Remont mostu na ul. Księżnej Jolanty
słupki są po to żeby jechać środkiem jezdni a nie poboczem. Inaczej most mógłby się zawalić.
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
Adi pisze:słupki są po to żeby jechać środkiem jezdni a nie poboczem. Inaczej most mógłby się zawalić.
Jak się będzie miał zawalić to się zawali nieważne czy będzie się jechało bokiem czy środkiem.Ale wg.Mnie ZDM zafundował ludziom niezłe przeżycia.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
jak się przejdziesz na pobocze tego mostu to zobaczysz jak tam wygląda asfalt
http://www.ermail.pl/klik/VXFQa2UB" onclick="window.open(this.href);return false;
marek69 pisze:Powiedzcie mi w jakich godzinach dział sygnalizacja świetlna na moście .Jechałem już wielokrotnie tym mostem ale nigdy nie trafiłem na działające światła.
Chodzi Wam o pulsujące pomarańczowe czy o całą gamę kolorów??Bo pulsujące pomarańczowe pulsuje sobie ynteligentnie cały czas.anj pisze:raz trafiłem w okolicach 14-15
Stan nawierzchni nie jest taki tragiczny....jest normalny czyli kaliski.
Dużo gorzej wygląda to od spodu....
Ostatnio zmieniony 29 maja 2009, o 12:16 przez Gumiś, łącznie zmieniany 2 razy.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
-
- Użytkownik
- Posty: 1873
- Rejestracja: 31 mar 2009, o 14:47
- Lokalizacja: XXV lecia
KALISZ - Mosty do naprawy
dziś
W Kaliszu jest ponad 30 różnego rodzaju mostów. Przynajmniej dwa z nich wymagają pilnych napraw. Wszystko wskazuje na to, że miasto czeka paraliż komunikacyjny.
Na remont czekają dwa strategiczne mosty: na Prośnie przy ulicy Księżnej Jolanty, którą prowadzi droga powiatowa, łącząca Kalisz z Godzieszami i dalej Brzezinami, którędy jeżdżą również kaliszanie nad zalew w Szałe oraz przeprawa na Swędrni przy ulicy Łódzkiej, którą wiedzie droga krajowa nr 25 w kierunku Łodzi. Codziennie przejeżdżają tutaj tysiące samochodów. Dodatkowym problemem może być zdobycie przez miasto pieniędzy na inwestycje.
Pierwszy z mostów jest w tak kiepskim stanie, że ze względów bezpieczeństwa wprowadzono tam ruch wahadłowy, aby zmniejszyć obciążenie. Remont mostu, a w zasadzie jego budowa od podstaw, ma jednak ruszyć dopiero w przyszłym roku. Samorząd Kalisza liczy, że uda mu się zdobyć na ten cel pieniądze z rządowego programu dofinansowywania przebudowy dróg gminnych i powiatowych, tak zwanych schetynówek. Pieniądze będzie rozdzielało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
– Nabór wniosków będzie we wrześniu – mówi Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza. – Przygotowujemy więc odpowiedni projekt. Ta inwestycja, jeśli chodzi o remonty kaliskich mostów, jest dla nas priorytetem.
Nie mniej ważna jest naprawa mostu na ulicy Łódzkiej. Inwestycja z pewnością spowoduje, że w mieście będą poważne utrudnienia komunikacyjne. Na czas remontu zostanie najprawdopodobniej wybudowana przeprawa tymczasowa. Po zakończeniu prac będzie ona funkcjonowała jako kładka dla pieszych i rowerzystów.
Szacuje się, że inwestycja ma kosztować około 12-15 milionów złotych.
– Nie liczymy w tym przypadku na pieniądze unijne, ale na rezerwę budżetową państwa – dodaje Janusz Pęcherz. – Miasto na prawach powiatu, takie jak na przykład Kalisz, za wszystkie drogi odpowiada we własnym zakresie. W tym przypadku możemy liczyć tylko na częściowe dofinansowanie z budżetu centralnego. Nie są to jednak duże pieniądze i w dodatku trudno jest je pozyskiwać.
Przy okazji modernizacji mostu miasto zamierza wyremontować ulicę Łódzką do granic miasta.
Pomoc w zdobyciu pieniędzy zapowiedział poseł Józef Racki, który w tej sprawie zamierza rozmawiać z wiceminister infrastruktury.
– Nie może być tak, aby samorządy w całości ponosiły koszty napraw dróg krajowych i wojewódzkich przebiegających przez miasta – uważa parlamentarzysta. – Dla samego Kalisza udżwignięcie remontu drogi krajowej nr 25 jest po prostu niemożliwe.
W tym roku miasto otrzyma z rezerwy budżetowej państwa 3 miliony zł na remont ulicy Warszawskiej i alei Generała Sikorskiego. Drugie tyle musi wyłożyć miasto.
POLSKA Głos Wielkopolski
dziś
W Kaliszu jest ponad 30 różnego rodzaju mostów. Przynajmniej dwa z nich wymagają pilnych napraw. Wszystko wskazuje na to, że miasto czeka paraliż komunikacyjny.
Na remont czekają dwa strategiczne mosty: na Prośnie przy ulicy Księżnej Jolanty, którą prowadzi droga powiatowa, łącząca Kalisz z Godzieszami i dalej Brzezinami, którędy jeżdżą również kaliszanie nad zalew w Szałe oraz przeprawa na Swędrni przy ulicy Łódzkiej, którą wiedzie droga krajowa nr 25 w kierunku Łodzi. Codziennie przejeżdżają tutaj tysiące samochodów. Dodatkowym problemem może być zdobycie przez miasto pieniędzy na inwestycje.
Pierwszy z mostów jest w tak kiepskim stanie, że ze względów bezpieczeństwa wprowadzono tam ruch wahadłowy, aby zmniejszyć obciążenie. Remont mostu, a w zasadzie jego budowa od podstaw, ma jednak ruszyć dopiero w przyszłym roku. Samorząd Kalisza liczy, że uda mu się zdobyć na ten cel pieniądze z rządowego programu dofinansowywania przebudowy dróg gminnych i powiatowych, tak zwanych schetynówek. Pieniądze będzie rozdzielało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
– Nabór wniosków będzie we wrześniu – mówi Janusz Pęcherz, prezydent Kalisza. – Przygotowujemy więc odpowiedni projekt. Ta inwestycja, jeśli chodzi o remonty kaliskich mostów, jest dla nas priorytetem.
Nie mniej ważna jest naprawa mostu na ulicy Łódzkiej. Inwestycja z pewnością spowoduje, że w mieście będą poważne utrudnienia komunikacyjne. Na czas remontu zostanie najprawdopodobniej wybudowana przeprawa tymczasowa. Po zakończeniu prac będzie ona funkcjonowała jako kładka dla pieszych i rowerzystów.
Szacuje się, że inwestycja ma kosztować około 12-15 milionów złotych.
– Nie liczymy w tym przypadku na pieniądze unijne, ale na rezerwę budżetową państwa – dodaje Janusz Pęcherz. – Miasto na prawach powiatu, takie jak na przykład Kalisz, za wszystkie drogi odpowiada we własnym zakresie. W tym przypadku możemy liczyć tylko na częściowe dofinansowanie z budżetu centralnego. Nie są to jednak duże pieniądze i w dodatku trudno jest je pozyskiwać.
Przy okazji modernizacji mostu miasto zamierza wyremontować ulicę Łódzką do granic miasta.
Pomoc w zdobyciu pieniędzy zapowiedział poseł Józef Racki, który w tej sprawie zamierza rozmawiać z wiceminister infrastruktury.
– Nie może być tak, aby samorządy w całości ponosiły koszty napraw dróg krajowych i wojewódzkich przebiegających przez miasta – uważa parlamentarzysta. – Dla samego Kalisza udżwignięcie remontu drogi krajowej nr 25 jest po prostu niemożliwe.
W tym roku miasto otrzyma z rezerwy budżetowej państwa 3 miliony zł na remont ulicy Warszawskiej i alei Generała Sikorskiego. Drugie tyle musi wyłożyć miasto.
POLSKA Głos Wielkopolski
Andrzej
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
Jechałem dzisiaj o godz.16-tej,no i korek był prawie do biurowca WSK.
Fotka z miejsca gdzie skręca się na giełdę.
Nie wygląda to dobrze,idzie dostać w pewnym momencie szewskiej pasji.
Ale światełka sobie zmieniają kolory.....chociaż i to dobre.
Fotka z miejsca gdzie skręca się na giełdę.
Nie wygląda to dobrze,idzie dostać w pewnym momencie szewskiej pasji.
Ale światełka sobie zmieniają kolory.....chociaż i to dobre.
Gumiś
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Bez historii jesteśmy nikim,nikt o nas nie będzie pamiętał,przeminiemy jak pora roku........
Czekając na korki
Mosty na ul. Łódzkiej i Księżnej Jolanty powinny zostać przebudowane już dawno. Ale nie ma na to pieniędzy
Dwa mosty w Kaliszu – na ul. Łódzkiej i Księżnej Jolanty powinny zostać jak najszybciej wyremontowane. Problem w tym, że nie ma na to pieniędzy w miejskiej kasie. Stosowane tymczasowe rozwiązania, znacznie wydłużają przejazd samochodów i mogą w konsekwencji doprowadzić do zakorkowania Kalisza od strony Łodzi i Godziesz
Remonty mostów są kosztowne i zawsze stanowią ogromne wyzwanie dla drogowców. Niezmiernie trudno jest tak zorganizować objazdy, by zachować płynność ruchu. Prawdziwe kłopoty zaczynają się jednak w momencie, gdy trzeba remontować dwa mosty w tym samym czasie, położone dodatkowo w bliskiej odległości od siebie.
Mniej, czyli więcej aut na zamkniętym moście?
Most na ul. Księżnej Jolanty jest w tak fatalnym stanie, że kaliscy drogowcy musieli wprowadzić ograniczenia w ruchu, by nie zawalił się pod wpływem ciężaru samochodów. Od kilku tygodni wprowadzone zostało tutaj zwężenie jezdni i obowiązuje ruch wahadłowy. Taka sytuacja na pewno potrwa jeszcze kilkanaście miesięcy, bo w budżecie Miasta nie ma pieniędzy na jego remont. Kilkanaście miesięcy to i tak optymistyczne założenia – pieniądze na remont mostu na Prośnie mają pochodzić z budżetu centralnego. Most ma zostać wybudowany w ramach programu przebudowy dróg gminnych i powiatowych, czyli popularnych schetynówek. Samorządy mogą składać wnioski we wrześniu, ale nikt nie ma pewności, że właśnie kaliski wniosek zostanie pozytywnie zweryfikowany w konkursie. Pieniędzy na schetynówki jest mało – w ub. roku, mimo iż wnioski składała większość samorządów, dofinansowanie otrzymało tylko kilkanaście, w tym jedyny przedstawiciel powiatu kaliskiego – gmina Godziesze. Kierowcy muszą się więc przyzwyczaić do utrudnień w ruchu na moście w Piwonicach, chociaż przynajmniej niektórzy zauważyli pewną prawidłowość – samochody stosujące się do znaków drogowych i przejeżdżające ruchem wahadłowym niszczejący most, jadą ,,zderzak w zderzak’’ – jeden za drugim w niewielkiej odległości. W tym samym czasie na moście znajduje się od 6 do 8 samochodów. Tymczasem na porównywalnym moście na ul. Bankowej, gdzie nie ma ruchu wahadłowego – o tej samej godzinie przejeżdża 4–5 aut, bo kierowcy jadą szybciej, a przez to muszą zachować bezpieczną odległość za poprzedzającym pojazdem. Obciążenie tego mostu jest więc mniejsze, niż mostu w Piwonicach, którego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Czyżby więc drogowcy wylali dziecko z kąpielą?
Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu tłumaczył podczas zmiany organizacji ruchu w tym miejscu, że drogowcy zastanawiali się, czy nie wprowadzić ograniczenia dla ciężarówek powyżej 15 ton, a ruch samochodów osobowych utrzymać bez zmian. Takie rozwiązanie nie wchodziło jednak w rachubę. – Na drogach powiatowych w okolicy obowiązują ograniczenia tonażowe, więc nie poradzilibyśmy sobie z wytyczeniem objazdów. Dlatego właśnie zwężenie jezdni i wprowadzenie ruchu wahadłowego było jedynym wyjściem – przyznał dyrektor ZDM.
ŻK
Mosty na ul. Łódzkiej i Księżnej Jolanty powinny zostać przebudowane już dawno. Ale nie ma na to pieniędzy
Dwa mosty w Kaliszu – na ul. Łódzkiej i Księżnej Jolanty powinny zostać jak najszybciej wyremontowane. Problem w tym, że nie ma na to pieniędzy w miejskiej kasie. Stosowane tymczasowe rozwiązania, znacznie wydłużają przejazd samochodów i mogą w konsekwencji doprowadzić do zakorkowania Kalisza od strony Łodzi i Godziesz
Remonty mostów są kosztowne i zawsze stanowią ogromne wyzwanie dla drogowców. Niezmiernie trudno jest tak zorganizować objazdy, by zachować płynność ruchu. Prawdziwe kłopoty zaczynają się jednak w momencie, gdy trzeba remontować dwa mosty w tym samym czasie, położone dodatkowo w bliskiej odległości od siebie.
Mniej, czyli więcej aut na zamkniętym moście?
Most na ul. Księżnej Jolanty jest w tak fatalnym stanie, że kaliscy drogowcy musieli wprowadzić ograniczenia w ruchu, by nie zawalił się pod wpływem ciężaru samochodów. Od kilku tygodni wprowadzone zostało tutaj zwężenie jezdni i obowiązuje ruch wahadłowy. Taka sytuacja na pewno potrwa jeszcze kilkanaście miesięcy, bo w budżecie Miasta nie ma pieniędzy na jego remont. Kilkanaście miesięcy to i tak optymistyczne założenia – pieniądze na remont mostu na Prośnie mają pochodzić z budżetu centralnego. Most ma zostać wybudowany w ramach programu przebudowy dróg gminnych i powiatowych, czyli popularnych schetynówek. Samorządy mogą składać wnioski we wrześniu, ale nikt nie ma pewności, że właśnie kaliski wniosek zostanie pozytywnie zweryfikowany w konkursie. Pieniędzy na schetynówki jest mało – w ub. roku, mimo iż wnioski składała większość samorządów, dofinansowanie otrzymało tylko kilkanaście, w tym jedyny przedstawiciel powiatu kaliskiego – gmina Godziesze. Kierowcy muszą się więc przyzwyczaić do utrudnień w ruchu na moście w Piwonicach, chociaż przynajmniej niektórzy zauważyli pewną prawidłowość – samochody stosujące się do znaków drogowych i przejeżdżające ruchem wahadłowym niszczejący most, jadą ,,zderzak w zderzak’’ – jeden za drugim w niewielkiej odległości. W tym samym czasie na moście znajduje się od 6 do 8 samochodów. Tymczasem na porównywalnym moście na ul. Bankowej, gdzie nie ma ruchu wahadłowego – o tej samej godzinie przejeżdża 4–5 aut, bo kierowcy jadą szybciej, a przez to muszą zachować bezpieczną odległość za poprzedzającym pojazdem. Obciążenie tego mostu jest więc mniejsze, niż mostu w Piwonicach, którego stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Czyżby więc drogowcy wylali dziecko z kąpielą?
Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu tłumaczył podczas zmiany organizacji ruchu w tym miejscu, że drogowcy zastanawiali się, czy nie wprowadzić ograniczenia dla ciężarówek powyżej 15 ton, a ruch samochodów osobowych utrzymać bez zmian. Takie rozwiązanie nie wchodziło jednak w rachubę. – Na drogach powiatowych w okolicy obowiązują ograniczenia tonażowe, więc nie poradzilibyśmy sobie z wytyczeniem objazdów. Dlatego właśnie zwężenie jezdni i wprowadzenie ruchu wahadłowego było jedynym wyjściem – przyznał dyrektor ZDM.
ŻK
Andrzej
Wnioski z tego artykułu są po prostu śmieszne, bo ile mogą ważyć te samochody osobowe? 8 Samochodów po średnio 1400 kg to daje 11200 kg a jak wiedzie na most załadowany TIR to jest to 40000 kg i teraz wyobrażmy sobie sytuacje z dwoma TIR-ami na moście, to już będzie 80000 kg a teraz załóżmy, że ruch odbywa się normalnie i na moście pojawią się po 2 TIR-y w każdym kierunku dla ułatwienia podam, że będzie to już 160000 kg, czyli jakieś 114 średniej wielkości samochodów osobowych.
Życzenia dla drogowców i kierowców
22 czerwca, 2009 - 11:14 — rc.fm
Ważna informacja dla kierowców.
Przejazd kolejowy na ul. Księżnej Jolanty w Kaliszu jest remontowany - a to oznacza spore utrudnienia w tej okolicy. Do końca tygodnia ruch będzie się tam odbywał wahadłowo.
Warto więc omijać tę okolicę - tym bardziej, że spore korki tworzą się już przy moście za przejazdem.
Przejazd kolejowy i most w Piwonicach to więc miejsca, które kierowcy powinni wykreślić z mapy przejazdu - przynajmniej na razie.
Prace na przejeżdzie odbywać się będą codziennie do piątku w godz. 8:30 - 16:30.
Drogowcom - powodzenia, kierowcom - odprężenia
tylko współczuć tym co tam mieszkają
22 czerwca, 2009 - 11:14 — rc.fm
Ważna informacja dla kierowców.
Przejazd kolejowy na ul. Księżnej Jolanty w Kaliszu jest remontowany - a to oznacza spore utrudnienia w tej okolicy. Do końca tygodnia ruch będzie się tam odbywał wahadłowo.
Warto więc omijać tę okolicę - tym bardziej, że spore korki tworzą się już przy moście za przejazdem.
Przejazd kolejowy i most w Piwonicach to więc miejsca, które kierowcy powinni wykreślić z mapy przejazdu - przynajmniej na razie.
Prace na przejeżdzie odbywać się będą codziennie do piątku w godz. 8:30 - 16:30.
Drogowcom - powodzenia, kierowcom - odprężenia
tylko współczuć tym co tam mieszkają
Andrzej