Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

Wasze najeżdżanie na Poznań to się nadaje do programu detektywistycznego. W każdym kroku widzicie jakieś niedomówienia i spiski, które mają zbeszcześcić dobre imię Kalisza i wynieść w niebiosa poznańską dumę.

Tu nie chodzi o żadne spiski tylko taka jest rzeczywistość. Poznań nas drenuje z kasy! Zresztą już nie raz o tym była dyskusja. Kochajmy się jak bracia, liczmy się jak żydzi - albo skończymy jako powiatowe zadupie.

Sektor zawsze pisze głupoty, wiec lepiej mu nie odpisywać bo czasem wydaje mi się ze jego zadaniem jest przede wszystkim prowokować nas Kaliszan. Chłopak aż się podniecił jak przeczytał ze Wrocławską mają zrobić jedno pasmową, dla niego to przecież sukces, jedna dwupasmowa ulica w Kaliszu mniej, chłopak szybko poleci do miasta Ostrowa policzy ulice dwupasmowe i wygłosi na ten temat swój piękny owinięty jak zwykle w lśniącą otoczkę referat. Teraz czyni to samo na temat Centrum Zdrowia Matki i Dziecka. Znowu bełkocze głupoty, których nawet nie chce się czytać. Fakt jest natomiast bardzo prosty, Poznaniaki jak zwykle znowu zabrali nam coś co wyróżniało nas od innych miast. Nasze centrum było znane w całej Polsce i w rankingach uzyskiwało najwyższe pozycje. Teraz to oni (oczywiście kosztem Kalisza) postawią centrum za 350 mln. zł. Nam jako ochłap na otarcie łez rzucili oddział onkologii. Wiec nie chrzań tu o województwie. Przecież wielkopolska to Poznań i reszta i tak było zawsze. Ja nigdy nie uznałem administracyjnych granic Wielkopolski. Dla mnie zawsze istniała i istnieje uwarunkowana historycznie od stuleci (od księstwa kaliskiego w XII) Wielkopolska Wschodnia z Kaliszem jako stolicą. Nie chce dalej rozwijać tematu bo w zasadzie w tej kwestii wszystko jest jasne. Poznań od kilkudziesięciu lat pogrążał Kalisz, zabierał wszystko co było do zabrania, nawet Warszawa bardziej nam sprzyjała i chciała lokować wiele projektów i inwestycji na terenia Kalisza, wspomnieli co niektórzy o szybkiej kolei (podejście poznaniaków jak zwykle karygodne), ale już przecież w latach 50-tych powstał potężny projekt, którego celem było wybudowanie węzła kolejowego w Kaliszu, w mieście znacznie większym i bardziej rozwiniętym przemysłowo od Ostrowa. Oczywiście Poznań od samego początku był na nie!!!, wiadomo węzeł taki zwłaszcza w latach gospodarki PRL znacznie by wzmocnił pozycję miasta. Inne miasta w latach 50-tych i 60-tych wielkości Kalisza takie jak np. Rzeszów, Kielce parły do przodu a my zostawaliśmy w tyle. Efekt jest taki że dzisiaj Kalisz ma nie całe 110 tys. a Kielce (200 tys.), Rzeszów (180tys). W przenośni można to również nazwać podkradaniem przez Poznań Kaliszowi mieszkańców w tzw. białych rękawiczkach )

Poznań Poznaniem - wolą mieć coś u siebie zamiast patrzeć na inwestycje w szerszej, wojewódzkiej, perspektywie - w sumie poniekąd jest to zrozumiałe, nie widzę w tym żadnego spisku

Niezrozumiałe jest natomiast to że widocznie nasze, lokalne władze, nie mają (za przeproszeniem) na tyle "jaj" żeby o odpowiednie działania zadbać i nieco stępić "imperialne" działania władz w Poznaniu

Ja rozumiem że nie wszystko da się wywalczyć i nie że nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli ale odrobina inicjatywy i zdecydowania nigdy nikomu nie zaszkodzi

PS: Panowie, tylko spokojnie

Może wrócimy do tematu

Anj bardzo dobrze to podsumowałeś.Okey temat jest o onkologii.

KALISZ - Nadzieja dla chorych na raka z południa regionu

Budowa w Kaliszu oddziału onkologicznego z radioterapią nabiera coraz bardziej realnych kształtów. Powstała wstępna koncepcja architektoniczna, a jeszcze w tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na projekt budowlany.

Zajmie się tym dyrekcja Wielkopolskiego Centrum Onkologii. Kaliski oddział będzie bowiem funkcjonował jako filia poznańskiej placówki, zapowiedziała goszcząca w Kaliszu Krystyna Poślednia, członek Zarządu Województwa Wielkopolskiego. Za pierwszeństwem Kalisza przemawiają przede wszystkim ograniczenia w dostępie do specjalistycznego leczenia chorób nowotworowych, a także względy komunikacyjne.

W dalszej kolejności podobne oddziały mają zostać uruchomione w Pile w oparciu o tamtejszy szpital powiatowy, jako ośrodka najdalej wysuniętego na północ Wielkopolski, a dopiero póżniej w Koninie i Lesznie. Tak wynika z wieloletniego planu inwestycyjnego przyjętego przez samorząd województwa.
Zamiejscowy ośrodek radioterapii będzie obsługiwał pacjentów z całej południowej Wielkopolski. Pierwsze prace związane z jego budową mają się rozpocząć w Kaliszu wiosną przyszłego roku. Plany zakładają, że potrwają one trzy lata.

Nowoczesny budynek o powierzchni użytkowej 1500 metrów kwadratowych wraz ze specjalnymi „bunkrami”, w których będą się odbywały zabiegi radioterapii powstanie na terenie dzisiejszego szpitala przy ulicy Toruńskiej. Jego budowa ma kosztować około 20 milionów złotych. Dziesięć procent tej kwoty zamierza pokryć samorząd Kalisza. Tak duże koszty wiążą się przede wszystkim ze specyfiką budynku, w którym będzie prowadzona radioterapia.

głos wielkopolski

Miasto ma dołożyć 10 % to już wole jakby to na drogi przeznaczyli, Poznań niech sam finansuje

Ale jaja Kalisz jeszcze dokłada 10%

K-man pisze:Ale jaja Kalisz jeszcze dokłada 10%

Wygląda to tak jakbyś zamieniał większe mieszkanie na mniejsze i jeszcze musiał dopłacać

A tak na serio, to trudno oceniać, nie znając szczegółów inwestycji. Jest tu duzo niejasności. Najpierw podano kwote ok.50 mln, ostatnio juz tylko 20 mln. Nie wiadomo, czy te 20 mln. to jakiś pierwszy etap inwestycji?, np.budowa obiektu, którego fragment przedstawiono na wizualce, a pozostałe 30 dotyczy adaptacji starego budynku?
W dalszym ciągu nie wiadomo, gdzie miałyby pomiesciś się oddziały z Turunskiej. Pokazano wprawdzie wizualizacje nowego budynku przy okraglaku, ale watpię zeby zdołano go wybudowac, zanim rozpocznie się adaptacja "starego" szpitala.

Najlepiej byłoby wybudować dla potrzeb Centrum Onkologii całkowicie nowy obiekt. Nie rozumiem jak mozna rozwalać "Szpital Matki i Dziecka", w którego remont włożono nie tak dawno tyle pieniedzy?

Ja nie rozumiem jak władze Kalisza i regiony.Bez walki oddały tak ważny szpital.

Jak? Odpowiedż jest prosta: władze są niekompetentne, załatwiają tylko swoje sprawy i co najśmieszniejsze są, jak to ładnie ująłeś, spadochroniarzami z Poznania, więc wisi im "jakiśtam szpital w Kaliszu". Ale to jest wolny kraj i każdy może głosować na kogo chce, mieszkańcy Kalisza taką władze wybrali i z taką władzą musimy żyć.

K-man pisze:Ale jaja Kalisz jeszcze dokłada 10%

Dokłada do likwidacji Szpitala Matki i Dziecka.

To będzie drugi szpital Matki i dziecka w Poznaniu.Oczywiśćie dla Poznania i Wielkopolski.Dotąd istniały chyba tylko dwa W Kaliszu I Poznaniu.Teraz dwa będą w Poznaniu, bo nie ma się co oszukiwać.Przenosiny na Poznanską to cicha likwidacja.Przecież te trzysta baniek można było przeznaczyć na prawdzie Centrum Onkologii w Kaliszu, a nie coś za 20 mln.A tak nasze kochane władzę są bardzo zadowolone, nie wiem jak można być tak ślepym.Przecież to niezły przekręt.
http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36037, ... naniu.html

Kurde.........Odechciało mi się wogóle pisać.......

Nasz Prezio się tym nie przejmuje ponieważ niedługo kończy ostatnią możliwą kadencje w Kaliszu. Ma za to czas aby udawać się z P. Torzyńskim do III LO odpowiadać na pytania uczniów. Ja to widzę w ten sposób że Pan Pęcherz szykuje sobie kampanie na wybory na prezydenta Ostrowa. W końcu tyle zrobił dla Szybkiej Kolei. Może kiedyś tam będzie walczyć o powstanie nowego szpitala.

Jakoś ciężko mi się przekonać do szpitala za 20 mln gdy sale gimnastyczne kosztują prawie tyle samo kasy.

Ciekawe co by się działo, gdyby oddział onkologiczny miał powstać w Ostrowie :>

Oba kaliskie szpitale są od jakiegoś czasu jedną strukturą organizacyjną, a dyrekcja próbuje przeprowadzić większą lub mniejszą restrukturyzację tego tworu. Władze szpitala planują rozbudowę obiektu na poznańskiej i przeniesienie tam określonych oddziałów, które być może swoim profilem nie będą pasowały do charakteru jednostki przy ul. Toruńskiej. Musi być jakiś powód sprawiający, że oddział onkologiczny nie powstanie w okrąglaku. Może najbardziej narzekający przeznaczą swoje siły na zdobycie odpowiedniego uzasadnienia ze strony szpitala lub Urzędu Marszałkowskiego?
Skutki opisywanych działań będziemy mogli ocenić za jakiś czas (nie tylko w aspekcie ilościowym, ale przede wszystkim JAKOŚCIOWYM). Jeżeli zmiany nie odbiją się negatywnie na standardzie obsługi pacjenta, a placówka rozszerzy zakres usług, to dlaczego nie dokonać proponowanej restrukturyzacji?

I przestańcie w końcu lamentować na podstawie dziwnych teorii, bo dobijecie i forum i - co gorsza - siebie.

Gawron lepiej lamentować wcześniej niż narzekać póżniej po fakcie.

A masz jakieś konkretne, potwierdzone dobrze uzasadnionymi przesłankami podstawy do tego żeby lamentować? Co dyskusja, to Poznań, Ostrów albo niekompetentne władze. Nie można w ten sposób postępować, bo to nie prowadzi do niczego poza malkontenctwem. Przedstawianie argumentów z gatunku "Nic nie poradzimy.Niektórzy kaliszanie lubia jak się ich Dyma." z pewnością nie prowadzi do ciekawej i konstruktywnej dyskusji, która może dać szerszy i bardziej szczegółowy ogląd na plany szpitala.

W 100% się z Tobą zgadzam gawronie Ale niestety jesteśmy w mniejszości na tym forum.

Pewnie likwidacja tego szpitala, bo inaczej tego nazwać nie można jest w twoim przekonaniu dobra dla Kalisza i kaliszan.Z tego co słyszałem, wielu lekarzy było przeciwnych łączeniu szpitali.Możesz mi powiedzieć jak przy obecnym wzroście liczby urodzeń(które ma potrwać jeszce killka lat), ma senś likwidacja tego szpitala.My tu przedstawiamy fakty, nikt nie lamentuje, ani nie wymyśla teorii spiskowych.Gdyby coś podobnego Warszawa chciała zrobić w Poznaniu, zobaczyłbyś co by się działo.Ale w kaliszu mamy takie gawrony jak Ty.Dopiero jak już będzie po fakcie, się ubudzisz zdziwiony, że w tym Kaliszu praktycznie nic nie ma, ale co tam po co się upominać o swoje.Przecież Poznań wie lepiej co dla Kalisza lepsze, no nie.Jakoś od czasów reformy, nie zauważyłem, aby pod Poznaniem żyło się lepiej.A miało być tak pięknie, mam znajmych, którzy mówili, jak się pod Poznaniem będziemy dobrze rozwijać.A my się zwijamy, a nie rozwijamy.I gdyby nie kasa, jaką czerpie Poznań i jego aglomeracja z unii, to woj.było by dojone na maksa.

[ Dodano: Wto, 10.03.2009, 23:46 ]
Może na forum jesteście w mniejszośći.Ale Niestety większość kaliszan myśli jak wy panowie.I mamy skutki, wieś się rozlewa po Kaliszu na całego.No, ale wy pwnie lubicie takie małe spokojne mieścinki, w których nic się nie dzieję, o których nikt w Polsce nie słyszał.Taki właśnie zaczyna być Kalisz.

Przeciez nikt nie likwiduje tylko przenosi oddziały.Szpitala Matki i Dziecka dawno już nie ma.Jest Wojewódzki Szpital m. ludwika Perzyny http://www.szpital.kalisz.pl/
Czy potrzebna była fuzja trudno powiedzieć.Zresztaa już jest po fakcie wiec nie ma co dyskutować.

Filia Onkologii jest bardzo potrzebna.Trzeba się cieszyć ze pierwsza powstaje w Kaliszu a nie Koninie czy Lesznie bo dopiero byłby lament