaawansowanym wieku, którzy bardzo chętnie oprowadzają zwiedzających ( ... )
Smutny finał. Więcej szczęścia miał nawigator - ,,latający sierżant'' Zygmunt Pryliński jr. Ten zmarł już w Kaliszu we wczesnych latach 80-tych i spoczywa na tynieckim cmentarzu.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Jeszcze takie CV znalazłem:
"Wiesław Marcin OSEŁKOWSKI, born in 1918 in Sieradz, was a student of the renowned high school (ASNYK lycee) in Kalisz - the oldest Polish city (mentioned in the II century by Claudius Ptolemy). During his school days he was an active scout and also did a flight course at the gliders flying club. In August 1938, on a training camp in Ustjanowa (near Ustrzyki Dolne) he got a certificate of a B-class glider pilot. Then, as a candidate for university education, he probably had to go through a basic military training. At the end of 1938 or at the very beginning of 1939 he became an air cadet in the Polish Air Force Academy, commonly known as „Eaglets' School”. During their training and studies to become commissioned officers, air cadets held a rank of officer cadet (podchorąży) and were gradually promoted from aircraftman officer cadet at the start to pilot officer (second lieutenant, podporucznik) at the commencement (accolade ceremony/graduation ceremony) after graduating from the Academy. Due to the start of the II World War, Wiesław and his colleagues could not complete the whole academy course and had to start their tough military service without official commencement. Wiesław Osełkowski's last Academy rank was a corporal officer cadet (plutonowy podchorąży). In 1940 young Wiesław reached Great Britain (via France) and continued his military flying education first in Carlisle and then in 8 Flying Training School based at RAF Montrose (in middle-east Scotland). On May 13, 1941, he took of on a training sortie. His aircraft entered a spin and crashed one mile north of Laurencekirk, Mearns, Scotland. RAF airman, Wieslaw M. Oselkowski was buried in a military grave at Sleepyhillock cemetery just outside Montrose. The information and photographs of Wieslaw Oselkowski and Polish pilotes trained at RAF Montrose are exibited at Montrose Air Station Heritage Centre.”
inf. Marek Moga
"Wiesław Marcin OSEŁKOWSKI, born in 1918 in Sieradz, was a student of the renowned high school (ASNYK lycee) in Kalisz - the oldest Polish city (mentioned in the II century by Claudius Ptolemy). During his school days he was an active scout and also did a flight course at the gliders flying club. In August 1938, on a training camp in Ustjanowa (near Ustrzyki Dolne) he got a certificate of a B-class glider pilot. Then, as a candidate for university education, he probably had to go through a basic military training. At the end of 1938 or at the very beginning of 1939 he became an air cadet in the Polish Air Force Academy, commonly known as „Eaglets' School”. During their training and studies to become commissioned officers, air cadets held a rank of officer cadet (podchorąży) and were gradually promoted from aircraftman officer cadet at the start to pilot officer (second lieutenant, podporucznik) at the commencement (accolade ceremony/graduation ceremony) after graduating from the Academy. Due to the start of the II World War, Wiesław and his colleagues could not complete the whole academy course and had to start their tough military service without official commencement. Wiesław Osełkowski's last Academy rank was a corporal officer cadet (plutonowy podchorąży). In 1940 young Wiesław reached Great Britain (via France) and continued his military flying education first in Carlisle and then in 8 Flying Training School based at RAF Montrose (in middle-east Scotland). On May 13, 1941, he took of on a training sortie. His aircraft entered a spin and crashed one mile north of Laurencekirk, Mearns, Scotland. RAF airman, Wieslaw M. Oselkowski was buried in a military grave at Sleepyhillock cemetery just outside Montrose. The information and photographs of Wieslaw Oselkowski and Polish pilotes trained at RAF Montrose are exibited at Montrose Air Station Heritage Centre.”
inf. Marek Moga
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Ile koni mógł liczyć taki pułk? Wydaje mi się, że to nie jest możliwe. Z tego co wiem na Nowym Świecie nr 2 było kasyno oficerskie i mieszkania dla oficerów.Koszary były pod nr 4 (PWSZ) . Nie znamy dawnej zabudowy tego miejsca - pomiędzy NŚ i Fabryczną, a wjazd do koszar właśnie był od Fabrycznej , tam gdzie Wodociągi. Z kolei maneż, za dr T.Pniewskim lokalizuję pomiędzy ul.Krechowicką (ob.Rumińskiego i Handlową ( może tylko Nowym Światem ?). Ponadto istniał tam szpital św.Trójcy i pawilon zakaźny (chińczyki).
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska