Skatepark Kalisz
Skatepark Kalisz
SKATEPARK Kaliski? Po 3 latach można stiwerdzić, że raczej osoby jeżdzące na nim nie są zabardzo zadowolone.
1.Dzielnica jest na prawde ciężka, sam tam jezdzce i sie boje tam chodzić, tam jest strasznie. Skatepark nie służy do grania w w piłke na jego terenie, lub rzucania jabłkami w jezdzace osoby.
2.Przeszkody są zniszczone przez meneli, dresów. Dziwie się że nie ma tu częstych patroli straży miejskiej.
3.Skatepark w mega oddalonej cywilizacji, niektórzy nawet nie wiedzą że istnieje takie coś jak skatepark w Kaliszu.
4.Gdzie tu jezdzic? pod marketami? tam też nie można. Wandale zniszczą nam samochody tymi deskami.
5.Fajnie by było gdyby to do Kalisza drugiego największego miasta w wielkopolsce przybywali ludzie na jakieś zawody... bądż po prostu odwiedzić ten super skatepark w Kaliszu. Jednak nas nikt nie chce odwiedzić, bo aż strach.
6. W Pleszewie miasto ostatnio organizowało zawody: sponsorzy, ludzie z różnych stron Polski przyjechali na nie, może dlatego że tam coś się dzieje? Nietylko piłka nożna się rozwija ale także innie "sporty", miasto to toleruje. W Kaliszu tylko słychać jak to szkoły ścigają się która to ma lepsze boisko do nogi z sztuczną murawą WOW.
7.Jak tu dzieci mają się bawić i rozwijać, chyba lepiej by było gdyby uprawiali jakieś sporty, pasje? A nie siedzieć w klatce jarać faje i pić wóde bo ostatnio jest to modne.
8.Budujemy murek na skateparku, wszyscy zadowoleni nareszcie coś nowego, musieliśmy sami go budować ,jakoś to zorganizować. Na drugi dzień mur z betonu cały zniszczony. DZIĘKUJEMY!
9.W Polsce deskorolka i inne tego typu sporty nie są popularne, więc są raczej odkładane na bok. Ale myśle: nam też coś się należy.
11. Miałem wielu kolegów ktorzy jezdzili na desce, znudziło im się to bo w Kaliszu nie ma gdzie tego sportu uprawiać. Oni teraz przeżucili się na inne interesujące zabawy typu pale papierosy jestem nie letni.
12. Współczuje osobą które jezdzą dużej niż ja w Kaliszu.
13.DZIĘKUJE.
1.Dzielnica jest na prawde ciężka, sam tam jezdzce i sie boje tam chodzić, tam jest strasznie. Skatepark nie służy do grania w w piłke na jego terenie, lub rzucania jabłkami w jezdzace osoby.
2.Przeszkody są zniszczone przez meneli, dresów. Dziwie się że nie ma tu częstych patroli straży miejskiej.
3.Skatepark w mega oddalonej cywilizacji, niektórzy nawet nie wiedzą że istnieje takie coś jak skatepark w Kaliszu.
4.Gdzie tu jezdzic? pod marketami? tam też nie można. Wandale zniszczą nam samochody tymi deskami.
5.Fajnie by było gdyby to do Kalisza drugiego największego miasta w wielkopolsce przybywali ludzie na jakieś zawody... bądż po prostu odwiedzić ten super skatepark w Kaliszu. Jednak nas nikt nie chce odwiedzić, bo aż strach.
6. W Pleszewie miasto ostatnio organizowało zawody: sponsorzy, ludzie z różnych stron Polski przyjechali na nie, może dlatego że tam coś się dzieje? Nietylko piłka nożna się rozwija ale także innie "sporty", miasto to toleruje. W Kaliszu tylko słychać jak to szkoły ścigają się która to ma lepsze boisko do nogi z sztuczną murawą WOW.
7.Jak tu dzieci mają się bawić i rozwijać, chyba lepiej by było gdyby uprawiali jakieś sporty, pasje? A nie siedzieć w klatce jarać faje i pić wóde bo ostatnio jest to modne.
8.Budujemy murek na skateparku, wszyscy zadowoleni nareszcie coś nowego, musieliśmy sami go budować ,jakoś to zorganizować. Na drugi dzień mur z betonu cały zniszczony. DZIĘKUJEMY!
9.W Polsce deskorolka i inne tego typu sporty nie są popularne, więc są raczej odkładane na bok. Ale myśle: nam też coś się należy.
11. Miałem wielu kolegów ktorzy jezdzili na desce, znudziło im się to bo w Kaliszu nie ma gdzie tego sportu uprawiać. Oni teraz przeżucili się na inne interesujące zabawy typu pale papierosy jestem nie letni.
12. Współczuje osobą które jezdzą dużej niż ja w Kaliszu.
13.DZIĘKUJE.
Zgadzam sie z tym w stu procentach Dzielnica jest strasznie nie ciekawa... ale i tak najgorszym problemem są nie dostateczne warunki na rozwijanie swoich umiejętności. Miejsca jest bardzo mało za to ludzi jeżdżących dużo, wszyscy na siebie wpadają i robi się zamieszanie. Tak być nie powinno, każdy chce jeżdzić ze spokojem nie przejmując się tym ze na kogoś wpadnie, jednak na kaliskim skate parku trzeba mieć oczy do o koła głowy… Wiele razy pisaliśmy petycje do Pana Prezydenta jednak na nic się nie zdały nasze działania, może teraz będzie inaczej Bądżmy Dobrej Myśli
Powstało nawet kilka projektów...
Oto pierszy:
Oto drugi:
Powstało nawet kilka projektów...
Oto pierszy:
Oto drugi:
co do dzielnicy to nie mamy zastrzezen. ale jesli chodzi o skatepark to pomysl nie wypalil z nim poniewaz mial byc duzo wiekszy i niestety teraz widac jaki jest naprawde nie dosc ze betonowe rampy na ktorych jest strasznie slizgo gdzie za ta sama cene mozna by bylo zrobic TECHRAMPSA ze sklejki 4 razy wiekszy skatepark gdyby mial byc kolejny albo rozbudowany skatepark to polecal bym drewniany bo to zawsze tansza inwestycja i bardziej bespieszna. elementy ktore znajduja sie na skateparku sa juz wyjezdzone i nie slizgaja sie a np. te tempe elementy potrafia tak sciac ze kontuzje sie leczy bardzo dlugo. jesli o nowy skatepark to juz niechce tam amatorskiego malego skate parku z malymi podjazdami tylko juz chcemy w pelni profesjonalny nie tylko dla deskorolkowcow tylko tez dla ROLKARZY! i BMX! skatepark pod bmx i rolki powinien miec bardziej strome i wyzsze podjady i murki. zgadzajac sie z przedmowca zawody sa orgaizowane w malych miastach takie jak pleszew czy krotoszyn gdzie zjezdza sie "pol polski" dlatego ze w takich malych miasteczkach, wsiach sa wieksze i lepsze skateparki niz w takim duzym miescie az wstyd!!
no wlasnie niech rozbuduja skatepark bo po co na Hanki tam wszystko powstaje a wiekszosc riderow mieszka daleko od hanki na Parkowej ciagle ktos przyjezdzal i zawsze bylo ok nikt nie nazekal ze daleko niech w kaliszu nie robia wszystiego gdzies na koncach miasta tylko niech robia cos w srodmiesciu ja jestem za rozbudowaniem albo zbodowaniem kolo nowego basenu ktory powstanie
powiem wam tak i mysle ze mnie poprzecie. Najlepiej by bylo jak by rozbudowali skatepark niech bedzie jeden tak wielki niz 2 male i oddalone od siebie niewiem ile a tak to jeden wielki by byl na ktorym bedzie mozna organizowac zawody wreszcie nie bedzie sprzeczek pomiedzy mtb a deskarzami bo kazdy by mial swoje miejsce i kazdy by sobie pojezdzil gdzie by chial i kiedy bedzie chcial bo nie bedzie takiego tloku ja wzrosuje sie na projektach od Sajtka wiec jak by taki byl to byl by jeden mega wielki park i w tedy bylo by bardzo fajnie trzeba isc ekipa do ratusza i gadac,prosic ale to bedzie trzeba isc naprawde duzo ekipa
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Ten skatepark jest ładny tylko na takim wirtualnym rysunku - jak powyżej. W rzeczywistości jak wszystkie inne miejsca młodzieżowej rozrywki jest zasyfiały, zasmarkany przez spreyarzy i kolesiów nie przyzwyczajonych do sprzątania po sobie plastików po napojach - vide Park im.Paderewskiego, kiedyś zwane Łęgiem Rypinkowskim. Taki syf w mieście jest niepożadany ! A co powiecie o urządzeniach dla chcących pograć w ,,minigolfa'' czy boule zwane także petenką ? Każdy by chciał mieć coś dla siebie, a to wszystko może być ,,pod jednym niebem'' tylko w odpowiednio zaprojektowanym krajobrazie. I nie bądżmy tacy samolubni .
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Zgadzam się Sobierayem,mam kilku znajomych którzy mieszkają bezpośrednio przy tym cudzie czyli na Parkowej,i możecie Mi wierzyć lub nie wiosną,latem i wczesną jesienią nie można wysiedzieć we własnym ogrodzie z powodu hałasu i przekleństw jakie tam padają.Także takie miejsca powinny być zlokalizowane w pewnej odległości od miejsc zamieszkania.sobieray-3 pisze:Ten skatepark jest ładny tylko na takim wirtualnym rysunku - jak powyżej. W rzeczywistości jak wszystkie inne miejsca młodzieżowej rozrywki jest zasyfiały, zasmarkany
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
No pewno wybudujmy pole do minigolfa i bule i jeszcze jedno lodowisko ;] napewno to sprawi ze cala kaliska mlodziez zacznie grac w golfa i bedzie super bombastycznie to nie ameryka... Tak zgadzam sie , leca czasem niecezuralne slowa i klotnie , no ale nie oszukujmy sie 50 osob na tak malej powierzchni gdzie kazdy chce jezdzic w spokoju , jest niemozliwoscia by na kogos nie nakrzyczec. Widze ze ludzie nie sa tolerancyjni i nie rozumieja slowa "sztuka". Kiedys Da Vinci malowal obrazy i to bylo odzwierciedleniem jego duszy i pomyslow , a teraz ludzie robia dziela sztuki na scianach. Czy to takie trudne do zrozumienia? Moja Pani od plastyki mowi ze jest jak najbardziej za tego rodzaju sztuka wiec o czym my tu rozmawiamy Panowie i Panie. Poprostu w kaliszu mlodziez nic nie znaczy , jest zla i nie warto jej w niczym pomagac i nic dla niej robic. Tyle.
-
- Użytkownik
- Posty: 3681
- Rejestracja: 20 kwie 2006, o 12:47
Nietrudne, ale proszę dawać upust natchnieniu na SWOICH ścianach, a na cudzych tylko na zamówienie, tak jak Da Vinci.Sajtus pisze:(...) Kiedys Da Vinci malowal obrazy i to bylo odzwierciedleniem jego duszy i pomyslow , a teraz ludzie robia dziela sztuki na scianach. Czy to takie trudne do zrozumienia? (...)
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
^ popieram w pełni. Nie można wandalizmu nazywać sztuką.
Rozumiem, że gdybym ja pomalował powiedzmy ratusz np. w pentagramy (do których mi daleko) to by było wyrażenie mojej myśli artystycznej i mojej duszy - nie karalne. To po prostu sztuka.
Czy tak mam to rozumieć?
[ Dodano: Nie, 22.11.2009, 14:33 ]
Czy pobazgrane na przystankach i płotach w Opatówku RTS Łódż to sztuka?
Czy "szprejowanie" (słowo pani przewodnik, PTTK Puławy) tych niezrozumiałych napisów na ekranach dżwiękoszczelnych na TB to sztuka?
[ Dodano: Nie, 22.11.2009, 14:34 ]
Czy powiedzmy jeżdżenie rowerem po Głównym Rynku i skakaniu po ścianach ratusza, kamienic itd. to nic nikomu nie szkodzące wyrażenie swojej duszy?
Rozumiem, że gdybym ja pomalował powiedzmy ratusz np. w pentagramy (do których mi daleko) to by było wyrażenie mojej myśli artystycznej i mojej duszy - nie karalne. To po prostu sztuka.
Czy tak mam to rozumieć?
[ Dodano: Nie, 22.11.2009, 14:33 ]
Czy pobazgrane na przystankach i płotach w Opatówku RTS Łódż to sztuka?
Czy "szprejowanie" (słowo pani przewodnik, PTTK Puławy) tych niezrozumiałych napisów na ekranach dżwiękoszczelnych na TB to sztuka?
[ Dodano: Nie, 22.11.2009, 14:34 ]
Czy powiedzmy jeżdżenie rowerem po Głównym Rynku i skakaniu po ścianach ratusza, kamienic itd. to nic nikomu nie szkodzące wyrażenie swojej duszy?
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59