Co tu dużo gadać,zgadzacie się z opinią tego pana Olszewskiego???
Wolny rynek, a jednak zajęty
Z prezesem Kaliskich Linii Autobusowych Piotrem Olszewskim rozmawia Robert Kordes
ŻK: – Niedawno całą Polskę poruszyła historia starszej kobiety z Kalisza, na którą nałożono karę finansową za to, że nie zarejestrowała swojego przejazdu autobusem KLA. Kobieta była uprawniona do przejazdów bezpłatnych i powinna jedynie przytknąć swoją kartę elektroniczną do czytnika. Tłumaczyła jednak, że nie zdążyła, bo tuż po wejściu do autobusu podeszły do niej kontrolerki. Czy nie uważa pan, że w tym przypadku kontrolerki dokonały nadużycia?
Piotr Olszewski: – Z punktu widzenia wrażliwości społecznej najprawdopodobniej nastąpił błąd, który trzeba było naprawić, natomiast firma kontrolerska postąpiła zgodnie z prawem. Jeśli ktoś chce skorzystać z przejazdu autobusem KLA, powinien zarejestrować się w systemie, nawet jeśli przysługują mu przejazdy bezpłatne. Ta pani mogła odwołać się od wspomnianej decyzji w ciągu siedmiu dni, czego niestety nie uczyniła. W niektórych miastach w przypadku przejazdów bezpłatnych, przysługujących osobom w podeszłym wieku, wystarczy mieć przy sobie np. dowód osobisty…, u nas jest inaczej.
ŻK - … no, właśnie. Po co żądać od takich ludzi rejestrowania przejazdu kartą czy kupowania biletu zerowego u kierowcy, skoro mogło by wystarczyć sprawdzenie jakiegokolwiek dokumentu zawierającego ich datę urodzenia, by przekonać się, że rzeczywiście mogą jeżdzić bezpłatnie?
P. Olszewski: – Zwrot kosztów przejazdów bezpłatnych i ulgowych od Miasta dostajemy tylko za rzeczywiste podróże, tylko te, które mamy odnotowane w systemie. Takie jest prawo miejscowe w tym zakresie.
ŻK: – Mojego syna, który korzysta z biletów ulgowych, nie ma pan odnotowanego w systemie, bo on te bilety kupuje w kiosku.
P. Olszewski: – Ale ja wiem, ile tych biletów się sprzedaje, np. do kiosków, ale także i one winne być kasowane.
Więcej w Życiu Kalisza
http://www.zyciekalisza.pl/?str=116&id=73483