Inwestycje.kalisz.pl - Forum inwestycji kaliskich

cheetah pisze:

MirekDB pisze:jak na razie to jest zabawa w kotka i myszkę państwo zabrania sprzedaży jakiegoś specyfiku to zmienia się nieco nazwę i hulaj duszo piekła nie ma.

Chyba raczej chodzi o małą zmianę w strukturze chemicznej związku (na przykład dodanie jakiegoś podstawnika). Właściwości pozostają bardzo podobne, a związek z chemicznego, a co za tym idzie z prawnego punktu widzenia, zupełnie inny.

Moja wina, bo nie napisałem tego dokładnie, ale o to właśnie mi chodziło pisząc o konieczności rejestracji gotowego specyfiku wtedy taka zmiana wymagałaby ponownej rejestracji.

Co do akcyzy to dokładnie o to mi chodziło, tj. obłożyć akcyzą także dopalacze. Dzięki temu możnaby zdobyć pieniędzy na ewentualne leczenie zatrutych tymi specyfikami.
I jeszcze jedna sprawa, jasne, że to moje zdanie, a nie żadne prawdy objawione, jestem otwarty na argumenty innych
Dyskusja jest kulturalna i mam nadzieję, że taka pozostanie

Widać coś się zaczeło dziać http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... blem_.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... tarni.html

Chyba coś jest na rzeczy skoro podjęto takie a nie inne kroki.

Stolica: zamknięto 64 sklepy z dopalaczami

- Inspektorzy sanitarni zamknęli 64 sklepy z dopalaczami i zabezpieczyli towar, który w nich się znajdował - poinformował dyrektor warszawskiego sanepidu Dariusz Rudaś.

- Zgodnie z poleceniem Głównego Inspektora Sanitarnego skontrolowaliśmy 66 punkty, w których sprzedawano dopalacze. 64 zostały zamknięte i oplombowane, dwa już wcześniej nie były czynne. Kontrole przebiegły bez incydentów, asystowała przy nich policja, ale nie było potrzeby używania siły - podkreślił Rudaś.

Dodał, że dalsze decyzje w sprawie sklepów i zabezpieczonych w nich produktów będą zależały od zarządzeń szefa GIS.

Około tysiąca sklepów i hurtowni z tzw. dopalaczami skontrolowało w sobotę w całym kraju kilkuset inspektorów sanitarnych, wspieranych przez ok. 3 tys. policjantów.
Kontrola była przeprowadzana na polecenie minister zdrowia Ewy Kopacz, w związku z licznymi przypadkami zatruć dopalaczami. Kontrola pozwalała - jak powiedział rzecznik GIS Jan Bondar - na wycofanie artykułów zagrażających zdrowiu publicznemu oraz zamknięcie sklepów, które je oferują. Zdecydowano o wycofaniu produktu o nazwie "Tajfun" i wszystkich podobnych do niego środków.

Dopalacze to substancje psychoaktywne, które mogą działać podobnie do narkotyków; można je legalnie kupować w Polsce. Są sprzedawane m.in. jako przedmioty kolekcjonerskie lub nawozy do roślin. Nie ma dokładnej statystki zatruć dopalaczami, w szpitalach kwalifikowane są one jako tzw. inne zatrucia.

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/st ... omosc.html

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/uniki-sp ... omosc.html

A Kaliszanom nigdy dość...


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... czami.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... czami.html

Witam wszysktich użytkowników.
Na początek pragnę wspomnieć, zarazem dziękując, że forum to jest dla mnie ogromnym żródłem informacyj na temat tego, co dzieje się w moim mieście, nie tylko w tematach inwestycyjnych, ale także jeśli chodzi o historię Kalisza, czy aktualne wydarzenia (choćby wieści związane z tegoroczną powodzią).

Teraz odnośnie tematu - idąc dziś ulicą Górnośląską usłyszałem urywek rozmowy jakiegoś mężczyzny przez telefon, mówił całkiem głośno, ale nie był specjalnie przejęty - twierdził coś na kształt tego, że zamknięto mu sklep, ale prokuratura musi go wypuścić, a wtedy ponownie go otworzy. Jedyny sklep, jaki w pobliżu był zamknięty, to jeden ze sklepów z tzw. artykułami kolekcjonerskimi. Nie byłem nigdy w środku, ale nie wydaje mi się, by były tam jakieś unikatowe monety czy innego rodzaju pamiątki . Niemniej jednak, mam nadzieję, że na powrót go nie otworzy.

Nie ładnie jest podsluchiwac rozmowy telefoniczne nawet przy niedomknietych drzwiach rozmownicy . Jednak jezli wyczuwasz, że facet mial zamiar popelnić przestepstwo, to twoim obowiązkiem jest zgłosic to do Prokuratury. W przeciewnym razie mozesz byc pociągnięty ,,za konsekwencje''!

Dziś ok. godziny 17 szedłem ul. Łazienną i pod "SmileShop" podjechały dwa radiowozy policyjne i jeden Straży Miejskiej. Przez radio mówili (o ile dobrze poskładałem strzępki obrzydliwie podsłuchanych rozmów) o zatrzymaniu właściciela sklepu w związku ze złamaniem pieczęci Sanepidu.

sobieray-3 pisze:Nie ładnie jest podsluchiwac rozmowy telefoniczne nawet przy niedomknietych drzwiach rozmownicy

Rozmawiał na środku ulicy, sztuką było nie słyszeć przechodząc koło niego .

sobieray-3 pisze:jezli wyczuwasz, że facet mial zamiar popelnić przestepstwo

Właśnie myślę, że chodziło mu o bezsilność prawa wobec sprzedaży "artykułów kolekcjonerskich", że będzie mógł potem otworzyć znów sklep bez konsekwencji - żadnych znamion zamiaru popełnienia przestępstwa to nie miało.

No właśnie - postęp (?) cywilizacyjny gruntownie zamiesza nam w systemie wartości. Jak tu nie podsluchiwać, jak wszyscy ,,do kołnierza'' zbyt głośno gadają wokół?
Jeśli vhodzi o resztę, tośmy się nie zrozumieli . Ale jak facet mogł na coś takiuego liczyć kiedy Premier osobiście powiedzial, że będzie działał ,,na granicy'' obecnie pobowiązującego prawa by wytępić ten prroceder?

Ile razy idę ulicą Czaszkowską i dochodze do skrzyżownia z Nowym Światem to aż mi się rzygać chcę, wiedzę nie raz starych znajomych którzy kiedyś byli normalni a teraz jest to kawał narkomańskiego ścierwa, która za trochę tego gówna by sprzedała swoją siostrę i matke do burdelu. Ja rozumiem, że jest wolność w dokonywaniu wyboru ale na rany chrystusa, to aż obrzydza widoki miasta, po za tym miej takiego fleta w domu co Ci pół chałupy wyniesie by zajarać ten szajs. Na detoks przymusowy z takimi delikwentami i już. A te lokale pozamykać w pizdu, albo zalegalizować heroinę i krokodyla by to padło szybciej uśmiercić, bo człowiek już patrzeć na to nie może.

I znów problem. Przy dwóch szkołach:
http://www.faktykaliskie.pl/nowy-punkt- ... -za-szkola" onclick="window.open(this.href);return false;