Przebudowa Głównego Rynku w Kaliszu
Sprawa jest, prosta, należy upublicznić wyniki konkursu, jaki był przeprowadzony. Wybrać najlepszy projekt, chyba, że reszta też była badziewiasta.
Rynek powinien nawiązywać do okresu międzywojennego, kiedy został odbudowany, tu zgadzam się z M.Błachowiczem.
Do tego można ewentualnie dodać, jakieś neutralne elementy. To nie jest supermarket, gdzie jest wszędzie wszystkiego pełno.
Należałoby także coś zrobić z kamienicą przy sarkofagu, najlepiej rozczłonkować ją wizualnie, żeby tak nie przytłaczała.
Rynek powinien nawiązywać do okresu międzywojennego, kiedy został odbudowany, tu zgadzam się z M.Błachowiczem.
Do tego można ewentualnie dodać, jakieś neutralne elementy. To nie jest supermarket, gdzie jest wszędzie wszystkiego pełno.
Należałoby także coś zrobić z kamienicą przy sarkofagu, najlepiej rozczłonkować ją wizualnie, żeby tak nie przytłaczała.
Czy ja użyłem choć jednego argumentu? Czytaj ze zrozumieniem i nie bierz wszystkiego do siebieK-man pisze:Fernir twoja siła argumentów wprost powala. No i ci malkontenci. Wystarczy skrytykowac kiepski projekt, a już sięma ładkę malkontenta
Ja nie piszę, że to jest dobry projekt ale o tym, że forum schodzi na psy...narzekacie na wszystkich i na wszystko...
Btw. To jest koncepcja a nie projekt...
-
- Użytkownik
- Posty: 10978
- Rejestracja: 5 lis 2007, o 21:17
- Lokalizacja: Rypinek Kalisz Wielkopolska Wschodnia
LOOK znowu się zabawia w psychiatre. I biedaczek znowu sie pomylił. Chyba to temu służy forum, aby wydawac opinię. LOOK ty jesteś bardzo merytoryczny. Ostatnio pojawiasz się na forum z tekstami, w których obrażasz mających własne zdanie. Pytanie kto tu ma problem z dowarościowaniem.
Wolne Miasto Jego Królewskiej Mości i Rzeczypospolitej Kalisz
Co prawda nie zapoznałem się jeszcze z całym tematem, ale przeczytałem fragmenty oraz pare linkowanych przez Was artykułów.
Wystosowany jakiś czas temu anonimowy apel (http://www.calisia.pl/articles/4464-ape ... j-starowki) o prawdziwy konkurs związany z zagospodarowaniem Głównego Rynku - rewelacja, szkoda że nie poszło to drogą bardziej oficjalną. Ja osobiście bym się pod takim czymś podpisał i myślę że wiele innych osób także.
Chciałbym natomiast odwołać się do tekstu M. Błachowicza.
http://www.calisia.pl/articles/9651-wie ... u-glownego
Autor wspomina o zbyt dużym uatrakcyjnieniu przestrzeni w projekcie T.Wiekiery. Jest również za pozostawieniem klombu w rozbudowanej formie oraz, ogólnie rzecz biorąc, nawiązaniu do historii Głownego Rynku. Myślę, że nadszedł jednak najwyższy czas i okazja, by w końcu pójść trochę naprzód. Wizerunek miasta, które tak niesamowicie szczyci się swoim wiekiem (najstarszym), gotowy powracać jedynie do korzeni, nigdy nie stanie się atrakcyjnym miejscem w ówczesnym świecie, a jedynie lokalizacją dla turystów, którzy po zrobieniu paru zdjęć i przejściu się wśród licznych banków zamiast kawiarni, pomyślą tylko o Kaliszu jako bardzo ciekawym zabytku. Nie możemy bać się współczesnej architektury, tylko umiejętnie ją wkomponować w realia obecnej zabudowy. A to jest możliwe! Problem w tym że dla architekta, nie dla urzędnika.
Warto też sobie zadać pytanie czy rozbudowanie klombu w formie jednego, wielkiego płatu zieleni jest rzeczywiście trafionym pomysłem, czy kolejnym niefunkcjonalnym elementem, który będzie posiadał jedynie efekt wizualny dla turysty i pilotów awionetek. Nie jestem przeciwnikiem zieleni na Rynku, jestem zwolennikiem! Uważam tylko że należy wykorzystać okazje i rozbić zieleń na fragmenty, przeplatając ją z funkcjonalnie umiejscowionymi ławkami i oświetleniem.
"1. [Klomb] Jest on częścią przemyślanej koncepcji międzywojennej odbudowy miasta i z tej racji posiada wartość historyczną. Pamiętajmy że odbudowa była dziełem znakomitych urbanistów i architektów. Ten klomb był ich pomysłem."
I co w związku z tym? Jak długo jeszcze mało istotne aspekty historyczne mają uniemożliwiać rozbudowę miasta w nowych kierunkach? Jesteśmy wdzięczni każdemu twórcy, który miał wpływ na odbudowę i budowę Kalisza, ale musimy pojść na ustępstwa, jeżeli chcemy coś zmienić. Pomyślmy nie tylko o ważnej wartości historycznej, ale dzisiejszej estetyce miasta, w którym spędzamy jako mieszkańcy tyle czasu.
Powinniśmy wyrażnie odnowić i podkreślić fasady kamienic, z tym się całkowicie zgadzam. Być może nawet niektóre dodatkowo podświetlić.. generalnie najbardziej zwrócić na nie uwagę. Ale powinniśmy też wykorzystać trochę szkła, aluminum, kamienia i wkomponować w plac by uatrakcyjnić go i ufunkcjonalnić dla zwykłego przechodnia.
Mówimy że miasto zamiera, szczególnie wieczorami. Same akcenty historyczne niestety nie pomogą by to zmienić. Budowa pawilonu dla rzymskiego wozu jest jednym z przykładów - zobowiązujący do swojej dłuższej obecności obiekt, który nie zyskał aprobaty nawet autora tekstu do którego się odwołuję.
Podziemna ekspozycja byłaby o wiele lepszym pomysłem. Nie wiem jaką by miała zajmować powierzchnie, ale kto wie.. może udałoby się umiejscowić tam nie tylko elementy historyczne Kalisza, ale również małą galerię, podobną do tej która nie raz pojawiała się już przed ratuszem, o okresowej tematyce: rysunki wspołczesnego miasta, propozycje rozbudowy, zdjęcia, sztuka wspołczesna, street art - naprawdę, studenci i artyści w Kaliszu przecież nie śpią i efektownie by to zapełnili. Zauważyłem wielu Kaliszan, którzy spacerując Rynkiem z zaciekawieniem spoglądali na poprzednie wystawy zdjęć mówiąc 'ciekawe co tam nowego'.
Ogródki restauracyjne muszą się pojawić, co do tego nikt z nas nie ma wątpliwości, w określonym, wyznaczonym w projekcie miejscu. Razem z rozmieszczonymi ławkami i odpowiednim oświetleniem stworzyłoby do to doskonały cel na wieczorne spacery, nie tylko dla chcących się zabawić w lokalnych klubach.
Fontanna... zgadzam się, że tło dla niej w obecnej postaci jest mało atrakcyjne, ale tło o ile się nie myle również jest obiektem rewitalizacji. Wydaje mi się też, że i tak spowodowałaby ona mniejsze "nasycenie przestrzeni Rynku" niż inne artystyczne formy. Na pewno ciężko zepsuć taką fontannę (to a propos pl. Kilińskiego), a do tego byłaby atrakcją dla dzieci i może nawet lekkim orzeżwieniem latem, gdy przejść obok niej.
Nie bójmy się nowego mówiąć futurystyczność, tylko myślmy o rozsądnej, w stosunku do naszej historycznej architektury, pomysłowej nowoczesności.
A na koniec powiem, że może być niewiadomo jak zrewitalizowane, ale nigdy nie będzie ładnie, dopóki będzie brudno.
Wystosowany jakiś czas temu anonimowy apel (http://www.calisia.pl/articles/4464-ape ... j-starowki) o prawdziwy konkurs związany z zagospodarowaniem Głównego Rynku - rewelacja, szkoda że nie poszło to drogą bardziej oficjalną. Ja osobiście bym się pod takim czymś podpisał i myślę że wiele innych osób także.
Chciałbym natomiast odwołać się do tekstu M. Błachowicza.
http://www.calisia.pl/articles/9651-wie ... u-glownego
Autor wspomina o zbyt dużym uatrakcyjnieniu przestrzeni w projekcie T.Wiekiery. Jest również za pozostawieniem klombu w rozbudowanej formie oraz, ogólnie rzecz biorąc, nawiązaniu do historii Głownego Rynku. Myślę, że nadszedł jednak najwyższy czas i okazja, by w końcu pójść trochę naprzód. Wizerunek miasta, które tak niesamowicie szczyci się swoim wiekiem (najstarszym), gotowy powracać jedynie do korzeni, nigdy nie stanie się atrakcyjnym miejscem w ówczesnym świecie, a jedynie lokalizacją dla turystów, którzy po zrobieniu paru zdjęć i przejściu się wśród licznych banków zamiast kawiarni, pomyślą tylko o Kaliszu jako bardzo ciekawym zabytku. Nie możemy bać się współczesnej architektury, tylko umiejętnie ją wkomponować w realia obecnej zabudowy. A to jest możliwe! Problem w tym że dla architekta, nie dla urzędnika.
Warto też sobie zadać pytanie czy rozbudowanie klombu w formie jednego, wielkiego płatu zieleni jest rzeczywiście trafionym pomysłem, czy kolejnym niefunkcjonalnym elementem, który będzie posiadał jedynie efekt wizualny dla turysty i pilotów awionetek. Nie jestem przeciwnikiem zieleni na Rynku, jestem zwolennikiem! Uważam tylko że należy wykorzystać okazje i rozbić zieleń na fragmenty, przeplatając ją z funkcjonalnie umiejscowionymi ławkami i oświetleniem.
"1. [Klomb] Jest on częścią przemyślanej koncepcji międzywojennej odbudowy miasta i z tej racji posiada wartość historyczną. Pamiętajmy że odbudowa była dziełem znakomitych urbanistów i architektów. Ten klomb był ich pomysłem."
I co w związku z tym? Jak długo jeszcze mało istotne aspekty historyczne mają uniemożliwiać rozbudowę miasta w nowych kierunkach? Jesteśmy wdzięczni każdemu twórcy, który miał wpływ na odbudowę i budowę Kalisza, ale musimy pojść na ustępstwa, jeżeli chcemy coś zmienić. Pomyślmy nie tylko o ważnej wartości historycznej, ale dzisiejszej estetyce miasta, w którym spędzamy jako mieszkańcy tyle czasu.
Powinniśmy wyrażnie odnowić i podkreślić fasady kamienic, z tym się całkowicie zgadzam. Być może nawet niektóre dodatkowo podświetlić.. generalnie najbardziej zwrócić na nie uwagę. Ale powinniśmy też wykorzystać trochę szkła, aluminum, kamienia i wkomponować w plac by uatrakcyjnić go i ufunkcjonalnić dla zwykłego przechodnia.
Mówimy że miasto zamiera, szczególnie wieczorami. Same akcenty historyczne niestety nie pomogą by to zmienić. Budowa pawilonu dla rzymskiego wozu jest jednym z przykładów - zobowiązujący do swojej dłuższej obecności obiekt, który nie zyskał aprobaty nawet autora tekstu do którego się odwołuję.
Podziemna ekspozycja byłaby o wiele lepszym pomysłem. Nie wiem jaką by miała zajmować powierzchnie, ale kto wie.. może udałoby się umiejscowić tam nie tylko elementy historyczne Kalisza, ale również małą galerię, podobną do tej która nie raz pojawiała się już przed ratuszem, o okresowej tematyce: rysunki wspołczesnego miasta, propozycje rozbudowy, zdjęcia, sztuka wspołczesna, street art - naprawdę, studenci i artyści w Kaliszu przecież nie śpią i efektownie by to zapełnili. Zauważyłem wielu Kaliszan, którzy spacerując Rynkiem z zaciekawieniem spoglądali na poprzednie wystawy zdjęć mówiąc 'ciekawe co tam nowego'.
Ogródki restauracyjne muszą się pojawić, co do tego nikt z nas nie ma wątpliwości, w określonym, wyznaczonym w projekcie miejscu. Razem z rozmieszczonymi ławkami i odpowiednim oświetleniem stworzyłoby do to doskonały cel na wieczorne spacery, nie tylko dla chcących się zabawić w lokalnych klubach.
Fontanna... zgadzam się, że tło dla niej w obecnej postaci jest mało atrakcyjne, ale tło o ile się nie myle również jest obiektem rewitalizacji. Wydaje mi się też, że i tak spowodowałaby ona mniejsze "nasycenie przestrzeni Rynku" niż inne artystyczne formy. Na pewno ciężko zepsuć taką fontannę (to a propos pl. Kilińskiego), a do tego byłaby atrakcją dla dzieci i może nawet lekkim orzeżwieniem latem, gdy przejść obok niej.
Nie bójmy się nowego mówiąć futurystyczność, tylko myślmy o rozsądnej, w stosunku do naszej historycznej architektury, pomysłowej nowoczesności.
A na koniec powiem, że może być niewiadomo jak zrewitalizowane, ale nigdy nie będzie ładnie, dopóki będzie brudno.
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Czy byłby pan uprzejmy podpowiedzieć choć jedną lokalizację dla podziemnej ekspozycji wozu rzymskiego? Inną , tą przy ul.Łaziennej - jaka była kiedyś możliwa do wykorzystania(po odbudowie), nie kto inny tylko p.Wiekiera na wniosek inwestora ,,zalał betonem'' i przyozdobił kamyszkami ze sredniowiecznych murów miejskich.
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Koniec z ,,katafalkiem''? czy tutaj głównie o to chodzi??? Wszyscy milcza nt. badań archeologicznych!
Już sam nie wiem , czy autorowi koncepcji chodzi o Kraków czy o Kalisz ? Bo w Kaliszu mamy jedyny w kraju Główny Rynek . a Kraków ma jedyny w kraju Rynek Główny. Poza tym kaliszanom chodzi nie o s a l o n y , bo naród jest zbyt mocno spauperyzowany. Kaliszanom chodzi o zwykle , pozbawione smrodu spalin i olejów miejsca nawiązywania i podtrzymywania kontaktów międzyludzkich w scenerii ułatwiającej te kontakty, w scenerii , która ma ich tam przyciągać. Czy Głównjy Rynek ma być jedynym miejscem na imprezy masowe? Czy władze i samorząd Miasta zapytały mieszkańców tej części miasta o akceptację? Z drugiej strony nie fetyszyzujmy tak mocno naszego GR, twórzmy takie miejsca, może bardziej kameralne w innych częściach Miasta tak, by na Głównym Rynku było więcej miejsca dla turystów, dla przyjezdnych. Kiedyś przygotowywano Nowy Rynek do tej ,,imprezowej'' roli! Nowy Rynek i Park Przyjażni oraz pola ,,nibymarsowe'' w zupełności zaspokoiły by te potrzeby. Przebudowę rozpocznie JPIII, a czy JPIV ją zakończy ???
http://www.rc.fm/polityczne/bez-katafal ... hodow.htmlKoniec z katafalkiem
23 lutego, 2011 - 18:53 — [email protected]
Jeszcze nie projekt - ale koncepcja zagospodarowania kaliskiego Rynku Głównego i okolicznych uliczek. W piątek radni oraz wszyscy chętni kaliszanie mogli zapoznać się z pomysłem na renowację starówki.
"To nie rewolucja, ale ewolucja" - powiedział Radiu Centrum autor koncepcji, Tadeusz Wiekiera: "Zmiany polegają głównie na udrożnieniu głównych ciągów komunikacyjnych i udostępnieniu ich przede wszystkim dla ruchu pieszego. To również uczynienie z Rynku Głównego swego rodzaju "salonu" miasta - czyli udostępnienie go dla imprez, uatrakcyjnienie pod kątem małej architektury, pomysłów plastycznych, przestrzennych".
Z Rynku zniknie betonowy postument, a z centrum Kalisza - samochody. I wprowadzenia tej zmiany obawia się prezydent Kalisza Janusz Pęcherz: "Z mieszkańcami prawdopodobnie będzie ciężko - czasami się śmieję, że w Kaliszu ludzie są tak przyzwyczajeni do jazdy samochodem i podjeżdżania tuż pod punkt docelowy, że najchętniej wjeżdżaliby po schodach do kościoła".
Przy okazji prezentacji radni głowili się, jak przyciągnąć do Kalisza turystów, którzy mogliby podziwiać odmienioną starówkę. "Chciałbym, aby zmiany były wprowadzane dla wszystkich - i dla turystów i dla naszych mieszkańców" - przekonywał radny Artur Dembny: "Nieprzypadkowo powiedziałem, że dyskusja zaczyna iść w takim kierunku, jakbyśmy chcieli odmalować przedpokój bo przyjdą goście. A zapominamy w tym wszystkim o sobie samych. Mieszkańców mamy 107 000 i to oni głównie zwracają uwagę, że centrum jest nieciekawe, brudne, nie ma gdzie usiąść. To o mieszkańcach przede wszystkim musimy pomyśleć."
Ile będzie kosztowała modernizacja starówki - tego nie wiadomo. Dopiero po zatwierdzeniu koncepcji może powstać projekt, który określi zarówno wygląd poszczególnych elementów jak i materiały z jakich będą wykonane. A to zdecyduje o kosztach. Wiadomo, że przedsięwzięcie będzie kosztowne i realizować je będzie trzeba etapami przez kilka lat.
Już sam nie wiem , czy autorowi koncepcji chodzi o Kraków czy o Kalisz ? Bo w Kaliszu mamy jedyny w kraju Główny Rynek . a Kraków ma jedyny w kraju Rynek Główny. Poza tym kaliszanom chodzi nie o s a l o n y , bo naród jest zbyt mocno spauperyzowany. Kaliszanom chodzi o zwykle , pozbawione smrodu spalin i olejów miejsca nawiązywania i podtrzymywania kontaktów międzyludzkich w scenerii ułatwiającej te kontakty, w scenerii , która ma ich tam przyciągać. Czy Głównjy Rynek ma być jedynym miejscem na imprezy masowe? Czy władze i samorząd Miasta zapytały mieszkańców tej części miasta o akceptację? Z drugiej strony nie fetyszyzujmy tak mocno naszego GR, twórzmy takie miejsca, może bardziej kameralne w innych częściach Miasta tak, by na Głównym Rynku było więcej miejsca dla turystów, dla przyjezdnych. Kiedyś przygotowywano Nowy Rynek do tej ,,imprezowej'' roli! Nowy Rynek i Park Przyjażni oraz pola ,,nibymarsowe'' w zupełności zaspokoiły by te potrzeby. Przebudowę rozpocznie JPIII, a czy JPIV ją zakończy ???
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
-
- Użytkownik
- Posty: 1879
- Rejestracja: 29 mar 2007, o 16:59
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Miłościwie nam panujący JPIII właśnie usiłuję trochę ,,rozczłonkować te pato-getta'' i przeznacza nowy obiekt przy ul.Harcerskiej 10. Wiem, że to kropla w morzu potrzeb, ale lepszy rydz... . Chodzi o to by nie tworzyć ,,pato-centrów, tylko je rozpraszać, ale to już temat na oddzielny wątek. Tym nie mniej patologię należy wyplenić z Głównego Rynku i okolic. JPII straszył kiedyś nas ,,100-ma kamerami-oczami'' !
Przecież Harcerska (i Poznańska, ze skrzyżowaniem z AWP włącznie) to patologia przecież.sobieray-3 pisze:Miłościwie nam panujący JPIII właśnie usiłuję trochę ,,rozczłonkować te pato-getta'' i przeznacza nowy obiekt przy ul.Harcerskiej 10. Wiem, że to kropla w morzu potrzeb, ale lepszy rydz... . Chodzi o to by nie tworzyć ,,pato-centrów, tylko je rozpraszać, ale to już temat na oddzielny wątek. Tym nie mniej patologię należy wyplenić z Głównego Rynku i okolic. JPII straszył kiedyś nas ,,100-ma kamerami-oczami'' !
Kalisz w obiektywie aparatu i na kartach historii:
http://www.kalisz.9o.pl
http://www.kalisz.9o.pl
-
- Użytkownik
- Posty: 6822
- Rejestracja: 21 sie 2008, o 10:11
- Lokalizacja: Woj.Rozdarte Prosną
Napisałem, że ,,usiłuje'', bo przecież w koszarowcu po-OTK-kowskim przy dworcu PKP te z parę mieszkań miasto zrobiło.
Tak sobie myślę o tym adresie - Harcerska 10 - ta posesja chyba mi gdzieś ,,mignęła'' jako wpisana do RZ. Czy to nie były zabudowania podkaliskiej wsi Podgórze?
Tak sobie myślę o tym adresie - Harcerska 10 - ta posesja chyba mi gdzieś ,,mignęła'' jako wpisana do RZ. Czy to nie były zabudowania podkaliskiej wsi Podgórze?
,, Najłatwiej niszczyć. Trudniej zachować to, co godne zachowania.''
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
Dzisiaj zauważyłem, że na stronie urzędu miasta zamieszczono odnośnik do omawianych tu koncepcji, a w nim wskazano adres, na który można słać swoje uwagi odnośnie do rozważanego zamierzenia inwestycyjnego. Może nasze cenne uwagi, skierowane do projektanta, wpłyną na zmianę kilku nieprzemyślanych rozwiązań... Mam taką nadzieję.