Pomniki, rzeźby i tablice pamięci
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Milo o tym samym niestety pomyślałem.
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
Podatnik skazany na artystów
Kiedyś sprawa była prosta – ktoś wrażliwy na sztukę zapraszał do siebie artystę, zlecał namalowanie obrazu, wykonanie rzeżby czy napisanie piosenki i płacił za dobrze wykonaną usługę. Dzisiaj artyści nie muszą zadowolić mecenasów kultury, a urzędników, płacących za dzieła nie swoimi pieniędzmi. I efekt takiej polityki jest widoczny między innymi na ulicach Kalisza
O gustach podobno się nie dyskutuje – są kaliszanie, którym rzeżby - kwietniki ustawione na ulicy Śródmiejskiej się nie podobają. Ale bez problemów można znależć również takich, którzy są nimi zachwyceni. Wiele wskazuje na to, że Kalisz, aspirujący do miasta wysokiej kultury, niebawem wzbogaci się o kolejne rzeżby, które mają zostać zlokalizowane na nowo powstających rondach na Trasie Bursztynowej. Kłopot w tym, że projekt i wykonanie rzeżby kosztuje, a płacą za to wszystko kaliszanie, którym niekoniecznie podoba się to, co przypadło do gustu urzędnikom odpowiedzialnym za kulturę.
Chopin za 25 tys. zł
Wspomniane rzeżby - kwietniki na ulicy Śródmiejskiej zostały Miastu udostępnione przez artystę. Jeśli nawet z tego podatnicy ponieśli jakieś koszty, nie są one duży. Ale zazwyczaj każda artystyczna instalacja prezentowana publicznie w mieście, to spory wydatek. Odsłonięta niedawno płaskorzeżba Fryderyka Chopina, która ma ,,bardziej uwypuklić i pokazać światu’’ kaliskie ślady w życiorysie kompozytora (jej autorem jest Wiesław A. Ożmina, przedstawiony na oficjalnej miejskiej stronie internetowej, jako wieloletni przyjaciel Ryszarda Bienieckiego) kosztowała podatników sporo. – Płaskorzeżba kosztowała 25 tys. zł – informuje Marzena Ścisła, naczelnik wydziału Kultury Sztuki Sportu i Turystyki kaliskiego Urzędu Miejskiego. – Na wybór tego projektu zdecydowała się komisja, która wybrała propozycję kaliskiego artysty rzeżbiarza. Zanim płaskorzeżba pojawiła się na ścianie kamienicy, trzeba było uzyskać pozwolenie od jej właściciela i porozumieć się z konserwatorem zabytków.
Jeszcze więcej będzie kosztować zapewne jedna z trzech rzeżb, które mają stanąć na nowo wybudowanych rondach w Kaliszu, na Trasie Bursztynowej. Ich autor Robert Sobociński ma jedną rzeżbę sprzedać Miastu, drugą zdeponować w Kaliszu na co najmniej dwa lata (i już dzisiaj mówi się, że w przyszłości będzie możliwe odkupienie rzeżby), a za trzecią pracę artysty ma zapłacić inwestor, który chce w Kaliszu postawić bursztynową galerię handlową.
Więcej w Życiu Kalisza
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=77451
Kiedyś sprawa była prosta – ktoś wrażliwy na sztukę zapraszał do siebie artystę, zlecał namalowanie obrazu, wykonanie rzeżby czy napisanie piosenki i płacił za dobrze wykonaną usługę. Dzisiaj artyści nie muszą zadowolić mecenasów kultury, a urzędników, płacących za dzieła nie swoimi pieniędzmi. I efekt takiej polityki jest widoczny między innymi na ulicach Kalisza
O gustach podobno się nie dyskutuje – są kaliszanie, którym rzeżby - kwietniki ustawione na ulicy Śródmiejskiej się nie podobają. Ale bez problemów można znależć również takich, którzy są nimi zachwyceni. Wiele wskazuje na to, że Kalisz, aspirujący do miasta wysokiej kultury, niebawem wzbogaci się o kolejne rzeżby, które mają zostać zlokalizowane na nowo powstających rondach na Trasie Bursztynowej. Kłopot w tym, że projekt i wykonanie rzeżby kosztuje, a płacą za to wszystko kaliszanie, którym niekoniecznie podoba się to, co przypadło do gustu urzędnikom odpowiedzialnym za kulturę.
Chopin za 25 tys. zł
Wspomniane rzeżby - kwietniki na ulicy Śródmiejskiej zostały Miastu udostępnione przez artystę. Jeśli nawet z tego podatnicy ponieśli jakieś koszty, nie są one duży. Ale zazwyczaj każda artystyczna instalacja prezentowana publicznie w mieście, to spory wydatek. Odsłonięta niedawno płaskorzeżba Fryderyka Chopina, która ma ,,bardziej uwypuklić i pokazać światu’’ kaliskie ślady w życiorysie kompozytora (jej autorem jest Wiesław A. Ożmina, przedstawiony na oficjalnej miejskiej stronie internetowej, jako wieloletni przyjaciel Ryszarda Bienieckiego) kosztowała podatników sporo. – Płaskorzeżba kosztowała 25 tys. zł – informuje Marzena Ścisła, naczelnik wydziału Kultury Sztuki Sportu i Turystyki kaliskiego Urzędu Miejskiego. – Na wybór tego projektu zdecydowała się komisja, która wybrała propozycję kaliskiego artysty rzeżbiarza. Zanim płaskorzeżba pojawiła się na ścianie kamienicy, trzeba było uzyskać pozwolenie od jej właściciela i porozumieć się z konserwatorem zabytków.
Jeszcze więcej będzie kosztować zapewne jedna z trzech rzeżb, które mają stanąć na nowo wybudowanych rondach w Kaliszu, na Trasie Bursztynowej. Ich autor Robert Sobociński ma jedną rzeżbę sprzedać Miastu, drugą zdeponować w Kaliszu na co najmniej dwa lata (i już dzisiaj mówi się, że w przyszłości będzie możliwe odkupienie rzeżby), a za trzecią pracę artysty ma zapłacić inwestor, który chce w Kaliszu postawić bursztynową galerię handlową.
Więcej w Życiu Kalisza
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=77451
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9023
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
http://www.calisia.pl/articles/10201-ka ... ik-ksiazki
Pewnie wszyscy forumowicze ją widzieli, ale może nie wszyscy wiedzą co oznacza, ale wątpie.
Pewnie wszyscy forumowicze ją widzieli, ale może nie wszyscy wiedzą co oznacza, ale wątpie.
g13k
Patrząc na rzeżby Trasy Bursztynowej,to Sobociński jest artystą wysokiego kunsztu, żeby na środku drogi taką kupe uwalić. Nie wszyscy są znawcami sztuki, ale poczucie estetyki ma każdy,dlatego też śmiało powinniśmy się wypowiadać na temat dzieł które nas otaczają, by nie stać się pośmiewiskiem, w dodatku za które mamy płacić.
O ile dobrze pamiętam, to była propozycja by jedną z rzeżb nazwać Przesłanie, z uwagi na to iz autor wywodzi się z grona poznańskich artystów proponował bym nazwe Przesłanie Poznania.
O ile dobrze pamiętam, to była propozycja by jedną z rzeżb nazwać Przesłanie, z uwagi na to iz autor wywodzi się z grona poznańskich artystów proponował bym nazwe Przesłanie Poznania.
- gawronik13kalisz
- Moderator
- Posty: 9023
- Rejestracja: 4 lis 2009, o 17:24
Wyeksponowanie jednej z rzeżb na rondzie jest bardzo dobrze przemyślane, no bo jak by to tak na słupku nawalić, to że z boku, wiadomo każdy z potrzebą fizjologiczną odchodzi na bok. Czytelność tej rzeżby jest świetna, nie pisałem o kyóre arcydzieło mi chodzi, a rozumiemy się doskonale.
Autor poprostu zakpił sobie i teraz kula się ze śmiechu.
Autor poprostu zakpił sobie i teraz kula się ze śmiechu.
Więcej myśleć, a mniej słuchać.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Ona nie pojawiła się - jak pisze LUK, ona powróciła po renowacji . Zmieniła tylko miejsce ekspoozycji z przyczółka mostowego (wisiała od 102 lat ca 2 m niżej narażona na podmywanie) na ... no własnie, czy to jest właściwe miejsce dla niej? Pisałem na ten temat na calisia.pl , że oglądanie przechylając się przez barierę naraża na niebezpieczeństwo, zwłaszcza najmłodszych uczestników ruchu turystycznego. Uważam, że nic by się nie stało, gdyby powieszono ją z drugiej, zewnętrznej strony balustrady. Powinien być również dodany opis na oddzielnej plaszy, objaśniający ten polski tekst, na rosyjskiej przecież tablicy. Do grudnia 1906 roku było to niemożliwe. Musimy pamiętać, że niezależnie od panującego w guberni kaliskiej ( i nie tylko kaliskiej ), na terenie całego Królestwa Polskiego trwała walka z postępującą rusyfikacją. Wrzenie rewolucyjne 1905 roku i strajki szkolnę sprawiły, że carat ustąpił. Przejawem wygranej walki o język polski jest właśnie ta tablica. Ponadto na stacjach kolejowych pojawiły się napisy dwujęzyczne w językach : polskim i rosyjskim. Uważam, że na taką dydaktykę Miasto nie powinno żałować grosza. Nie strońmy od tego, bo młodzież ,,odzwyczai się'' nam od patriotyzmu.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 579
- Rejestracja: 28 maja 2011, o 13:07
- Lokalizacja: Zagorzynek